Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
Iska

"Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"
Wisława Szymborska

"Kto czyta książki, żyje podwójnie"
Umberto Eco

"Łatwiej niektórym książkę napisać, niż drugim ją przeczytać"
Alojzy Żółkiewski

"Z książkami jest tak, jak z ludźmi: bardzo niewielu ma dla nas ogromne znaczenie. Reszta po prostu ginie w tłumie"
Wolter

Najnowsze recenzje
1 2 3 4 5
...
106
  • [awatar]
    Iska
    Spędzanie wolnego czasu z rodziną Różyczków to wprost świetna i niezapomniana przygoda! Tym razem znudzona trójka urwisów wykonuje telefon do taty z pytaniem: kiedy wróci z pracy, bo nie mają pomysłu na zabawę. Najwspanialszy tata na świecie udziela dzieciom kilku wskazówek, co do zabawy i obiecuje szybki powrót do domu. Po przekroczeniu progu doznaje jednak szoku. Mieszkanie jest całkowicie puste, a po dzieciach ani śladu. Tymczasem w ogrodzie oj dzieje się, dzieje… To właśnie tu zawędrowały wszystkie domowe rupiecie i właśnie trwa w najlepsze zabawa w wysypisko Bździąg. Tata jest wprost oszołomiony inwencją własnych maluchów. Nawet sąsiad przyłącza się do stadka i oferuje pomoc w budowie domku na drzewie z rupieci znajdujących się na śmietnisku. Praca wre… Pomysłów nie brakuje, ani tacie, tym bardziej sąsiadowi. Niestety dzieci tracą bardzo szybko cierpliwość i postanawiają wznieść własną budowlę. Oczywiście nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem… Przez to historia naszych bohaterów z każdą kolejną stroną staje się coraz bardziej pikantna. Najlepiej przekonajcie się sami. Świetny humor gwarantowany. Polecam.
  • [awatar]
    Iska
    Sakso to bardzo nieznośny słoń. Wobec wszystkich zachowuje się arogancko i samolubnie. Na dodatek jest złośliwy nawet wobec starszych i słabszych od siebie. Jego zachowanie jest wprost karygodne. Całe szczęście Sowa Minerwa spieszy z pomocą. Znajduje na słonia sprytny, aczkolwiek bardzo niek­onwe­ncjo­naln­y sposób. Długo jednak trwa zanim trafia do Saksa to, co mądra przewodniczka chce mu uzmysłowić. Całe szczęście wszystko dobrze się kończy. Dla Saksa była to bardzo bolesna próba, ale być może przyniesie długotrwały efekt. Kto wie… • „Sowie opowieści” Schmitta to historie, które podejmują ważne tematy i skupiają się na rozwiązaniu problemu jej bohaterów. Kluczową postacią jest występująca w każdej z nich Minerwa sowa, będąca uosobieniem wszelkiej mądrości. Każda z książek tego cyklu kończy się morałem, dzięki czemu mały czytelnik lepiej poznaje otaczającą go rzeczywistość i emocje związane z funkcjonowaniem w świecie.
  • [awatar]
    Iska
    „8+2 i ciężarówka” to opowieść o naprawdę dużej rodzinie. Zamieszkują w pewnym miasteczku w bardzo małym mieszkanku, w którym odrobinę im ciasno. W końcu samych dzieci jest ośmioro i do tego dwoje rodziców. Mimo wszystko wspólnie wiodą wesołe życie, w którym nie ma miejsca na nudne dni. A dzieje się u nich wiele… Przygodę z nimi rozpoczynamy od incydentu związanego z kradzieżą ich ukochanej zielonej ciężarówki. Samochód szybko wraca do właścicieli, choć w nieco odmienionym stanie, a jej złodziejaszek staje się przyjacielem rodziny. Pomyślicie pewnie, że to absurdalne? Jednak niekoniecznie. Dalej jest już tylko coraz zabawniej. W odwiedziny wpada babcia z domu starców, dzieciaki poznają nieco bliżej ekscentryczną sąsiadkę z dołu Huldę, gaszą pożar w domu tuż obok, odświeżają podłogę w swoim pokoju i stają się właścicielami psa o imieniu Rurek. A wszystko to przedstawione w bardzo ciepłej i pełnej miłości atmosferze. Książka mimo swego zacnego wieku nadal cieszy najmłodszych czytelnik, co świadczy w pewnym sensie o jej ponadczasowości. Tym bardzie polecam lekturę do rodzinnego czytania.
  • [awatar]
    Iska
    Z Kostkiem rok szkolny może być rzeczywiście niezwykle udany i baaaaardzo wesoły. Myślę, że niejeden rodzic w postaci tego bohatera mógłby dostrzec własnego pier­wszo­klas­istę­. Kostek rozpoczyna pierwszy w swym życiu rok szkolny i dziarsko spieszy, by usłyszeć dzwonek i zasiąść obok kogoś w ławce. Ale oczywiście nie to jest w szkole najważniejsze. Najistotniejsi są nowi koledzy, wspólne zabawy na boisku, przygody i psoty. Żywiołowy Kostek każdego ranka z uwagą wysłuchuje wskazówek własnej mamy (bo która tego nie mówi ;P), po czym deklaruje, że tak właśnie będzie się zachowywał i wyrusza ku nowej, ekscytującej szkolnej przygodzie. Jak wiadomo w szkole może wydarzyć się absolutnie wszystko i tak rzeczywiście dzieje się w przypadku naszego wyrazistego bohatera. Wydarzają się rzeczy niesamowite, często niespodziewane, tych przypadkowych nie brakuje, ale obserwujemy też jak wcielane są w życie bardzo oryginalne pomysły na małe draki. Tak więc w skali dziesięciu szkolnych miesięcy trochę się takich sytuacji nazbiera. Oczywiście wszystko to z przymrużeniem oka. Polecam wszystkim tą prze dowcipną lekturę. Zwłaszcza tym, którym chodzenie do szkoły sprawia pewną trudność 😉 Z Kostkiem spędzicie rok szkolny rzeczywiście na wesoło.
  • [awatar]
    Iska
    „Oczy Mony” to historia dzie­sięc­iole­tnie­j Paryżanki, która doświadcza czegoś pod względem medycznym niewyjaśnionego. Pewnego dnia opada przed jej twarzą czarna kurtyna i przesłania cały świat, pozbawiając dziewczynkę zdolności widzenia na jakiś moment. Po wizycie u specjalisty okazuje się, że póki co racjonalne, naukowe wytłumaczenie dla sytuacji, która miała miejsce nie istnieje. Trudno z medycznego punktu widzenia określić kiedy ponownie incydent taki może się znów wydarzyć, co go stymuluje, ani czy może doprowadzić do stałej utraty wzroku przez Monę. Lekarz zaleca stałą kontrolę i dodatkowo cotygodniowe wizyty u psychologa, by dziecko zachowało dobrą kondycję psychiczną w tej trudnej i pełnej niepewności sytuacji. • Oczywiście w rodzinie Mony jest tylko jedna osoba, która nie zgadza się z zaleceniami lekarza prowadzącego i zamiast zaprowadzać Monę na terapię postanawia zaoferować własną, nieco bardziej niek­onwe­ncjo­naln­ą. Tak zatem odtąd Mona wraz ze swym mądrym, ale dość ekscentrycznym dziadkiem Henrym zamiast uczęszczać do psychologa rozpoczyna swą wędrówkę po paryskich muzeach, by odkryć najprawdziwszą tajemnicę piękna i „karmić” wzrok dziełami sztuki, jak długo będzie to tylko możliwe. Tak Mona poznaje wytwory i myśli wielu artystów, którzy tworzyli różnego rodzaju artefakty na przestrzeni pięciu epok, a które są prezentowane przez Luwr, Orsay i muzeum Pompidou. Wraz z dziadkiem, co środę analizują wyłącznie jedno dzieło, odkrywając przy tym magiczną siłę w nim ukrytą. • Historia sztuki fundowana Monie przez dziadka przynosi dziewczynce ogromne ukojenie, dodatkowo ma duży wpływ na kształtowanie u niej estetycznej wrażliwości i zmysłu inte­rpre­tacy­jneg­o dzieł sztuki. I choć z każdą kolejną wizytą u okulisty potwierdza się, że najp­rawd­opod­obni­ej prędzej czy później dziewczynka wzrok utraci, bo medycyna w jej przypadku jest bezsilna, to podczas swych spotkań w muzeum jej mózg i oczy zachowują mimo wszystką ciągle tą samą ostrość i bystrość. • „Oczy Mony” to z pewnością niesamowita historia przedstawiająca fascynującą wręcz więź rodzinną. Jest pełna ciepła, empatii, wzajemnej miłości. Jest też ciekawą historią sztuki. Prezentuje także pewne watki obyczajowe, dotyczące przeszłości rodziny Mony i związanej z nią sekretów ukrytych w zachowanych pamiętnikach, notatkach, starych fotografiach, a także prasie. Ale mam jednak jej kilka rzeczy do zarzucenia. Pod kątem fabularnym mało w niej obyczajowości, a zbyt dużo historii sztuki. Co do tej sztuki to denerwowała mnie całkowita dobrowolność w dobrze dzieł oglądanych w poszczególnych muzeach. Były one zupełnie przypadkowe. Brakowało mi sensownej „korespondencji” między nimi. W efekcie czego dochodzę do wniosku, że gdyby tylko autor chciał, to mógłby tak jeszcze ze sto kolejnych dzieł przytoczyć bez konkretnego wpływu na przebieg fabuły. Zatem odczuwam również brak korelacji z tymi wędrówkami bohaterów po muzeach, a ich historią fabularną, która chyba powinna grać „pierwsze skrzypce”, a raczej nie gra. W sumie to nie wiem czy powieść ta miała być pewnego rodzaju historią sztuki czy raczej intrygującą historią obyczajową. W gruncie rzeczy dla mnie nie jest zbyt dobrym ani jednym, ani drugim. Ponownie bym po nią z pewnością nie sięgnęła. Nie tego oczekiwałam, po tylu medialnych ochach i achach na jej temat.
Ostatnio ocenione
1
...
34 35 36
...
89
  • Wielka księga superskarbów
    Isern, Susanna
  • Gerda
    Kavecký, Peter
  • Trafikant
    Seethaler, Robert
  • Holenderska dziewczyna
    Moor, Marente de
  • Kirke
    Miller, Madeline
  • Perfekcyjny świat Miwako Sumidy
    Goenawan, Clarissa
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo