Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
Iska

"Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"
Wisława Szymborska

"Kto czyta książki, żyje podwójnie"
Umberto Eco

"Łatwiej niektórym książkę napisać, niż drugim ją przeczytać"
Alojzy Żółkiewski

"Z książkami jest tak, jak z ludźmi: bardzo niewielu ma dla nas ogromne znaczenie. Reszta po prostu ginie w tłumie"
Wolter

Najnowsze recenzje
1
...
89 90 91 92 93
  • [awatar]
    Iska
    Przyznam szczerze, że "Ziarno prawdy" nie zrobiło na mnie takiego wrażenia jak wcześniejsze "Uwikłanie". Cóż intryga intrygą, ale akcja znacznie mniej wartka. Mimo to nadal interesująca. Tym razem Teodor Szacki znajduje się w malowniczym Sandomierzu, gdzie w nieznanych nikomu okolicznościach ginie pewna społeczna działaczka. Podcięto jej gardło i nagą pozostawiono nieopodal starych murów obronnych miasta. Denatka w swym środowisku uchodziła za przykładną żonę, kobietę mającą wręcz "serce na dłoni". Czy aby na pewno tak było? W toku śledztwa okazuje się to wierutnym wręcz kłamstwem. Kłamstwem sięgającym swymi korzeniami aż sześćdziesięciu lat wstecz, kiedy to okolice Sandomierza zamieszkiwała również pewna gmina żydowska, której historia jak się później okazuje stanowić będzie główne źródło informacji do zdarzeń rozgrywających się w powieści w 2009 roku. Rzecz jasna doświadczonemu w swym fachu prokuratorowi Szackiemu po wielu wysiłkach udaje się rozwikłać tę zawiłą zagadkę. Rzekłabym w przypływie nagłego olśnienia udaje mu się zidentyfikować sprawcę morderstw... Jakby krótko rzecz spuentować? "Ziarno prawdy" to według mnie dość dobry kryminał, lecz czytałem nieco bardziej zniewalające ;) Mimo wszystko polecam ;)
  • [awatar]
    Iska
    Po raz kolejny Nesbo historię swego bohatera ujął na zaledwie 212 stronach. Czy to złe? Raczej nie. Książka zawiera w sobie po prostu konkret. Jest idealnym kryminałem dla tych, którzy czytają tylko z doskoku. Opowiada o niejakim Jon'ie Hansen'ie handlarzu narkotyków, który ucieka na północ Norwegii do krainy Lapończyków przed Rybakiem - narkotykowym królem Oslo, ponieważ go zwyczajnie zdradził i oszukał. Na północy przybiera przydomek Ulf i szuka skutecznego ukrycia. Tu poznaję również pewną kobietę Leę oraz jej dzie­sięc­iole­tnie­go syna Knuta. Ulf korzysta z zaoferowanej przez kobietę pomocy, przez co udaje mu się na pewien moment ukryć przed napastnikami. Jednakże spokój nie trwa długo, ponieważ polowanie Rybaka nigdy się nie kończy. Czy Ulf wyjdzie z tego cało? Proponuję abyście przekonali się sami. Zajmie Wam to zaledwie jedno krótkie popołudnie. Polecam ;)
  • [awatar]
    Iska
    Od bardzo dawna żadna książka mnie aż tak bardzo nie znużyła jak ta. Nagroda Bookera nagrodą, ale to literatura dla naprawdę zaciętego czytelnika. Może dlatego mi tak ciężko szło, bo nie jestem zwolenniczką tak obszernych opisów? Autor nawet o błękicie oceanu potrafi w niej dywagować przez całe dwie strony... Ale do rzeczy. Przedstawiona w powieści historia Pi Patela jest z całą pewnością niezwykła, pełna niespodzianek oraz dość dynamiczna nawet w swej ogólnej statyczności. Całość to oczywiście filozoficzna alegoria. Pi poszukuje swej własnej drogi duchowej, którą w gruncie rzeczy udaje mu się odnaleźć. Niewątpliwie jego historia uczy, bawi i wzrusza czytelnika. Mimo wszystko uważam, że warta jest przeczytania dosłownie tylko jej druga połowa, gdzie ukryty został konsensus całej tej akcji. Pozostałą część bowiem uważam za bardzo mierną... Cóż nie wszystkim musi się w końcu podobać. Polecam tę książkę tylko TYM naprawdę wytrwałym w swych czytelniczych postanowieniach ;)
  • [awatar]
    Iska
    Czytając tę książkę zastanawiałam się do kogo jest ona kierowana. To znaczy o jakiego typu czytelniku myślał autor tworząc tę fant­asma­gory­czną­ opowieść: miało nim być dziecko, młodzież czy też dojrzały "czytacz". Hmmmm... Niewątpliwie jest to świetnie skonstruowana wielka fantastyczna alegoria czasów, które akurat ja znam tylko i wyłącznie z opowieści. Czasów PRL-u, ogłoszenia stanu wojennego,pewnego rodzaju ucisku itp. A wszystko to opowiedziane przez zwyczajnego chłopca Adasia, który doświadczył tak właśnie okrutnego "snu". Książka ta zawiera mnóstwo przenośni, fikcyjnych magicznych postaci, scenerii z najs­tras­znie­jszy­ch baśni... Mimo to nie trudno raczej doszukać się między nimi pewnych powiązań z rzeczywistością PRL-u. Chociaż uważam, że z czasem historia przedstawiona przez Dukaja w taki właśnie sposób może okazać się być trudną w odbiorze dla przyszłych nieco młodszych pokoleń. Sama forma ujęcia tematu jest niesamowita... Warto poświęcić jej nieco wolnego czasu. Gorąco polecam ;)
  • [awatar]
    Iska
    "Niebko" to książka napisana z ogromną lekkością, ale w sposób niezwykle inteligentny, pełen różnych emocji, wspomnień... Opowiada o dość zawiłych losach pewnej rodziny pochodzącej z Kresów. Dziś historii jej korzeni próbuje doszukać się jej dziedziczka - Marzena. Poszukując niejako swej tożsamości wyrusza w podróż po wspomnieniach swych bliskich, by w możliwie najwierniejszy sposób odtworzyć ich życiorysy. Wszystkie te wspomnienia stara się spisać, scalając je niejako w jedną opowieść. Próbuje złożyć historię swojej rodziny, aby zachować ją dla przyszłych pokoleń. "Niebko" to opowieść, która wzrusza, momentami bawi oraz w pewnych kwestiach także uczy... Czytając ją wręcz czymś niebywałym wydał mi się fakt, że w całości stanowi ona zupełną fikcję literacką, że jest tylko wyimaginowaną historią pewnej autorki i nie ma w sobie ani krzty prawdy. Doskonale skonstruowana, a przede wszystkim bardzo bobrze przemyślana powieść. Chylę czoła i polecam oczywiście.
Ostatnio ocenione
1
...
4 5 6
...
78
  • Bajka o tym, jak błędny rycerz nie uratował królewny, a smok przeszedł na wegetarianizm
    Olszacki, Łukasz
  • Mity dla dzieci
    Kasdepke, Grzegorz
  • Wielka awaria prądu
    Widmark, Martin
  • Gwiazdka z tatą Oli
    Brunstrøm, Thomas
  • Czy leci z nami pająk?
    Pannen, Kai
  • Wielka wyprawa pirata Nata
    Ziemnicka, Katarzyna
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo