Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
Iska

"Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"
Wisława Szymborska

"Kto czyta książki, żyje podwójnie"
Umberto Eco

"Łatwiej niektórym książkę napisać, niż drugim ją przeczytać"
Alojzy Żółkiewski

"Z książkami jest tak, jak z ludźmi: bardzo niewielu ma dla nas ogromne znaczenie. Reszta po prostu ginie w tłumie"
Wolter

Najnowsze recenzje
1
...
57 58 59
...
119
  • [awatar]
    Iska
    „Kobieta z wydm” – historia pewnego ziarna obłędu. • Kōbō Abe należy do klasyków literatury japońskiej. Jego „Kobieta z wydm” to powieść alegoryczna, tutaj niczego nie możemy odczytywać w sposób dosłowny. • Głównym jej bohaterem jest pewien nauczyciel Niki Jumpei, którego pasję życiową stanowi entomologia. W ramach swego „owadziego” hobby wybiera się on na wydmy w poszukiwaniu jednego z rzadkich gatunków cicinedlla – biegaczowatego chrząszcza. Podczas swoich obserwacji zostaje zafascynowany przez piasek. Snując wewnętrzne dywagacje na jego temat zapomina o autobusie powrotnym do domu i zmuszony jest spędzić noc na wydmach. Mieszkańcy tutejszej dość specyficznej mentalnie wioski oferują mu nocleg u młodej wdowy, mieszkającej w domu mieszczącym się na samym dnie piaskowego krateru. Na początku nic nie wzbudza w przybyszu żadnego niepokoju. Z czasem jednak okazuje się, że jego obecność w piaskowej wiosce nie do końca jest przypadkowa. Staje się niejako więźniem ludzi czczących ponad wszystko piasek. Nie do końca rozumiejąc wyznawaną przez nich życiową filozofię za wszelką cenę próbuje od nich uciec, ale niestety nie w sposób skuteczny… • Ten swoisty realizm w „Kobiecie z wydm” niesie z sobą głęboki wyraz symboliczny. Odnosi się on do natury człowieka, który zdaje się mieć problem z poczuciem i niedocenianiem własnego „małego szczęścia”. Jumpei zdaje się być nieszczęśliwy w swoim, jakby nie patrzeć dostatnim życiu. Na dodatek doskwiera mu samotność. Gdy trafia pod dach kobiety z wydm i zostaje w nim zniewolony dopiero wówczas zaczyna zdawać sobie sprawę jak cenne jest jego życie tam „na wolności” i rozumieć czym jest prawdziwa samotność. Po doznanym szoku, bohater próbuje odzyskać nadzieję na powrót to swej dawnej rzeczywistości. Podjęta przez niego walka z tą jakże groteskową sytuacją chwilami zmusza go do zachowań niemoralnych oraz nieetycznych. Mimo wszelkich starań, odnoszonych porażek, gdy w końcu nadarza mu się okazja, aby wydostać się z tego świata absurdu Jumpei się waha przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji… Świadczy to o tym, jak szybko człowiek jako jeden z wielu elementów naturalnych tego świata jest w stanie się przystosować do zaistniałej sytuacji. • Kōbō Abe stworzył utwór jedyny w swoim rodzaju i niepowtarzalny. Zachowując skrajny minimalizm, zarówno w ujęciu fabularnym miejsca akcji, postaci, jak i dialogów przekazuje czytelnikowi dość niepokojące i niewątpliwie dające do myślenia przesłanie. Książka ta jest intrygująca, trzymająca w napięciu do ostatniej strony, głęboko filozoficzna, a przy tym ponadczasowa. Z pewnością jest ona bardzo wartościową rzeczą, jeśli chodzi o historię literatury światowej. Polecam ją zatem wszystkim wytrawnym czytelnikom.
  • [awatar]
    Iska
    „Otchłań” czyli sacrum i profanum… • Historia opowiedziana przez Koprowicza mówi o śledzctwie księdza Jana Radlicza. Dotyczy ono osoby Joanny Stawskiej, o której beatyfikację ksiądz Radlicz ma zamiar się ubiegać. Znany jest mu doskonale krótki żywot dziewczyny, która za życia twierdziła, że Bóg przesyła jej mistyczne znaki, a wszystko co czyniła było z nimi ściśle związane. W efekcie czego, aby ratować cudze życia poświeciła swoje własne. Ksiądz zdaje sobie sprawę z tego, że aby proces beatyfikacyjny mógł się rozpocząć musi zebrać i przedstawić przed kapitułą kościelną niepodważalne dowody, świadczące o jej absolutnej świętości. Dzięki retrospekcji poznajemy tajemnicze losy „mistyczki” Joanny, fanatycznej ateistki Ewy, grupy harcerskiej Stokrotek, a także tajemnicę związaną z tożsamością samego księdza Jana… • Powieść ta jest bardzo niejednoznaczna, tylko odrobinę intrygująca i z pewnością pozostawiająca ogromny niedosyt. Na wstępie zaznaczę, że krótki wpis na temat fabuły z tylnej okładki książki jest bardzo dobrym chwytem marketingowym. Powiem krótko, na próżno w niej szukać fascynujących opisów kulis toczącego się procesu beat­yfik­acyj­nego­, bowiem to o czym w tej powieści mowa to zaledwie „przedśpiew” rozpoczęcia jakiejkolwiek beatyfikacji. O zagładzie żydowskiej Łodzi w przedstawionej historii jest zaledwie kilka zdań. A o reporterskiej dokładności w oddaniu pewnych faktów trudno tu mówić. Jak dla mnie jest to przeciętna powieść o zmarnowanym potencjale fabularnym. Zapowiadała się całkiem dobrze i to wszystko. Im dalej w tekst, tym gorzej. Wątek główny staje się z każdą kolejną stroną coraz bardziej „jałowy”, a zakończenie ma się nijak do rozwinięcia. Powiedziałabym nawet, że całość trąci nieco absurdem. Słaba powieść, szkoda na nią czasu, w z związku z czym nie polecam.
  • [awatar]
    Iska
    „Z pozdrowieniami, Żyrafa” to niezwykła opowieść o przyjaźni mimo wszelkich barier i różnic… • Głównym bohaterem tej krótkiej opowieści jest znudzony do granic możliwości Pan Żyrafa. Jest chyba najs­amot­niej­szym­ mieszkańcem całej sawanny. Pewnego dnia wpatrując się w horyzont wpada na genialny pomysł. Pisze list, który ma trafić w ręce pierwszej napotkanej postaci zaraz za linią horyzontu. Mało tego, Żyrafa oczekuje natychmiastowej odpowiedzi na swoją wysłaną do nieznanego adresata korespondencję. Bez absolutnie żadnych obaw wyzwanie związane z dostarczeniem tajemniczego listu podejmuje Pelikan, oferujący usługi pocztowe. Nadawca długo oczekuje na odpowiedź… Pelikan jednak nie zawodzi, wraca do Żyrafy zza horyzontu z przesyłką od pewnego, nieco zaskoczonego Pingwina. I tak rozpoczyna się ich wyjątkowa znajomość, pełna niedomówień, owocujących naprawdę zabawnymi zwrotami akcji. Książka ta napisana została z dużą dozą dobrego humoru. Przepełniona jest ogromną wrażliwością. Ekscytuje czytelnika i wzbudza w nim ogromną ciekawość. Doskonała lektura zarówno dla dziecka, jak i rodzica. Polecam gorąco. Bawi do łez. Poza tym jej przekaz jest ponadczasowy.
  • [awatar]
    Iska
    „Pustostany” to kilka zebranych w spójną całość, nieco przy­tłac­zają­cych­ opowiadań, opisujących nasz smutny świat w sposób brutalny, aczkolwiek z lekką nutką ironii w głosie i poczuciem humoru. • Zawarta w utworze tym historia ma formę rozbuchanego monologu narratorki, który oscyluje wokół trudnego życia w epoce późnego kapitalizmu. Zagłębiając się w lekturze można odnieść wrażenie, że główna jej bohaterka jest kobietą raczej lękliwą, bez jasno postawionego celu w życiu. Jest osobą bezrobotną (co odrobinę dziwne, bo przecież za coś trzeba funkcjonować?), której kontakty ze społeczeństwem nastręczają trochę problemów. Ma ona jednak w sobie przemożną chęć tworzenia, choć zdaje sobie sprawę z tego, do jak karkołomnych zadań należy pisanie i jaki jest zazwyczaj odbiór tych „wytworzonych w pocie czoła” treści. „Pustostany” to wbrew pozorom bardzo pouczająca książka. Pani Kotas w doskonały sposób przedstawiła w niej rzeczywistość, w której wszyscy funkcjonujemy z jej wszelkimi ułomnościami i przywarami. Jest to obraz zarazem smutny, jak i wzruszający, odrobinę groteskowy, w dużej mierze także surrealistyczny. Taki stan rzeczy nie powinien czytelnika szokować. W obecnym bowiem świecie nie ma niczego pewnego. Z każdym kolejnym dniem ta rzeczywistość może wyglądać dla nas zupełnie inaczej niż dnia poprzedniego. • „Pustostany” zatem są opowieścią o funkcjonowaniu w świecie różnych iluzji i pragnień, a również o tym co jesteśmy w stanie w życiu zaakceptować, a z czym nam jest bardzo trudno się pogodzić, bo życie to jest tylko i wyłącznie w naszych rękach i nikt za nas w bardzo wielu ważnych kwestiach nie podejmie tej jedynej właściwej decyzji.
  • [awatar]
    Iska
    „Grobowa cisza, żałobny zgiełk” to przede wszystkim świetnie skonstruowana fabuła. Składa się na nią kilka kameralnych opowiadań, które równie dobrze mogłyby funkcjonować oddzielnie. Opowiadania te momentami przejmują grozą, niektóre mówią o ogromnej tęsknocie, inne zaś traktują o zazdrości, a nawet śmierci. Ogawa po mistrzowsku splotła w jeden niezwykle długi „warkocz” losy tak różnych od siebie postaci. Każda z nich równie intrygująca, zaskakująca i niepowtarzalna. • Cała opowieść zaczyna się dość niewinnie, od przypadkowego spotkania dwóch kobiet w pewnej cukierni. Dopiero ich wzajemny dialog wprowadza czytelnika w nieco „dziwny” świat wykreowany przez autorkę. Klientka sklepiku ma zamiar kupić tort z truskawkami, ale dla nieżyjące już syna, który właśnie dziś obchodziłby swoje kolejne urodziny. Scena ta zapoczątkowuje ciąg niefortunnych zdarzeń, dzięki któremu poznajemy starszą panią, będącą w posiadaniu ogrodu z całym mnóstwem marchewek w kształcie ludzkich dłoni. Mamy okazję również odwiedzić dość osobliwe muzeum tortur. A także poznać historię pewnego kaletnika, przed którym postawione zostaje nie lada wyzwanie, mianowicie uszycia specjalnej torby na ludzkie serce. • Książka ta jest pełna nieoczekiwanych zbiegów okoliczności, niew­ytłu­macz­alny­ch zjawisk i zaskakujących wyborów. Jest krótka, ale bardzo wymowna. Nie da się jej streścić w kilku sensownych zdaniach. Podjęcie próby opowiedzenia o niej ze szczegółami, sprawiłoby, że powiedziałoby się o niej zbyt wiele… Według mnie jest to tak fascynująca proza, że aby poznać jej fenomen, trzeba ją zwyczajnie przeczytać. Polecam gorąco.
Ostatnio ocenione
1
...
51 52 53
...
99
  • Podróż Cilki
    Morris, Heather
  • Historie podniebne
    Małecki, Jakub
  • Znikanie
    Morska, Izabela
  • Wielkie kłamstewka
    Moriarty, Liane
  • Mamo, chcę kupę!
    Glowacki, Jamie
  • W poszukiwaniu Niebieskiej Marchewki
    Telleschi, Sébastien
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo