Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
Pierwsze opracowanie historii powstania Goralenvolku, na jakie trafiłam. Urodziłam się w Krynicy, mieszkałam nieopodal. Nigdy nikt nie wspominał, że większość mieszkańców Krynicy należała do Goralenvolk - to dla mnie szok! W książce mogłam zapoznać się z powodami podejmowania współpracy z okupantem, presję, jaką wywierano w celu wprzęgnięcia ludzi w układ, którego wielu się potem wstydziło. Pamiętam, że ludzie bagatelizowali wielkość "państwa górali" w czasie okupacji - mówili o goralenvolku jak o organizacji garstki oszołomów. Prawda okazuje się smutniejsza. Cieszę się, że mój dziadek był w partyzance, a drugi odmówił podpisania listy. Jestem z dumna z ich wyborów, współczuję tym, którzy muszą radzić sobie ze skrywanym stygmatem kolaboracji.
-
Nie tylko dla młodzieży. Dobre źródło podstawowych informacji o Żydach w Polsce, ale również o opiniach współczesnych Żydów, urodzonych w Izraelu o Polsce. Łatwiej zrozumieć bariery w porozumieniu się, ale również poznać wspólną historię, często oddzielną, jednak mocno przenikającą się.
-
Podstawowe informacje, przystępnie napisane, w nieco podręcznikowy sposób. W książce zgromadzono skondensowane podstawy wiedzy na temat dziejów Żydów, ich współistnienia z innymi narodami w Europie, przyczyn ich odrębności, powodów prześladowań, historii Holokaustu i wniosków z niego.
-
Nieoczywiste zestawienie twardych danych pokazujących systemowe ignorowanie istnienia, potrzeb i osiągnięć połowy ludzkości. Na pociechę - skoro już sobie uświadomimy brak, będzie można go wypełnić treścią.
-
Jak to jest, kiedy jedziesz oglądać chatkę w lesie, o której opowiadał ci wielokrotnie dziadek? Kochany dziadunio, huśtał cię na kolanie i snuł opowieść o tym, jak oganiał się od strasznych wilków w słoweńskiej kniei. Jedziesz tam i widzisz górki, skrywające masowe groby. Mordercą okazuje się twój dziadunio. Niełatwa historia rodziny Martina Pollaka skłoniła go do zgłębienia tematu ukrywania śladów po mordach. Odpowiedzi na pytanie dlaczego ludzie wypierają obrazy zabieranych do lasu sąsiadów, dlaczego mordercy sadzą młodniki na dołach śmierci, czemu tak istotne jest dla nich odebranie, zaraz po życiu, jeszcze pamięci o życiu ich ofiarom.