Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
Wynicowane podskórne przekonania co do istniejącego porządku świata. Nagle rozerwane skojarzenia myślowe, tak konsekwentnie zespalane latami. Obraz rzeczywistości, kreślony dotąd misternie przez tych wszystkich dziejopisarzy, w zupełnej rozsypce. • Moje dotychczasowe wyobrażenia o otaczającym mnie świecie zostały starte w pył. Co ja teraz w ogóle wiem?... • Nie wiem, gdzie jestem. Czym jest moje otoczenie. Kim jestem ja sama. Dlaczego jest tak a nie inaczej i jak właściwie powinno być. • Dla jasności - nie musiałam być ze Śląska, by ta książka mi to zrobiła. Bo to nie jest książka wyłącznie dla Ślązaków, Polaków, Niemców, goroli czy swoich. To lektura absolutnie dla każdego.
-
Książka zawiera naprawdę obszerną porcję wiedzy o układzie limfatycznym i technikach masażu, jednak coś wyraźnie mnie do tej lektury zniechęca. Tekst da się co prawda pobieżnie prześledzić wzrokiem w poszukiwaniu co bardziej interesujących zagadnień, mimo to nie zainteresował mnie głębiej. Odniosłam wrażenie, że trochę tu za dużo wodolejstwa. Natomiast już zupełnie nie znoszę, gdy w czytanej lekturze co któryś akapit natykam się na słowa w stylu "w poprzedniej części dowiedziałeś się, że...", "w tej części przekonasz się, że..." itd.
-
Uwzględniając niezły wybór wyszukiwanek na polskim rynku wydawniczym, tę radzę omijać z daleka. Wprowadza najmłodszego czytelnika w zupełnie oderwany świat fikcji, przebodźcowuje natłokiem i kolorami, zabija nijakością obrazu, zaburzając postrzeganie perspektywiczne. Fatalna książka obrazkowa.
-
Książka bardzo dobra. Porusza tematy przemocy, konfliktów i różnic międzykulturowych w sposób wyważony i delikatny na tyle, by nie skrzywdzić treścią wrażliwego małego odbiorcy. Równocześnie nie przemilcza najtrudniejszych zagadnień naszej - co by nie było, nieustająco - rzeczywistości. Co nie zostało wyrażone słowem, uzupełnia ilustracja. Czytelnik spotyka się tu z tematem wojny, holocaustu, śmierci, ale też "zwyczajnej" przemocy podwórkowej. Równocześnie pokazana jest piękna relacja międzyludzka, przyjaźń dwóch chłopców ze skrajnie różnych środowisk, która przetrwać może wszystko... Nie weryfikowałam prawdziwości podanej historii - ponoć zdarzyła się naprawdę (mniej więcej, bo książka nazwana jest autobiografią pluszowego misia i to on jest narratorem tej powieści), ale czy prawdziwa, czy w pełni fikcyjna - jest dobrze przedstawiona a nade wszystko na wskroś życiowa i jako taka - arcyważna.
-
Ciekawa opowieść o przyjemnej, dobrej narracji. Sam temat nie zaskakuje. Można dopatrzyć się pewnej fabularnej niekonsekwencji. Ilustracje nie wyrażają w pełni treści utworu; nie są złe, mogłyby jednak być bardziej spójne z tekstem albo też pozostawiać większe pole do rozwijania wyobraźni przez dziecko.
Należy do grup