Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
lottaczyta
Najnowsze recenzje
1 2 3 4 5
...
13
  • [awatar]
    lottaczyta
    Czekałam na tą książkę bardzo. Moja przygoda z autorką zaczeła się rok temu. Dane mi było zapoznać się z historią Brygidy z "Brygida show". Okazało się również, że z Magdą łączy nas więcej niż może się wydawać. • Magdalena Trubowicz pisze w sposób bardzo lekki i przyjemny. Jej bohaterowie przeżywają rozterki. Mam jednak wrażenie, że aż tak ciężkiego życia, autorka nie zgotowała żadnym poprzednim literackim dzieciom. W książce "Drugie życie Matyldy" poznajemy życie rodziny Nowickich. Z pozoru szczęśliwa rodzina. Jednak w rzeczywistości mijająca się. Matylda robi wszystko by jej syn miał dobre dzieciństwo, nawet kosztem siebie. W pewnym momencie postanawia jednak zawalczyć. Pasmo przypadków prowadzi do nies­podz­iewa­nych­ spotkań. Do wspomnień, które powracają w bardzo realnej formie. • Co będzie dalej? Tego wam zdradzić nie mogę. Sami musicie sięgnąć po tę pozycję. Mogę Wam jedno obiecać! Będziecie zaskoczeni równie mocno jak ja. • "Drugie życie Matyldy" to pozycja, która zaskakuje na każdej stronie. Książka, od której nie można się oderwać. Powieść, która kończy się za szybko. Pocieszeniem jest fakt, że będzie druga część! • Zakończenie? Miałam ochotę krzyczeć na autorkę. Sen nie chciał mnie nawiedzić. Na długo ze mną zostanie. Tak samo jak cała historia o Matyldzie i jej życiu. • Serdecznie polecam! • Moja ocena: ****** • Skala ocen: * nie polecam ** nie moja bajka *** daje radę **** dobra ***** bardzo dobra ****** lotta poleca • www.lottaczyta.blox.pl
  • [awatar]
    lottaczyta
    Należę do ludzi, którzy się nie boją. Nie boje się wejść do ciemnego lasu. Boję się innych rzeczy. Boję się uczuć i emocji. Tych, których nie chce w danej chwili. Z tego samego powodu nie spodziewałam się, że "Gałęziste" mnie wystraszą. Przeczytajcie, a dowiecie się jak było w rzeczywistości. Zapraszam! :) • Na początku nie było łatwo czytać. Trzeba było przyzwyczaić się do narracji. Starsza kobieta, która operuje słownictwem młodzieży. Żyjemy w społeczeństwie, które jest w pewnym sensie ograniczone. Ograniczone na nowe. Ograniczone na to, co wypada, a co nie. Niestety te ograniczenia w jakiś sposób również przeszły na mnie. Wystarczy się otworzyć. Z czasem książka pochłania całkowicie. Czyta się ją bardzo dobrze. Nie można się od niej oderwać. • Fabuła nie skupia się tylko na starszej Pani, która utknęła na drodze. Książka opowiada o Karolinie i Tomaszu. Bohaterowie są młodą parą, która wybrała się na wycieczkę. Miejsce, które obrali za docelowe jest mało znane, a co za tym idzie, mało zaludnione. Pensjonat, w którym mieli przebywać, okazuje się pusty. Właściciel, do którego udaje im się dodzwonić, proponuje im inne rozwiązanie. Młodzi przystają na nie. Udają się do sąsiedniej wioski. Nie spodziewają się jednak, że to nie koniec niespodzianek. Historia dopiero się zaczyna... • Czy się bałam? Czytając nie. Chociaż jakby się nad tym zastanowić... Chyba tak. Moje ciało było napięte. Jednak nie odczuwałam tego jako strach. Nawet w danym momencie tego nie zauważałam. Jednakże, gdy odkładałam książkę na bok... Wystarczyło stuknięcie, puknięcie, cokolwiek, a ja podskakiwałam. Za to napięcie należy się szacunek autorowi. • Język autora oraz konstrukcja książki nie dają nam żadnych sugestii, że w dłoniach trzymamy debiut. Jednak czy tak naprawdę to debiut? Czytając o Arturze Urbanowiczu, dowiadujemy się, że od dziecka coś pisał. Pierwsze opowiadanie napisał mając 14 lat. Debiutem na pewno jest fakt, że dopiero "Gałęziste" ujrzało światło dzienne. Równie interesujący jest też fakt, że autor jest z zawodu matematykiem oraz informatykiem. • Suwalszczyzna w książce jest przedstawiona w sposób niezwykle realistyczny. Co prawda nigdy tam nie byłam. Czytając czułam się jakbym widziała wszystko na własne oczy. Zdecydowanie również chce poznać więcej legend Suwalszczyzny. • Moja ocena: ***** • Skala ocen: * nie polecam ** nie moja bajka *** daje radę **** dobra ***** bardzo dobra ****** lotta poleca • www.lottaczyta.blox.pl
  • [awatar]
    lottaczyta
    Kolejny świetny debiut polskiej autorki. • Będę szczera. Na początku strasznie denerwowała mnie Agnieszka. Nie obrażając nikogo, była typową kobietą ze wsi. Naiwna, nic nierozumiejąca. W momencie, w którym powinna zawalczyć o siebie i związek, nie zrobiła nic. Denerwowało mnie, że nie walczyła o siebie, tylko całkowicie podporządkowała się mężowi. Później jednak wszystko się zmieniło. Zaczęłam rozumieć jej zachowania. Jej naiwność. Może nawet nie naiwność, a wiarę w to, że miłość jest najważniejsza. • Paweł również działał mi na nerwy. Miałam wrażenie, że to mężczyzna, który nigdy nie zniesie sprzeciwu. Dodatkowo maminsynek, który na wszystko pozwala matce. Mężczyzna, który lubi mieć nad wszystkim kontrole, w tym również nad własną żoną. Z czasem jednak "dorósł" do bycia mężem. Jak? Tego musicie dowiedzieć się sami. • Małżeństwo Agnieszki i Pawła nie jest idealne. Daleko mu do doskonałości. W ich życiu pojawia się Piotr. Przyjaciel z przeszłości głównej bohaterki. Mężczyzna, który ma uratować kobietę z rąk męża. Czy jednak tak będzie? Kogo wybierze Agnieszka? • Książka z pozoru przewidywalna, a jednak zaskakuje czytelnika wielokrotnie. Czy wszystko jest takie, na jakie wygląda? • Historia, którą opowiada Małgorzata Garkowska jest prawdziwa w swojej fikcji. Myślę, że może rozegrać się w każdej rodzinie, w każdym domu. • Pomimo początkowych trudności, książka na prawdę mnie zachwyciła. A zakończenie? Musicie przeczytać sami by poczuć te emocje. Polecam gorąco! • www.lottaczyta.blox.pl
  • [awatar]
    lottaczyta
    Książki Moniki Sawickiej są w większości bardzo poruszające. Poruszają również tematy tabu. "Serwantka" jest natomiast troche inna. Porusza tematy takie jak rozwód, zdrada, szukanie siebie czy pokonywanie przeciwności. Jednak to wszystko okraszone jest niezwykłym humorem. Szalone przyjaciółki, nastoletnia siostrzenica, mąż, który odszedł do tirówki, na dodatek arysta, który został rozjechany (oczywiście to jego wina!). To wszystko jest przepisem na lekką i sympatyczną opowieść. Zdecydowanie na poprawe humoru. Nawet ktoś taki jak ja, ktoś kto na głos nie śmieje się czytając, tutaj nie miałam wyboru. Lektura na jeden wieczór. Zbliża się jesień. Uważam więc, że to będzie doskonały wybór. • Wydanie, które ja posiadam, posiada również obrazki, które dodatkowo nadają uroku czytaniu. • "Serwantka" to powieść na jesienną szarugę, na letni dzień na plaży, na każdą chwile. To przepis na śmiech i poprawe nastroju. To przepiękny prezent dla każdej kobiety. Od nastolatki po babcie :) • Moja ocena: ***** • Skala ocen: * nie polecam ** nie moja bajka *** daje radę **** dobra ***** bardzo dobra ****** lotta poleca • www.lottaczyta.blox.pl
  • [awatar]
    lottaczyta
    Pierwsze co myśle po przeczytaniu? Miła i sympatyczna lektura. Mały format i duża czcionka sprawia, że czyta się szybko. Jednak ja dozowałam sobie przyjemność i czytałam po kilka stron dziennie. • Jestem związana z tą książką bardziej niż pewnie większość osób czytających. Roztocze znam. Z opowieści mojej babci. Z mojej wizyty tam. Z posiadania tam rodziny. Zwierzęta opisane przez Kamila Sipowicza są też mi znajome. Gdy babcia wróciła ze swojej ostatniej wizyty na Wojdzie, opowiadała mi o nich. W książce jednak występują też ludzie. Krakersa znam od wielu lat. Dlaczego? Cóż. To po prostu brat mojego ojca, a mój chrzestny :) Czy w takim razie moja opinia o książce może być obiektywna? Myśle, że mimo wszystko tak. Jestem bardzo krytyczna do tego co znam. Tutaj również tak jest. • Przejdzmy jednak do samej książki. Opowieści okraszone są humorem, który sprawia, że uśmiech nie schodzi nam z ust. Lekkie pióro Kamila Sipowicza sprawia, że czyta się sympatycznie, lekko oraz niezwykle szybko. Autor przypomina nam również jak ważne są zwierzęta w życiu człowieka. Jak bezwartościowe jest życie bez zwierząt. To zwierzęta sprawiają, że człowiek jest człowiekiem. • Książkę dopełniają piękne obrazy autorstwa Olgi Sipowicz, która znana jest szerszemu otoczeniu jako Kora. Słowa Kamila oraz ilustracje Olgi dopełniają się. Dzięki tej książce można dojść do wniosku, że małżeństwo również się mocno kocha, dopełnia. Mają w sobie tyle miłości, że dzielą ją ze wszystkimi zwierzakami. Zwierzaki natomiast odwdzięczają się tym samym. • Polecam książke KAŻDEMU! Każdemu kto chce poznać Roztocze. Zobaczyć jak ważne są zwierzęta. Poznać troche lepiej małżeństwo Państwa Sipowicz. Każdemu kto chociaż troche lubi zwierzęta! • Moja ocena: ***** • Skala ocen: * nie polecam ** nie moja bajka *** daje radę **** dobra ***** bardzo dobra ****** lotta poleca • www.lottaczyta.blox.pl
Ostatnio ocenione
1 2 3 4 5
...
10
  • Cena za miłość
    Hołyk-Arora, Monika
  • Moc granatu
    Motyl, Marta
  • KochAna
    Motyl, Marta
  • Grzesznik
    Urbanowicz, Artur
  • Z twojej winy
    Śmigielska, Krystyna
  • Drugie życie Matyldy
    Trubowicz, Magdalena
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo