Poruszająca, przerażająca opowieść o sile matczynej miłości. O tym, że matka dla swoich dzieci zrobi o wiele więcej niż jesteśmy sobie w stanie wyobrazić. Historia, która wydarzyła się naprawdę. • Helene, aryjka czystej krwi, matka pięciorga dzieci, żona mężczyzny pochodzenia romskiego dobrowolnie skazuje siebie na zesłanie do obozu Birkenau II. Kiedy niemieccy żołnierze przychodzą po jej męża i dzieci, nie waha się ani chwili, chcąc za wszelką cenę chronić ukochane osoby. W obozie robi wszystko co możliwe aby pobyt tam był nieco bardziej znośny. W tym okrutnym miejscu zakłada nawet przedszkole, mające zapewnić choć chwilę oderwania od rzeczywistości dzieciom, przebywającym w obozie. • Wstrząsająca pozycja, od której trudno się oderwać. Czytając ją, po każdym rozdziale jedyne o czym myślałam to chęć przytulenia moich dzieci i ta wdzięczność, że śpią bezpiecznie w swoich łóżeczkach. • Czy polecam? Jakoś to sformułowanie do poruszonej, na kartach tej książki, historii nie pasuje zupełnie. Napiszę więc, że pozycja warta przeczytania ale trudna i niezwykle ujmująca- szczególnie z perspektywy mamy.

Książka, która nawet bardziej skierowana jest do dorosłych niż do dzieci. Książka, która zachwyciła moją córkę równie mocno jak mnie. Książka, która pokazuje jak w prostej historii można zawrzeć tak wiele życiowej mądrości 💛💛💛 • Historia opowiada o dziewczynce, która z ufnością poznaje świat. Do momentu kiedy traci bliską osobę. Aby już nigdy więcej nie czuć smutku i nie przeżywać żałoby, postanawia schować swoje serce do butelki, zawieszonej na szyi. Przez wiele lat chroni swoje uczucia w ten sposób - ten sposób ma jednak jedną wadę - bohaterka traci możliwość zachwycania się pięknem świata, a przez cały czas towarzyszy jej obojętność. W odzyskaniu radości życia pomaga jej inna mała dziewczynka, która uwalnia serce z butelki, a fotel na nowo nie jest pusty 💛

Do sięgnięcia po tę pozycję zachęciły mnie pozytywne opinie, które do mnie docierały odnośnie całej serii. Osobiście nie gustuję w tematach politycznych, nie lubię tych przepychanek, intryg itp. działań w celu zdobycia poparcia. • Ale tę awersję pewnie wzbudziła we mnie nasza rodzima scena polityczna 😉 • Za to mimo pierwotnego uprzedzenia książka podobała mi się 👍 Dobre tempo akcji, zaskakiwanie czytelnika i zakończenie- to wszystko świetnie zagrało. Szkoda, że zaczęłam od ostatniej części z serii, ale mam w planach nadrobić pozostałe. • Akcja rozpoczyna się bezpośrednio po zamachu, w którym ginie pani Prezydent i jej bezpośredni następcy. Najważniejszą kwestią jest zapobiec utraty suwerenności i jak najszybciej przywrócić władzę w Polsce. Na pierwszy plan wysuwają się postacie Patryka Hauera i jego żony Mileny, którzy aktywnie uczestniczą w opanowywaniu chaosu. Dodatkowo Patryk wraz z Anitą Kitlińską (odpowiadająca za bezpieczeństwo prezydent) starają się odkryć prawdę dotyczącą zamachu. Całość naprawdę trzyma w napięciu i wciąga - nawet takich sceptyków, jak ja 😉😂😉

Seria "Kobiety nieidealne" obejmuje cztery pozycje, z których każda skupia się na jednej z czterech przyjaciółek - Magdzie, Izie, Joannie i Basi. • W części opowiadającej o Magdzie znajdziemy opis kobiety, matki nastoletniego Tolka, która po rozstaniu z mężem (i kochankiem) na nowo układa swoją rzeczywistość. Magda ma romantyczną duszę, nieco introwertyczną naturę i uwielbia poezję. Pracuje jako redaktor w wydawnictwie, w którym w pewnym momencie zostaje doceniona otrzymując prestiżową nagrodę. Podczas jednego ze wspólnie spędzonych, z resztą przyjaciółek, wieczoru zostaje jej założony profil na portalu randkowym. Na tymże portalu poznaje tajemniczego Kota Makawitego, który na końcu okazuje się bardziej jej znany niż mogłoby się wydawać 😉 • Książka nie jest przesłodzona, napisana w przyjemnym dla czytelnika tempie - nie znudziła mnie. Moim zdaniem jest fajnym pomysłem na urlopową lekturę, czytaną na leżaku 🙂

Znam bloga Michaliny i czytuję jej posty od czasu do czasu. Z tego też powodu sięgnęłam po jej książkę, spodziewając się kawałka dobrej rozrywki i...nie, nie zawiodłam się 🙂 • Nie jest to jednak książka dla wszystkich. Śmiem nawet twierdzić, że może budzić dwa skrajne uczucia- albo ją pokochacie❤️, albo znienawidzicie🖤. Bo sama Michalina zdecydowanie nie jest człowiek kreującym się na zupę pomidorową 😉 Tematyka poruszona w książce kontrowersyjna bynajmniej nie jest- ot, opowieść o dwójce ludzi, którzy się znają "od zawsze", w pewnym momencie zakochują💏, w ich życiu pojawia się dziecko🤰, a oni jakoś próbują się w tej sytuacji odnaleźć i poukładać. Wszystko opisane jest z perspektywy autorki, to jej przemyślenia i subiektywne oceny sytuacji mamy możliwość poznać. To jej char­akte­ryst­yczn­e poczucie humoru i narrację otrzymujemy. • Ja osobiście lubię sposób pisania i wyrażania myśli przez Michalinę. Lubię jej złożone metafory, porównania czy bezpośredniość. Mnie książka ta bawiła i była całkiem miłą odskocznią 😉 • Dla Was mam jednak jedną radę, zanim po nią sięgnięcie- poczytajcie kilka wpisów na blogu @krystynoniedenerwujmatki i sami oceńcie czy ten sposób przekazu jest dla Was odpowiedni 🙂