Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
lottaczyta
Najnowsze recenzje
1 2 3 4 5
...
13
  • [awatar]
    lottaczyta
    Chyba jestem już gotowa pisać o tej książce. Wiecie, jaki jest problem? Spotkałam wiele cudownych opinii, pięknych słów o książce. Ok. Była przyjemna. Sympatyczna. Tylko, że czemu taj często chciałam nią rzucić? Czemu tak często miałam dość? Już tłumacze. • Książka ma niesamowity potencjał. Historia opowiedziana przez Edytę Kowalską jest lekka i przyjemna. Idealna na lato. Niestety... Nadmierne opisy zabiły całą przyjemność czytania. Książka ma 150stron. Gdyby je skrócić... Byłoby około 120. Momentami czytając, miałam wrażenie, że książka jest dla osób niemyślących. Kilkanaście razy powtarzane to samo. Może ja po prostu za dużo wymagam. Jednak myślę, że książki są dla osób myślących. To nie wszystko... Najgorsze (tak, jeszcze gorsze od odpisów) są niespójności w fabula. Rozumiem, gdyby to było przed korektą. Ale wydana książka? Książka, która miała AŻ trzy korektorki? Takie rzeczy na prawdę zabijają przyjemność z czytania. Przynajmniej dla mnie. Jednak jak się okazuje nie dla każdego. • Pragnę na koniec jeszcze podkreślić. Książka naprawdę ma potencjał. Historia może wciągać. Idealna na wakacje. Jednak efekt końcowy mnie nie satysfakcjonuje. • Moja ocena: *** • Skala ocen: * nie polecam ** nie moja bajka *** daje radę **** dobra ***** bardzo dobra ****** lotta poleca • www.lottaczyta.blox.pl
  • [awatar]
    lottaczyta
    "Uwikłani. Na zawsze" to trzecia, i w sumie ostatnia, część tomu o życiu Alayny i Hudsona. Często w przypadku serii, z każdą częścią jest coraz gorzej. Tutaj jest na szczęście troche inaczej. Mam mieszane uczucia do trzeciej części. Już tłumacze. Dwie pierwsze były dobre. Druga nawet lepsza od pierwszej. Podniosło to wysoko poprzeczkę. Jak już podkreślałam przy poprzednich częściach, jest to inny erotyk. Porusza on psychike ludzką, bardziej niż jakikolwiek inny. Intensywne skupienie na trudnych przeżyciach bohaterów sprawia, że momentami zapomina się o prawdziwej istocie książki. Mimo wszystko gdy przychodzi moment sexu wszystko jest na swoim miejscu. Sceny te natomiast są idealnie skonstruowane. Jednak co do trzeciej części. Dla mnie troche tu za dużo romantyzmu, a za mało sexu :D • Skupiając się na trzeciej części. Alayna oraz Hudson starają się ułożyć wspólne życie oraz związek. Jednak niedomówienia i tajemnice na to nie pozwalają. Gdy Hudson odsuwa się, Alayna walczy jak lwica. Za wszelką cene stara się dowiedzieć jaki sekret skrywa jej ukochany. "Uwikłani. Na zawsze" obfituje w odkrywanie tajemnic. Jednak żadna nie jest tak wielka jak ostatnia. Tajemnica, którą Hudson chce ukryć nie należy do dużych. Ona jest olbrzymia. Może wszystko zniszczyć. Powiem szczerze, że nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Tak, oczywiście. Miałam milion scenariuszy w głowie. • Dodatkowo zachęciłabym jeszcze do przyjrzenia się wszystkim okładką. Z każdą kolejną częścią postaci są bardziej rozebrane. Szczególnie widać to przy mężczyźnie. Skojarzyło mi się to z faktem jaki był Hudson i Alayna. Wiele rzeczy o Alaynie było od razu wiadomych. Jednak też stopniowo się otwierała. W przypadku Hudsona, od zamkniętego w sobie, o którym mało co wiadomo do człowieka, który ujawnia wszystko. Macie podobne wrażenie? • Nie chce bardziej skupiać się na fabule. Ponieważ zdradziłabym za dużo z poprzednich części. Myśle, że wszystko co najważniejsze napisałam :) Więcej możecie dowiedzieć się z poprzednich recenzji. Zachęcam też do przeczytania książki :) • Moja ocena: ***** • Skala ocen: * nie polecam ** nie moja bajka *** daje radę **** dobra ***** bardzo dobra ****** lotta poleca • www.lottaczyta.blox.pl
  • [awatar]
    lottaczyta
    Fabuła: Calder mieszka wraz z rodzicami oraz siostrą w Arkadii. Sekta, w której przyszło im żyć ma bardzo jasne i surowe zasady. Każdy ma swoje miejsce. Robotnicy zajmują się pracą fizyczną. Wszyscy ubierają się tak samo. Muszą wyrzekać się wielu rzeczy. Mieszkają w chatkach bez ogrzewania, prądu czy bieżącej wody. To robotnicy dbają o to by w Arkadii niczego nie brakowało. Jest też druga grupa - Rada. Jednakże ich obowiązują inne zasady. Żyją w murowanym domu, mają dostęp do prądu czy bieżącej wody. Pracują na zewnątrz i mogą posiadać pieniądze czy słodycze. Dwa światy, które przywódca - Hector - tłumaczy decyzją bogów. Hector jest człowiekiem władczym. Można powiedzieć, że gdyby nie był przywódcą, to jego życie nie miałoby sensu. Opowiada wiernym o złym świecie na zewnątrz oraz o przepowiedni. Przepowiednia mówi, że musi poślubić wybrankę. Gdy to nastąpi, nadejdzie wielki potop, wszyscy w nim zginą i trafią do lepszego świata. Pewnego dnia do Arkadii zostaje sprowadzona Eden. Zaledwie ośmioletnia dziewczynka ma w przyszłości zostać żoną przywódcy. Już od pierwszej chwili jej drogi krzyżują się z dwa lata starszym, Calderem. Jednak wtedy, żadne z nich, nie wie jaki los ich czeka. Bohaterowie mimo, iż żyją blisko siebie, nie mają szans na wspólne zabawy. Gdy stają się starsi dochodzi do przypadkowego spotkania. Miejsce to staje się ich miejscem. Dzięki każdemu spotkaniu uczucie rozkwita. Próbują się go wyprzeć, przecież jest zakazane, jednak to nie takie łatwe. Uświadamiają sobie, że jedyne rozwiązanie to ucieczka. Przygotowania nie są łatwe. W całym procesie pomaga im przyjaciel Caldera, Xsander, który również zamierza uciec. Oczywiście jak to w życiu, nie wszystko udaje się, tak jak powinno. Czy ucieczka się uda? Jak poradzić sobie w świecie, którego się nie zna? Zaskakujące zakończenie odpowie na wiele pytań, a jeszcze więcej zada. • Moja opinia: Wiele dobrego słyszałam o autorce. Mia Sheridan uważana jest za wybitną pisarkę. Podobno wspaniale buduje napięcie, postaci, wzruszenie. Z jednej strony chciałam to sprawdzić. Z drugiej się bałam. Wiele razy nie podpasowały mi książki, które inni uważali za wspaniałe. Jednakże w historie o Calderze i Eden wsiąknęłam cała. Każda chwila gdy nie mogłam w niej być, była udręką. Gdy zbliżałam się do zakończenia... Cóż... Po prostu nie chciałam kończyć. Mało, która książka sprawia, że płacze. Najczęściej jednak łzy wywołują historie prawdziwe. Tutaj nie mogłam powstrzymać łez. Wiele razy byłam też wściekła na to co spotykało głównych bohaterów. Mia Sheridan zbudowała postaci tak realistyczne, że musiałam sobie tłumaczyć "halo! to książka". Jednak i to nie pomagało. Nie tylko postaci są realne. Świat sekty i jej przywódcy również jest odzwierciedlony w sposób, który zachwyca. Książka po prostu mnie oczarowała. Trudno mi o niej pisać. Zakochałam się w bohaterach. Chcę znać ich dalsze losy. Na uwagę zasługuje również fakt, że poznajemy dwa punkty widzenia. Spotykamy się z narracją pierwszoosobową. Niektóre rozdziały pisane są przez Caldera, niektóre przez Eden. Na koniec okładka! Hipnotyzująca! • Moja ocena: ****** • Skala ocen: * nie polecam ** nie moja bajka *** daje radę **** dobra ***** bardzo dobra ****** lotta poleca • www.lottaczyta.blox.pl
  • [awatar]
    lottaczyta
    "Eden. Nowy początek" to drugie i niestety ostatnie spotkanie z Eden oraz Calderem. Spotkanie pełne emocji. Od pierwszej części mineły 3 lata. 3 lata, przez które bohaterowie byli pewni, że to drugie umarło. 3 lata samotności. Eden pod opieką jubilera oraz jego gosposi stawała się kobietą. W ukryciu prowadziła również śledztwo dotyczące Hectora. W tym samym czasie Calder powrócił do malowania. Wszystko dzięki Xanderowi. Gdy Eden odnajduje matkę, odnajduje również kuzynkę. Właśnie dzięki temu idzie na wystawe pewnego artysty. To co tam widzi sprawia, że wie kim on jest. Jeszcze go nie widziała, jednak te obrazy. Tak to Calder! On żyje! W tym momencie powinien być już koniec opowieści. Happy end. Jednak nie. Teraz wszystko komplikuje się jeszcze bardziej. Kochankowie muszą na nowo się siebie nauczyć. Na nowo odszukać wspólną drogę. Czy sama miłość wystarczy? Życie nie jest usłane różami. • "Calder. Narodziny odwagi" pozostawił wiele pytań, na które stopniowo odpowiada "Eden. Nowy początek." Czytelnik nie zostaje z pytaniami bez odpowiedzi. Wszystko zostaje wyjaśnione. • Książka mnie nie zawiodła. Po raz kolejny Mia Sheridan wywołała we mnie miliard uczuć. Był smutek, wściekłość, radość. Wszystko. • Moja ocena: ****** • Skala ocen: * nie polecam ** nie moja bajka *** daje radę **** dobra ***** bardzo dobra ****** lotta poleca • www.lottaczyta.blox.pl
  • [awatar]
    lottaczyta
    Na początku chciałabym Wam coś opowiedzieć. Byłam po przeczytaniu książki w jednej ze znanych księgarni. Rozmawiałam z kolegą o różnych książkach. Głównie Polskich autorach. On jest księgarzem, jednak jeżeli chodzi o Polskich, to ja edukuje jego. On mnie natomiast z fantastyki. Stojąc koło półki przeglądaliśmy kilka pozycji. Trafiliśmy na Marte Motyl. Kolega patrząc na okładkę stwierdził, że to pewnie zwykły roman. Powiedziałam mu, że też tak myślałam sięgając po tą książkę. Po co Wam o tym mówie? By pokazać jak bardzo złudne wrażenie potrafią dawać książki! • Okładka jest prosta. Mogę rzec, że w swej prostocie piękna. Skojarzyła mi się z królewną śnieżką i zatrutym jabłkiem :) Trucizna jest w życiu Magdy. Życie bohaterki nie jest łatwe. Od dziecka ma pod górkę. W domu rządzi ojciec alkoholik. Matka nie okazuje miłości. To wszystko sprawia, że Magda jako osoba starsza szuka miłości. Nie zawsze tam gdzie powinna. Podniecają ją kobiety. Wchodzi nawet w pewien związek lesbisjki. Jednak okazuje się, że to nie to. Kolejne związki z mężczyznami, toksyczne związki, tylko niszczą bohaterkę. • Jak zaznaczyłam na początku. Spodziewałam się lekkiej, kobiecej literatury, która przesycona jest sexem. Okazało się inaczej. Nie mogłam oderwać się od książki. Chciałam więcej i więcej. Psychologiczny obraz przedstawiony przez autorkę jest niezwykle rozbudowany. Czytając książke wszystko dla mnie było oczywiste. To zachowanie wzieło się z tego, a to z tego. • Nie jest to książka dla każdego. Jest dla małej grupy ludzi. Nie każdy ją zrozumie. Nie każdy jest wystarczająco dojrzały. Nie każdy ma wystarczającą wiedze. • Nie do końca podoba mi się zakończenie. Nie ma go tak na prawdę. Książka urywa się nagle. • Podkreśle jeszcze raz, że książke czyta się szybko. Chce się więcej i więcej. Wspaniały obraz psychologiczny. Świetne pióro autorki. Książka dla osób o mocnych nerwach, a jednocześnie wrażliwych. • Moja ocena: ***** • Skala ocen: * nie polecam ** nie moja bajka *** daje radę **** dobra ***** bardzo dobra ****** lotta poleca • www.lottaczyta.blox.pl
Ostatnio ocenione
1 2 3 4 5
...
10
  • Cena za miłość
    Hołyk-Arora, Monika
  • Moc granatu
    Motyl, Marta
  • KochAna
    Motyl, Marta
  • Grzesznik
    Urbanowicz, Artur
  • Z twojej winy
    Śmigielska, Krystyna
  • Drugie życie Matyldy
    Trubowicz, Magdalena
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo