Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
"Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"
Wisława Szymborska
"Kto czyta książki, żyje podwójnie"
Umberto Eco
"Łatwiej niektórym książkę napisać, niż drugim ją przeczytać"
Alojzy Żółkiewski
"Z książkami jest tak, jak z ludźmi: bardzo niewielu ma dla nas ogromne znaczenie. Reszta po prostu ginie w tłumie"
Wolter
Najnowsze recenzje
-
Pewnego dnia niedźwiedź podsłuchuje nierozważne zające, spacerujące beztrosko po lesie. Uważa, że ich zachowanie jest niestosowne i może sprowadzić na nie jakąś katastrofę. By uchronić je przed złem postanawia rozpuścić w lesie pewną plotkę. Zaprasza także zające do siebie na ciasto z malinami. Ku jego zaskoczeniu uszaci mieszkańcy nie pojawiają się u niedźwiedzia na podwieczorku. Jaka jest tego przyczyna, sprawdźcie sami. Powiem Wam tylko w tajemnicy, że niedźwiedź w swym postępowaniu chciał dla wszystkich dobrze, a wyszło jak zwykle. Udanej lektury 😉
-
A oto przed Wami królewska rodzina w całej swej okazałości. Królowa babka najstarsza z rodu, jej mops o imieniu Pusia, miłościwy król, miłościwa pani oraz królewna Tuberoza. Żyją razem dostatnio w swym frytkowym królestwie i codziennie stawiają czoła przeciwnościom losu. Jednym słowem mają przygód bez liku. A w swych przezabawnych ekscesach przy okazji dokonują bardzo wielu zmian w królewskiej etykiecie. Spodziewalibyście się tego po królewskiej rodzinie? To taka, jak się okazuje rodzinka na opak, z którą obcowanie dostarcza całe mnóstwo dobrej zabawy. Zajrzyjcie do niej koniecznie, a z pewnością będzie to dobrze spędzony czas z ogromną dozą dobrego humoru.
-
Antek przewraca się w łóżku, bo sen nie chce nadejść. Jest bardzo niecierpliwy i pełen niepokoju. Jutro z pewnością będzie przez to niewypoczęty. Zdaje się, że nie tylko on… Przez jego nieustanne wiercenie się, lokator spod antkowego łóżka również nie może zasnąć. W ten sposób Antek poznaje niejakiego Kurzola. Kurzol okazuje się być całkiem spoko paprochem. Bardzo szybko znajdują wspólne fale, na których zaczynają nadawać. Nowy znajomy chłopca oferuje mu swą pomoc. Dzięki niemu Antek poznaje niezwykłe właściwości pewnej niepozornej klepki, która stanowi własność Kurzola. Dzięki jej magicznej mocy nowi kumple udają się do wnętrza organizmu zmęczonego Antka, by się przekonać gdzie podział się dzisiejszy jego sen i czy ma zamiar do niego szybko powrócić. Zatem wraz z bohaterami udajemy się w niesamowitą naukową przygodę, pełną ekscytujących scen i interesujących postaci. Proponuję i Wam wybrać się razem z nimi. Z pewnością dowiecie się przy tym bardzo wielu rzeczy także o sobie 😉
-
Paweł Wakuła nie ma sobie równych w przedstawianiu dzieciakom faktów historycznych z humorem. Opowiada z pazurem, tym razem o Mieszku I. Był on pierwszym władcą ziem naszych, ale niekoronowanym. Bez wątpienia jednak to jemu zawdzięczamy powstanie podwalin pod obecną Polskę. Mieszko był władcą nieustępliwym, nieco kochliwym i dość zadziornym. Chcąc, nie chcąc doprowadził do naszego chrztu, przez co przestaliśmy być poganami. Bycie krajem chrześcijańskim miało nam w przyszłości zaowocować mniejszą liczbą potencjalnych wrogów. I tak to było z tym pierwszym państwem Polan właśnie. Później władzę przejął jego syn Bolko i tak Piastowie poszli w tany od Polski drewnianej do murowanej. Jeśli macie ochotę poznać nieco więcej ciekawostek z życia Mieszka to śmiało sięgnijcie po tą książkę, a z pewnością nie będziecie tego żałować. Udanej lektury.
-
Dustin Barski jest kucharzem z Gdyni. Ma żonę Klarę, jedynego syna Olafa, psa i knajpę o nazwie "Ferdynad". Ma też matkę Helenę stomatolożkę, której zebrało się na pewne wyznania. To Dustin opowiada nam całą przedstawioną na kartach tej książki historię. A dotyczy ona jego pochodzenia. Tego kim był jego ojciec i w jaki sposób Helena go poznała. Jak to się stało, że ukończyła stomatologię w Stanach Zjednoczonych i dlaczego Dustin ma na imię Dustin, a nie Tomasz czy jakiś Jakub. I w końcu najważniejsze, dlaczego wychowywał się bez ojca. Barski z uporem maniaka, z coraz większym zaangażowaniem i zainteresowaniem przysłuchuje się opowieści snutej przez matkę. Zjada przy tym całe mnóstwo śledzi, wszystko skrzętnie notuje, bo twierdzi że może stać się ona doskonałym materiałem na książkę. W końcu dowiaduje się całej prawdy o sobie i dlaczego zwie się Dustin. • Powieść napisana przez Orbitowskiego jest zachwycająca i niebanalna. Trudno się od niej oderwać. Niestety sposób prowadzenia narracji i potoczny język z całym wachlarzem wulgaryzmów był dla mnie trudny do zaakceptowania. Cóż, bywa i tak. Ogólnie fabularnie całkiem, całkiem. Chyba mogę polecić.