Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
kamillakaploniak
Najnowsze recenzje
1 2 3 4 5
...
8
  • [awatar]
    kamillakaploniak
    Thomas Ott to autor, który w pozornie niewinnej formie przekazuje wiele. Bez ścian tekstu, dymków czy opisów wyraża ogrom emocji, jakie targają bohaterami. Tym razem na zaledwie dwudziestu pięciu ilustracjach dopieszcza każdy szczegół, dzięki czemu „Las“ rewelacyjnie bawi się sercem czytelnika i budzi w nim wiele przemyśleń. Fabuła komiksu kręci się wokół odejścia bliskiego, którego odebrała śmierć. Strona po stronie śledzimy poczynania chłopca, który wymyka się z pogrzebu i wyrusza w las, by zmierzyć się z lękami. Wszystko to dąży do pożegnania bez ciężkiego serca. Historia więc brzmi prosto, ale ilustracje sprawiają, że nic takie nie jest. Wydrapywane nożykiem linie w czarnej warstwie pokrywającej biały karton — scratchboarding to najczęściej wybierana przez autora metoda tworzenia prac. Dzięki niej każda kreska musi być przemyślana, bo nie pozostawia miejsca na błędy. Emocje malujące się na twarzach bohaterów są bardzo dobrze widoczne, a całość spowija mrok, który nadaje niep­owta­rzal­nego­ klimatu. Jest pięknie wizualnie i emocjonalnie. Nic więc dziwnego, że Ott cieszy się tak dużą popularnością. W końcu jego talent niejednego może zaskoczyć. Coś, co niejednemu może wydać się niepozorne, w rzeczywistości potrafi mocno wpłynąć na odbiorcę.
  • [awatar]
    kamillakaploniak
    Opowieść o tym, że na barkach nosimy własne góry, które z czasem stają się coraz większe oraz coraz cięższe, aż w końcu nie mamy siły, by kolejny raz unieść się nad ziemią. O tym, że nie musimy wyruszać w samotną podróż, by była ona nasza i że warto czasami coś przeżyć wyłącznie raz a z kimś , by później wspominać o tym całe życie. O korzeniach, które każdy ma. A wszystko to ukazane zostało za pomocą opowieści o wnuku, który wyruszył w podróż, by odnaleźć najsilniejszy wiat, który pomoże dziadkowi w jego ostatniej podróży. • „W życiu każdego podróżnika przychodzi taki moment, kiedy trzeba wyruszyć w drogę." • Amelie Flechais oraz Severine Gauthier stworzyli urokliwą historię, która uczy ważnych kwestii w subtelny sposób. Ich praca docelowo została stworzona z myślą o nieco młodszym czytelniku komiksów, ale i ci starsi się w niej odnajdą oraz wiele wyniosą. Tym bardziej, że ilustracje... Cóż. Można na nie patrzeć i patrzeć. Niezależnie od wieku czy gustu. Dzięki nim pozornie prosta historyjka nabiera magii, jaka wylewa się z każdej strony. Inteligentna treść i przyjemność estetyczna — oto co karty tej historii mają do zaoferowana. • Na koniec zdradzę, że po lekturze jeszcze długo kartkowałam strony, a na mojej twarzy gościł delikatny uśmiech. To powinno najlepiej powiedzieć Wam, czego możecie się spodziewać i jakie wrażenie na mnie tytuł ten wywarł. • przekł. Julia Szustak
  • [awatar]
    kamillakaploniak
    Dom to tylko ściany i przedmioty czy może miejsce pełne wspomnień? To jedynie budynek czy ludzie? •  • Rok po śmierci ojca jego dorosłe już dzieci odwiedzają dom, w którym spędziły znaczącą część dzieciństwa. Początkowo planowano go sprzedać, ale wraz z kolejnymi wspomnieniami decyzja staje się coraz trudniejsza. W miejscu takim jak to ci, którzy odeszli, zdają się być wciąż blisko nas, a przeszłość miesza się z teraźniejszością. Wystarczy niepozorny przedmiot, by przywołać ciepłe uczucia i równie niepozorne działanie, by w oczach gromadziły się łzy. Czuć w tym tęsknotę, ale przede wszystkim miłość. Rodzeństwo nie zawsze jest dla siebie miłe i nie zawsze było przy ojcu, gdy ten ich potrzebował, ale jest w tym głęboka więź. • „Wystrój domu to jak podróż w czasie." •  • Bohaterowie kreślą portret upartego człowieka, który kochał działać. Który musiał być w ciągłym ruchu, a o swój ogród dbał, jak o nic innego. Który głowę miał pełną pomysłów i który kochał swoje dzieci, choć charakteryzowała go pewna oschłość w wyrażaniu uczuć. Do takiego bohatera czytelnik od razu musi zapałać sympatią. Na jego korzyść działa również to, jak Paco Roca kreuje tę historię. Autor wzrusza nas tym, co codzienne i zwyczajne. Czuć w tym niemalże swojskość (niewielkie miasteczko, gdzie życie zdaje się toczyć w innym tempie), a relacje między bohaterami kreślone są w sposób wyraźny, ale jednocześnie subtelny, co osiągnąć można jedynie tworząc odbicie zwyczajnego życia. •  • Dodatkowym atutem oczywiście są ilustracje. Ostre nosy i kropki zamiast oczu to nie do końca to, co lubię jeśli chodzi o styl przedstawiania ludzi, ale w tym wydaniu bez trudnu odgadujemy emocje bohaterów czy przybliżony ich wiek. Sceneria za to pełna jest szczegółów i to ona najbardziej przypadła mi do gustu. Niszczejący ogród i wymagające troski figowce, których liście rzucają cienie na wysuszoną ziemię. Dom pełen uporządkowanych elementów, kolejne naprawy i różnice w kolorach w zależności od kąta czy sposobu padania światła. Sporo kamieni, kęp trawy i morze w oddali. Taka sceneria potęguje uczucie nostalgii, ale jednocześnie czai się w niej ciepło. Jest dokładnym odwzorowaniem emocji bohaterów. •  • Paco Roca stworzył ten utwór, by uporać się ze stratą własnego ojca i przelał tutaj ogrom swoich uczuć. Poczułam je wszystkie bardzo wyraźnie i „Dom" pokochałam. Komiks ten oczarował mnie swoją prostotą i wrażliwością. Był dokładnie tym, czego po nim oczekiwałam i tym, czego potrzebowałam. To piękna historia o przemijaniu oraz o miłości. Gdybym mogła — zmuszałaby każdego do poświęcenia mu chwili. • tłum. Tomasz Pindel
  • [awatar]
    kamillakaploniak
    „Jeśli coś rzeczywiście okazało się demokratyczne w ramach „organicznej demokracji" generała Franco, była to bieda." • Opowieść o Hiszpanii, która pogrążona jest w chaosie po wojnie domowej. O nierównościach społecznych, propagandzie i reżimie. O rodzinie, która ciężko pracuje na każdy kawałek chleba. O relacjach, które mają w sobie miłość, ale nie zawsze jest w nich ciepło czy wsparcie. O stereotypach i absurdalnych wymaganiach, jakie stawiane są kobietom. O dużej wierze i przekonaniu, że niektóre rzeczy wypada, choć tak naprawdę najzdrowiej byłoby się od nich odciąć. O niespełnionych marzeniach i przegapionych szansach, ale też ciągłej wierze w lepsze. • Mam łzy w oczach i nawet nie jestem pewna, jak ubrać w słowa ogromną sympatię oraz podziw, jaki mam dla Paco Roca. W zeszłym roku oczarowała mnie swoim „Domem", a teraz nadszedł czas na „Powrót do Edenu" i nie jestem pewna, który komiks podobał mi się bardziej i który mocniej mnie zabolał. To opowieści, jakie uwierająca i sprawiają dyskomfort. Między poszczególnymi scenami pełno jest uczuć, które sprawiają, że niewidzialna siła zaciska się na sercu. Słowa ranią, ale kolejne ilustracje robią to jeszcze wyraźniej. Mimika bohaterów ma znaczenia, niepozorne zdania mają ogromną wagę... Całość sprawia wrażenie wyważonej, a jednak uderza tam, gdzie boli. Boli w najpiękniejszy sposób. • A motywem wyjścia historii jest stara rodzinna fotografia. • „Prowadzimy nieustającą walkę przeciw zapomnieniu, które próbuje zamazać przeszłość." • przekł. Tomasz Pindel • Nagroda ACDCómic, nagroda El Corte Inglés 2021, Aragońska Nagroda Komiksowa 2021, czyli ogrom nagród za najlepszy komiks. Nie jestem zaskoczona!
  • [awatar]
    kamillakaploniak
    Początek poprzedniego wieku w małej miejscowości, gdzie każdy każdego zna. Gdzie kobieta umiera z tęsknoty, inna zostaje zgwałcona i na próżno szuka sprawiedliwości czy ukojenia, a kolejna celowości życia wypatruje w pragnieniu urodzenia syna. Dwie małe dziewczynki żyją na pograniczu światów, w jakie spychają je dorośli, a zwierzęta są wiernymi towarzyszami. Mężczyźni natomiast przytłoczeni są życiem, boją się opinii społecznej, pozostają bierni bądź agresywni, krzywdzą i próbują stawać w obronie. Cierpią z powodu straty, rozsypują się i zamykają w sobie. Wszyscy ci bohaterami są przypadkowymi ludźmi, którzy zapadali się w splotach wydarzeń, jakie ściśle ich ze sobą połączyły. • Jakub Małecki uderzył w tony, jakie lubię. Dał czytelnikowi małą, zamkniętą społeczność, która utknęła w świecie otoczonym lasem. Nie znalazłam jednak u niego tego, na co najmocniej liczyłam. Nie dowiedziałam się w co właściwie wierzyli bohaterowie. Jedynie częściowo zobaczyłam, czego się bali. Radości codzienności nie było w tym niemalże wcale. Co za tym idzie — Małecki stworzył klimatyczny świat z zadziwiająco płytkimi bohaterami, jak na to że zaznaczył ich problemy natury psychicznej oraz niejednoznaczne relacje między nimi. Sama fabuła też jedynie częściowo mnie zadowoliła, bo choć lubię ciąg przypadkowych zdarzeń, które wołają o katastrofę, to tym razem zakończenie nie dało mi uczuć, jakie mogłyby pozostawić mnie z czymś intensywnym lub chociaż interesującym. • „Sąsiednie kolory“ to nierówna historia o czynach dobrych oraz złych. Wyrzutach sumienia, tłamszonych emocjach, uczuciu odrealnienia czy osamotnienia pomimo obecności ludzi. Tam, gdzie jeden aspekt kreacji bohaterów zostaje pogłębiony, tam drugi jest zbyt powierzchowny i tak w kółko. Ale jak przystało na Małeckiego — wszystko zostało zgrabnie ujęte.
Ostatnio ocenione
1 2 3 4 5 6 7
  • Aura
    Fuentes, Carlos
  • Nigdy nie byłaś Żydówką
    Bikont, Anna
  • Krew za krew
    Kadaré, Ismail
  • Najdzielniejsza mała Min
    Castrillón, Melissa
  • Chłopiec, kret, lis i koń
    Mackesy, Charlie
  • Maska lwa
    Mazo, Margarita del
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo