Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
Iska

"Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"
Wisława Szymborska

"Kto czyta książki, żyje podwójnie"
Umberto Eco

"Łatwiej niektórym książkę napisać, niż drugim ją przeczytać"
Alojzy Żółkiewski

"Z książkami jest tak, jak z ludźmi: bardzo niewielu ma dla nas ogromne znaczenie. Reszta po prostu ginie w tłumie"
Wolter

Najnowsze recenzje
1
...
44 45 46
...
96
  • [awatar]
    Iska
    Wielbłądka, ektoplazma i kotojady… Bardziej kryminał czy powieść o charakterze psychologicznym? Hmmm… • Główną bohaterką powieści Joanny Bator „Ciemno, prawie noc” jest reporterka Alicja Tabor. Po wielu latach nieobecności wraca do swego rodzinnego miasta Wałbrzycha. Ma zamiar napisać reportaż dotyczący tajemniczych zaginięć trójki dzieci: Kalinki, Patryka i Andżeliki. Alicja przeżywa ogromne rozczarowanie Wałbrzychem. To już nie to samo miast sprzed lat. Przez cały czas snuje wspomnienia z dzieciństwa o zamku Książ i jego sekretach, tajemniczych perłach księżnej Daisy, o ojcu poszukującym skarbów i siostrze snującej mrożące krew w żyłach opowieści. Z jednej strony wspomnienia te przerażają Alicję, z drugiej zaś przynoszą swoistego rodzaju ukojenie… • Dziś Wałbrzych żyje w ogromnym szaleństwie. Mieszkańcy czczą samozwańczego przywódcę Jerzego Łabędzia, rzekomego wysłannika proroka Jana Kołka, a także otaczają kultem wałbrzyską Matkę Boską Bolesną. Wszystko to przechodzi ludzkie pojęcie… Alicja stara się robić swoje. Poszukuje materiałów do swego tekstu, prowadzi rozmowy z bliskimi zaginionych dzieci, mając nadzieję na zrozumienie motywu działania ich porywacza. Żywi nadzieję na jego zdemaskowanie. Wraz z poszukiwaniem materiałów do reportażu Alicja odkrywa przy okazji także pewne jej nieznane, aczkolwiek nad wyraz bolesne tajemnice związane z własną przeszłością. Czy po tak wielu latach zdoła pogodzić się w końcu z dramatem własnej rodzimy, odnaleźć „zagubioną” tożsamość? • Niesamowita intryga, interesujące portrety bohaterów, tajemnice, zbrodnie, ból, cierpienie, szaleństwo… Wszystko to opowiedziane w sposób niemalże poetycki, ale zarazem bardzo rzeczywisty. Słowa napisane przez autorkę bardzo mocno oddziaływają na wyobraźnię czytelnika. Potrafi ona w genialny sposób oddać atmosferę strachu, grozy, przerażenia za pomocą kilku naprawdę wyrafinowanych metafor. Przypadła mi jej proza do gustu. Usat­ysfa­kcjo­nowa­na tekstem – polecam, bo nie mam mu nic do zarzucenia.
  • [awatar]
    Iska
    „Białe” to pierwszy reportaż Ilony Wiśniewskiej, po który sięgnęłam. Muszę przyznać, że jest napisany w sposób bardzo subtelny za pomocą dość plastycznego języka. Świat opisany słowami autorki zdaje się być tak rzeczywisty w wyobraźni czytelnika, że nie trzeba być w miejscu, o którym mowa, żeby poczuć jego specyficzny klimat, dostrzec w nim pewien potencjał. • Opowieść o Spitsbergenie, zimnej, norweskiej wyspie archipelagu Svalbard to zapiski losów jej współczesnych osadników. To historie wielu niezwykle barwnych postaci, które swe życie postanowiły związać z tym lodowatym archipelagiem. Bohaterowie reportażu dziś nie wyobrażają sobie bardziej odpowiedniego dla nich miejsca do bytowania niż Spitsbergen. Są niczym koczownicy, pochodzą z różnych krajów, wielu kultur, posługują się często odmiennymi językami, wywodzą się z odmiennych tradycji, a każdego z nich cechuje konkretny temperament. Jako społeczność w całokształcie są wielobarwną mozaiką na tle tego roziskrzonego bielą krajobrazu. Okazuje się, że życie na dalekiej Północy w ciągłym mrozie oraz śniegu albo wiecznej ciemności nocy polarnej na przemian funkcjonującej ze świetlistymi blaskami słonecznego dnia polarnego nie musi być wcale takie straszne. Wszystko jest kwestią przyzwyczajenia, dostosowania się do nowych warunków, zahartowania w odmiennym klimacie. Na śnieżnobiałym Spitsbergenie jest mnóstwo niezwykłych miejsc do odkrycia i zbadania. • „Białe” to fascynująca opowieść o jednym z najzimniejszych miejsc na naszel planecie. Polecam.
  • [awatar]
    Iska
    Toż to po prostu istny OBŁĘD. Tyle wyczekiwania na nowe słowa nakreślone ręką Kopińskiej, a tu taki zawód... • Zapowiadało się całkiem nieźle. Dobór tematu związanego z funkcjonowaniem zakładu psychiatrycznego świetny. Niezwykle intrygujący początek, ale niestety im dalej w treść, tym gorzej... Wielu bohaterów, a o historii każdego przekazane tylko jakieś szczątkowe informacje. Gdy już czytelnikowi zaczyna się wydawać, że w końcu poznaje psychikę i motywy działania głównych bohaterów, a akcja nabiera tempa nagle trach... i po wszystkim. Bezsensowny koniec, urwanie fabuły, mnóstwo niedopowiedzeń, brak logicznego zakończenia, który współgrałby ze wstępnym założeniem, celem działań głównego bohatera reportera Adama. Cóż... Wiele zostało w niej powiedziane o złu absolutnym, mnóstwo też tu scen zapierajacych dech w piersiach, ale nic poza tym. Bezwgledność w działaniu, bezduszność i bezkarność... O tym opowiada ta chatyczna proza w zarysie. Czytając ten tekst odniosłam wrażenie, że za szybkim, reporterskim myśleniem autorki nad chęcią stworzenia niebagatelnej fabuły utworu nie nadążały słowa przelewane na papier. • Uprzejmie apeluję więc do Pani Kopińskiej - wracamy szybciutko do formy wnikliwego reportażu. W tym gatunku jest Pani świetna, w prozie jednak niekoniecznie
  • [awatar]
    Iska
    To bez wątpienia najbardziej uwielbiana fantastyczna pozycja dla młodzieży. Nigdy mi się chyba nie znudzi. Tym razem wróciłam do niej, ale wsłuchując się w świetną jej interpretację wykonaną przez Piotra Fronczewskiego. Aktor w sposób, przynajmniej dla mnie, doskonały oddał ducha tej magicznej powieści. W sam raz na jesienne dni. Polecam serdecznie zwłaszcza rodzicom tych dzieci, które z czytaniem nie mają wiele wspólnego, a które może oczarować charyzmatyczny głos lektora. Rzecz jasna jeśli tylko ktoś nie ma "problemu" z książkami o tego typu tematyce.... ;) Bo takich negatywnie nastawionych do postaci Harrego Pottera jest równie wielu jak jego zwolenników. Pamiętajmy jednak o tym, że właśnie fantazja jest od tego, by bawić się nią na całego.... ;) Z wielkim uwielbieniem do Pottera - Polecam na nudę, na słotę, na oderwanie się od rzeczywistości...
  • [awatar]
    Iska
    O raju… Druga część historii o Tatianie i Aleksandrze jest druzgocąco nudna. Takie odnoszę wrażenie po tej lekturze… Na dodatek autorka momentami sama gubi się w fabule. Biedna Tatiana, która przez cały czas żyje w przekonaniu, że Aleksander zginął, nagle w jednym z rozdziałów przekonuje amerykańskiego urzędnika o tym, że trafił on do oddziału karnego i przedostał się na teren Niemiec. Ha ha ha… Skąd to miała niby wiedzieć??? Niesamowita skucha… A przecież dopiero po zapoczątkowaniu akcji z procesami norymberskimi zaczęła przypuszczać że Aleksander może żyć gdzieś w Europie, bo dopiero wówczas dowiedziała się o istnieniu Orbelego. Informacja o Orbelim i jego wypowiedzi stanowiła klucz do rozwiązania zagadki pozostawionej przez Aleksandra w ostatnich minutach ich wspólnego życia. Ogólnie rzecz ujmując historia bohaterów książki pani Simons może i jest ciekawa, ale jednak momentami nieco zbyt długa i nużąca. Więc chyba nie będę brnęła w nią dalej… Nie widzę sensu. Czuję się rozczarowana zwyczajnie...
Ostatnio ocenione
1
...
76 77 78 79 80
  • Jego wysokość Longin
    Prokop, Marcin
  • Longin
    Prokop, Marcin
  • Trzydziesta pierwsza
    Puzyńska, Katarzyna
  • Tunel
    Parys, Magdalena
  • Kochając syna
    Filia - Grupa Termedia
  • Po schodach do nieba
    Eadie, Betty Jean
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo