Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
sowilas
Najnowsze recenzje
1 2 3 4 5 6
  • [awatar]
    sowilas
    "Requiem" to ostatnia część trylogii autorstwa Lauren Oliver. "Delirium" i "Pandemonium" wywarły na mnie duże wrażenie. Z wielką niec­ierp­liwo­ścią­ oczekiwałam trzeciej części. Gdy już miałam ją przy sobie to całkowicie zatopiłam się w świecie gdzie miłość uznawana jest za chorobę - nadal trudno mi wrócić do teraźniejszości. • Głusza już nie jest bezpiecznym miejscem. Władze chcą zabić każdego Odmieńca i zrobią wszystko by tego dokonać. Grupa w której znajduje się Lena radzi sobie nieźle. Jednak nagłe pojawienie się Alexa powoduje u dziewczyny mieszane uczucia, tym bardziej, że chłopak zamienił z nią zaledwie kilka słów. Do grupy dołącza Coral, która spędza z chłopakiem mnóstwo czasu. Jakby tego było mało Lena poznaje swoją matkę, która pełni ważną funkcję w Ruchu Oporu. Niedługo wszyscy mają wyruszyć na ostateczną akcję, która ma zmienić wszystko. • Moja pierwsza reakcja po przeczytaniu ostatniego słowa w książce? Zaniemówienie, szok i smutek bo to koniec historii Leny i jej przyjaciół. Jednak zacznę od fabuły, która jest zaskakująca, pełna nagłych zwrotów akcji i niesamowicie wciągająca. Nie spodziewałam się takiego rozwoju sytuacji, tym bardziej, że w książce do głosu dochodzi również Hana. Nie darzyłam jej wcześniej wielką sympatią jednak w tym tomie bardzo mi zaimponowała. Przedstawienie historii z perspektywy Hany obrazuje nam co się dzieje poza Głuszą i co planuje władza, zaś Leny to co się dzieje w Głuszy i jak bronią się chorzy na amor deliria nervosa. • Na uwagę zasługuje również wątek w którym występuje trójkąt miłosny Alex-Lena-Julian. Z dużym zainteresowaniem czytałam o rozterkach dziewczyny, jej przemyśleniach i uczuciach. Nie dość, że Lena zmagała się z własnymi uczuciami względem chłopaków to jeszcze musiała zmierzyć się z mamą, którą dopiero poznała i jeszcze starała się walczyć przeciwko władzom. To naprawdę duże obciążenie jak na nastolatkę. • Muszę zwrócić uwagę na szatę graficzną, która jest olśniewająca. Moim zdaniem dziewczyna na okładce idealnie odzwierciedla Lenę zaś inne ilustracje oddają klimat książki. • Lauren Oliver sprawnie posługuje się językiem. Jest on lekki, przyjemny w czytaniu, ale również prosty co idealnie pasuje do książki i sprawia, że jesteśmy jeszcze bardziej wczuci w powieść. Jestem pod ogromnym wrażeniem wyobraźni autorki oraz jej umiejętności manipulowania czytelnikiem. I muszę przyznać, że zakończenie książki sprawia, że krzyczę "chcę jeszcze!". Nie spodziewałam tak dwuznacznego finiszu - wielki plus za zaskoczenie. • "Zburzcie mury. • W końcu o to właśnie chodzi. Człowiek nie wie, co się stanie, kiedy runą. Nie da się przeniknąć wzrokiem na drugą stronę, nie wie się, czy przyniesie to wolność, czy ruinę, porządek czy chaos. Czy będzie to raj czy zniszczenie. • Zburzcie mury. • W przeciwnym razie będziecie żyć ostrożnie, w lęku, będziecie budować barykady przeciwko nieznanemu, odmawiać modlitwy, by odegnać ciemność, i szeptać wersy pełne trwogi. • W przeciwnym razie nigdy nie poznacie piekła. Ale nie poznacie też nieba. Nie dowiecie się, co to znaczy oddychać pełną piersią, ani nie zaznacie radości latania. • Wy wszyscy, gdziekolwiek jesteście: wy w strzelistych miastach i wy w małych wioskach. Znajdźcie w sobie to, co najtwardsze, kamienne bryły, żelazne pręty i ogniwa, i wyrzućcie precz. • Umówmy się tak: zrobię to, jeśli i wy to zrobicie, teraz i na zawsze. • Zburzcie mury."* • Jeżeli czytaliście dwie poprzednie części trylogii to gwarantuję, że "Requiem" również przypadnie Wam do gustu. Tym czytelnikom, którzy jeszcze nie mieli okazji zapoznać się z serią po części zazdroszczę i współczuję, że jeszcze tego nie zrobili. Ja jestem oczarowana i polecam tę trylogię wszystkim.
  • [awatar]
    sowilas
    O Nicholasie Sparksie słyszał już chyba każdy, jeżeli nie to jestem w szoku. Otóż jest to amerykański pisarz światowych bestsellerów z których siedem zostało zekranizowanych. Do innych powieści prawa zostały sprzedane wytwórniom filmowym, więc jeszcze niejedną adaptację ujrzymy na ekranie. • Ekranizację "Pamiętnika" obejrzałam w gimnazjum i cóż, zakochałam się w tym filmie. Jeszcze wtedy nie wiedziałam, że to adaptacja powieści Sparksa, ale gdy sobie to uświadomiłam moim celem zostało przeczytanie książki, co niedawno uczyniłam. • Głównym bohaterem książki jest Noah Calhoun, którego poznajemy jako staruszka mieszkającego w domu spokojnej starości. Codziennie odwiedza jedną z pensjonariuszek, której z pamiętnika czyta historię swojej wielkiej miłości do Allie Nelson. Poznali się pewnego lata i od tamtej pory postanowili być nierozłączni i dzielić ze sobą każdy dzień, miesiąc i rok. Niestety ich drogi się rozeszły. Jednak po czternastu latach rozłąki znów się spotykają. Czy ich uczucie nadal trwa? Czy okaże się na tyle silne by pokonać przeszkody, które stoją na ich drodze do wspólnego szczęścia? • Muszę przyznać, że od samego początku pokochałam Noah. Jego osobowość, wierność swoim ideałom i romantyzm. Nie jest to Don Juan, ale cichy i spokojny facet, który potrafi zaskoczyć wybrankę swojego serca. Allie zaś jest typową pięknością z talentem malarskim. Dziewczyna jest piękna i zdaje sobie sprawę ze swoich atutów. Uczucie, które ich połączyło jest bardzo silne. W obecnych czasach taka miłość wydaje się absurdem, lecz warto wierzyć, że istnieje. • Język Sparksa jest prosty, ale barwny. Książkę czyta się błyskawicznie i niezwykle przyjemnie. Sam pomysł na fabułę jest ciekawy, nie mówiąc o malowniczym miejscu w którym rozgrywa się powieść. Szczerze mówiąc fabuła powieści jest prosta, język i bohaterowie tak samo. Jednak siłą tej książki jest prostota. Miłość wcale nie musi być naszpikowana milionem przeszkód i niepowodzeń by była niesamowita. • Jeżeli chodzi o film to jestem zadowolona z odtwórców głównych ról. Ryan Gosling świetnie sprawdził się jako Noah (uwielbiam jego zarost w tym filmie!). Rachel McAdams idealnie pasuje do mojego wyobrażenia Allie. Nie wyobrażam sobie filmu bez tych aktorów. Ekranizację "Pamiętnika" mogłabym oglądać milion razy, a i tak by mi się nie znudziła. • Książkę i film polecam każdej osobie, która nie czytała i nie widziała ekranizacji. Jest to wzruszająca powieść o miłości, przy której wylejecie hektolitry łez, ale i uśmiechniecie się niejeden raz. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Nicholasa Sparksa i jak na razie jestem zadowolona. Mam nadzieję, że Wasz czas spędzony nad książką będzie równie miły jak mój.
  • [awatar]
    sowilas
    O książce Niny Reichter było dosyć głośno w blogosferze. Co rusz czytelnik trafiał na recenzje i zastanawiał się "co jest takiego w tej książce?". Wprawdzie szał minął, ale ja nadal byłam ciekawa i swoją ciekawość chciałam zaspokoić. Niespodziewanie nadarzyła się okazja i tak oto przeczytałam tę słynną "Ostatnią spowiedź". • Bradin to rockman, który swoją delikatną urodą i czarnymi do ramion włosami rozkochał dziewczyny w całej Europie. Ally to amerykanka, która tkwi w związku zaaranżowanym przez matkę i wcale nie jest z tego zadowolona. Ich losy krzyżują się na lotnisku, gdzie oboje zostali zmuszeni do przenocowania w oczekiwaniu na samolot. Gdy Bradin podchodzi do Ally i zdaje sobie sprawę, że dziewczyna nie ma zielonego pojęcia kim jest, zaczyna rozmowę, która trwa do rana. Wydawać by się mogło, że historia krótkiej znajomości zakończy się wraz z odlotem samolotu. Jednak uczucie, które powstało podczas kilkugodzinnej rozmowy, sprawi, że ich losy skrzyżują się ponownie nie raz. • Książka wciąga od pierwszych stron, a już uszczególniając - bohaterowie. Są barwni i oryginalni. Każdy z nich przedstawia różne typy osobowości. Oczywiście jedni przypadną nam bardziej do gustu, drudzy mniej i tak oto znienawidziłam Ally. Dziewczyna jest strasznie irytująca i zachowuje się jak małe dziecko posłuszne swoim rodzicom. Cały czas płacze, ucieka i chowa się w swoją skorupę. Za to Bradin, Tom i Lily to zdecydowanie jedni z bardziej pozytywnych charakterów. Łagodzili moje doznania z Ally. Jeżeli chodzi o fabułę to jest dość oklepana. Szczerze mówiąc ta książka nie powinna mnie niczym zachwycić, a jednak to zrobiła. Wprawdzie nie przepadam za taką miłością, ale to właśnie ona zatrzymała mnie przy tej historii. Mimo iż jest infantylna to w jakiś sposób urocza i bardzo realistyczna...w małych dawkach. Oprócz tego podobały mi się wątki z Tomem i całym zespołem. Pozwoliły one trochę "odetchnąć" od miłosnych rozterek głównych bohaterów. • Jeżeli chodzi o język książki to jest on prosty i lekki w czytaniu. Wertowałam książkę z prędkością światła, choć była przewidywalna i momentami nudna. • "Ostatnia spowiedź" to typowa książka dla nastolatek, które uwielbiają czytać o miłości, trójkątach i rozterkach. Ci, którzy wolą poważniejszą bądź dojrzalszą powieść zachęcam do szukania innych książek. A jeżeli sami chcecie się przekonać co takiego kryje w sobie ta powieść, to droga wolna.
  • [awatar]
    sowilas
    Virginia Woolf to angielska pisarka, eseistka i feministka. Jest uważana za jedną z czołowych postaci XX wieku. Virginia cierpiała na "załamanie nerwowe", ale współczesne metody diagnostyczne sprawiły, że autorkę postrzega się jako osobę cierpiącą z powodu choroby afektywnej dwubiegunowej, która miała duży wpływ na jej życie i twórczość. 28 marca 1941 w wieku 59 lat, napełniła kieszenie kamieniami i rzuciła się do rzeki nieopodal domu w Rodmell. • Książkę podzielono na cztery "etapy" twórczości Woolf. Najpierw mamy okazję przeczytać opowiadania, które autorka napisała do roku 1917. Następnie opowiadania z lat 1917-1921, 1922-1925 i 1926-1941. Nie przypadkiem ułożono opowiadania chronologicznie do ich powstania. Dzięki temu manewrowi możemy zobaczyć jak pisarka rozwijała swoje umiejętności. Virginia Woolf w swoich tekstach porusza różne kwestie. Możemy poczytać o polityce, o społeczności, o ludzkiej naturze i naturze samej w sobie. Bardzo często analizowane są uczucia bohaterów i to jak postrzegają świat. W "Nawiedzonym..." znajdziemy również ciekawe opisy przyrody i tego co otacza bohaterów opowiadań. Bywały momenty gdy byłam pod wrażeniem tego jak z małej kropki na ścianie, Virginia jest w stanie napisać opowiadanie, które zawiera ciekawe spostrzeżenia na kilkunastu stronach! Zadziwiające jest to, że wiele z tych historii nie ma puenty. Opowiadania są urywane tak, że czytelnik sam musi dochodzić do tego co autorka konkretnie miała na myśli. Zdarzały się momenty gdzie niektóre z przedstawianych historii były dość łatwe w odbiorze, a nad niektórymi trzeba wysilić swój umysł. • To moja pierwsza styczność z utworami Woolf i na pewno nie ostatnia. Przypadł mi do gustu język autorki i jej niekonwencjonalne postrzeganie świata. "Nawiedzony dom. Opowiadania zebrane" to książka z ciekawymi przesłaniami. Jeżeli lubicie wytężać swoje umysły i miło spędzić czas to zachęcam po wyżej wymienioną pozycję.
  • [awatar]
    sowilas
    Czekanie to jednocześnie jedna z najgorszych i najlepszych rzeczy jaka może istnieć. Jednak czekanie na ostatnią część trylogii to prawdziwa męka. Jest jeszcze gorzej jeżeli poprzednia część zostawiła Cię rozbitego na kawałki, których nie możesz pozbierać do dzisiaj. Dokładnie tak było z Tahereh Mafi i jej opowieścią o Julii. • Julia w końcu zrozumiała, że tylko ona może powstrzymać Komitet Odnowy. Jednak by tego dokonać będzie potrzebowała pomocy osoby, której nigdy nie potrafiła obdarzyć zaufaniem - Warnera. Podczas współpracy z nim przekona się, że nie wszyscy są tym kim wydawali się być... • "Jakie to dziwne, że dwoje przyjaciół może zmienić się w nierozłączną parę, potem w nienawidzących się, a w końcu w obojętnych sobie ludzi. I to wszystko w ciągu jednego życia." • "Dar Julii" różni się od poprzednich części. Jest w nim mniej tego pięknego języka, który poznaliśmy w "Dotyku Julii", akcja ma swoje miarowe tempo, a wielkie "bum" na które każdy czekał wcale nie okazało się takie wielkie. Jednak to nie zmienia faktu, że książka jest bardzo dobra, a już szczególnie jej bohaterowie. Julia w końcu nabrała odwagi by mówić i postępować tak jak uważa. Z przestraszonej swoją mocą i zamkniętej w sobie osoby stała się świetnym przywódcą oraz pewną swoich sił i racji osobą. Jeżeli chodzi o Warnera to jedyne co jestem w stanie napisać to "wow". Bardzo złożona postać, skomplikowana i jednocześnie cudownie prosta, która interesowała mnie od samego początku. Wzbudzał we mnie najwięcej emocji i wręcz magnetycznie przyciągał do siebie. Chcę więcej Warnera! Adam okazał się największym rozczarowaniem. Jednak po przestudiowaniu jego zachowania we wszystkich częściach, rozumiem dlaczego autorka tak nacechowała jego postać. Jak się okazuje postacią, która najczęściej mnie rozśmieszała był Kenji. Bardzo pozytywny bohater, którego może pozazdrościć niejedna autorka. • "ZAMORDUJĘ cię...- Nie - mówi, celując we mnie palcem. Znowu się cofa. - Niedobra Julia. Nie lubisz zabijać ludzi, pamiętasz? Jesteś temu przeciwna, pamiętasz? Wolisz rozmawiać o uczuciach, o tęczach..." • Czytałam tak szybko, że zabrakło słów, historii i bohaterów. Czytałam tak zachłannie, że zapomniałam o własnym życiu i świecie, który mnie otacza. Czytałam tak jakbym zaraz miała zginąć. Gorąco polecam Wam tę dystopię. Już teraz wiem, że wrócę do niej niejeden raz.
Ostatnio ocenione
1 2 3 4 5
  • Król Kruków
    Stiefvater, Maggie
  • Charlotte Bronte i jej siostry śpiące
    Ostrowski, Eryk
  • Z innej bajki
     
  • Igrzyska śmierci
    Lawrence, Jennifer
  • Papierowe miasta
    Green, John
  • Miasto popiołów
    Clare, Cassandra
grejfrutoowa
lubieksiazki
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo