Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
Iska

"Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"
Wisława Szymborska

"Kto czyta książki, żyje podwójnie"
Umberto Eco

"Łatwiej niektórym książkę napisać, niż drugim ją przeczytać"
Alojzy Żółkiewski

"Z książkami jest tak, jak z ludźmi: bardzo niewielu ma dla nas ogromne znaczenie. Reszta po prostu ginie w tłumie"
Wolter

Najnowsze recenzje
1
...
99 100 101
...
117
  • [awatar]
    Iska
    Zafascynowana w swym dzieciństwie powieścią „Tajemniczy ogród” postanowiłam sprawdzić na jaki pomysł wpadła Holly Webb pisząc jej rzekomą kontynuację. Muszę przyznać, że pisarka sprostała wyzwaniu. Książka jest interesująca, pełna emocji, jednakże w moim odczuciu nieco mało tajemnicza. Brakuje w niej pewnego dreszczyku, który czyniłby akcję powieści nieco bardziej mroczną, przez co raczej ciekawszą. Świetnie, że autorka w swą historię wplotła również wątki z jej pierwowzoru. Nie zapomniała również o kontynuacji losów jej głównych bohaterów. Zakończenie co prawda mogłoby bardziej zaskakiwać czytelnika, ale cóż… Dobrze, że chociaż kończy się happy end’em. Polecam zatem młodzieży i nie tylko ;)
  • [awatar]
    Iska
    Książka ta wywołała wiele kontrowersji z powodu rozdziału dotyczącego rzekomej profanacji Najświętszego Sakramentu. Spójrzmy jednak na jej treść w całości nieco bardziej obiektywnie. Jej główna bohaterką jest Nina. Nina jest dość rozkapryszonym dzieckiem, ale trudno się temu dziwić. Pochodzi bowiem z rozbitej rodziny. Jej rodzice się rozwiedli, więc mała ma obecnie dwa domy, choć w gruncie rzeczy jej wychowaniem w dużej mierze zajmuje się mama. Mama jest rzecz jasna zapracowana i cóż wiele rzec, nie poświęca swemu dziecku dostatecznie dużo czasu. W związku z powyższym Nina to nieco zagubiona dziewczynka. Z dnia na dzień zadaje coraz więcej różnych pytań, na które nie zawsze otrzymuje konkretne odpowiedzi. Bywa jednak i tak, że w danej chwili nie ma ich zwyczajnie komu zadać. Jest więc zmuszona radzić sobie sama. Nie zapominajmy, że jest dzieckiem, wiec pojmuje świat nieco inaczej. W rozstaniu swych rodziców natomiast dostrzega pewne plusy. Odtąd obchodzi wszystkie święta podwójnie, a także otrzymuje podwójne prezenty okolicznościowe. Cierpi jednak na tym jej rozwój psychiczny oraz intelektualny. Chociażby dlatego Nina nie wie o tym, że nie chrzci się nikogo szampanem, że nie da się zanurkować w pościeli, że ludzie nie potrafią samodzielnie latać, ani także chodzić po wodzie niczym Jezus. Nina to dziewczynka z ogromnym temperamentem, niczym nieograniczoną wyobraźnią oraz ciekawością. Podczas odkrywania „tajemnic” tego świata doświadcza niesamowitych przygód pełnych humoru. Książka ta jest powieścią dla dzieci. Należy jednak mieć na uwadze fakt, że po jej lekturze należałoby kilka dość istotnych rzeczy dziecku wytłumaczyć, bowiem stanowi ona doskonały pretekst do podjęcia z dzieckiem dyskusji na naprawdę ważne tematy dotyczące życia w rodzinie, zawiązywania przyjaźni, wiary w Boga, śmierci, dobrego wychowania oraz szacunku. • Co tyczy się tego haniebnego rozdziału „Gdzie jest Bóg?”… Cóż… Pamiętajmy, że wszystko, co zostało w tej książce napisane jest widziane z perspektywy 8-latka. Kto z nas w tym okresie życia nie miewał głupich pomysłów? Pewnie każdy je miał. Fakt. Może autorka nieco przesadziła, choć pewnie nie miała złych intencji. Niewątpliwie stało się… Mogła wymyślić coś znacznie mniej poruszającego. Żyjemy jednak w wolnym świecie i każdy czytelnik ma prawo wyboru. Jeżeli coś się w danej książce nam nie podoba to jej zwyczajnie nie czytajmy. Poza tym uważam, że każdy zdroworozsądkowy rodzic zwraca uwagę na to, co jego dziecko ma zamiar przeczytać i czy uważa tą lekturę za odpowiednią czy też nie. Dla mnie książka ta nie jest problemem. Nie ma w niej sytuacji, której nie potrafiłabym dziecku wyjaśnić. Na rynku wydawniczym jest mnóstwo innych publikacji, które propagują znacznie bardziej deprymujące zachowania niż te, których bohaterką stała się „Mała Nina”. Kto nie chce niech nie czyta, lecz kto nie czyta lepiej żeby się również nie wypowiadał w danym temacie w sposób nieobiektywny.
  • [awatar]
    Iska
    „Małe życie” książka wyzwalająca wszelkie emocje. Przedstawiona w niej historia głównego bohatera jest wręcz niep­rawd­opod­obna­. To opowieść o życiu niewielkiej grupki przyjaciół, którzy dla siebie nawzajem są w stanie zrobić absolutnie wszystko. Jest to powieść bez granic. Nie istnieje w niej granica przyjaźni, miłości, wzajemnego zaufania, nie ma też wyznaczonej granicy ludzkiego cierpienia. Lektura ta to niebywale trudne przeżycie dla czytelnika. Jest przepełniona bólem, cierpieniem, traumatycznymi przeżyciami. Wzbudza też lęk, momentami oburzenie, złość, a także wściekłość. Z jakiego powodu? Z racji nieudolności głównego bohatera, jego niezdecydowania, asymilacji, życiowego zdez­orie­ntow­ania­, ciągłego wzmożonego pesymizmu, uległości oraz braku podejmowania decyzji w sposób w pełni świadomy i racjonalny. Uff... Długo można by dywagować na temat tej pozycji. Faktem jest jednak, że aby móc wydać na jej temat obiektywną opinię należy ją poznać w całości. Czy zaskakuje? Niekoniecznie... Z całą pewnością wykańcza psychicznie, ale myślę, że jest tego warta. Interesująca i frapująca zarazem. Polecam tylko i wyłącznie wytrwałym CZYTACZOM.
  • [awatar]
    Iska
    „Uśmiechnij się i nie trać wiary” tymi słowami zakończyła swą książkę Bronnie Ware. Z całą pewnością nie jest to książka o śmierci. Wręcz przeciwnie jest to książka o życiu, a właściwie o sensie jego istnienia. Powinna ona nosić tytuł ŻYJ TAK, ABY NICZEGO PÓŹNIEJ NIE ŻAŁOWAĆ. Czego najczęściej żałujemy…? Nigdy nie żałujemy tego co materialne, a o co tak często wszyscy zabiegamy. Żałujemy tego, czego nie da się kupić za ŻADNE pieniądze. Jesteśmy źli z powodu tego, że nie żyliśmy tak, jak nam podpowiadało serce. Zbyt często w swym życiu oglądamy się na innych, ulegając presji otoczenia. Przepracowujemy się kosztem wolnego czasu, który moglibyśmy spędzić z najbliższymi. Często też mamy żal z powodu braku życiowej odwagi niezbędnej do okazywania własnych uczuć. Żałujemy również utraty kontaktów z przyjaciółmi, którzy w tych ostatnich chwilach mogliby okazać się dla nas naprawdę doskonałym wsparciem. Najbardziej jednak w świecie ubolewamy nad brakiem szczęścia… Do takich wniosków dzięki swym obserwacjom dochodzi autorka tej książki. Z całą pewnością się nie myli. Pytanie tylko na ile ze sobą jesteśmy szczerzy, aby móc na tej ostatniej życiowej prostej zwyczajnie się do tego przyznać. Książka ta niewątpliwie zmusza czytelnika do głębokiej refleksji nad własnym życiem. Gorąco polecam…
  • [awatar]
    Iska
    Zachęcona pochlebnymi opiniami o "Służących" postanowiłam zapoznać się z tą zachwalaną lekturą. Będę szczera... Nie zrobiła ona na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia. Język jakim posługuje się w powieści autorka mnie bardzo drażnił. Rozumiem, że chciała podkreślić w ten sposób charakter pewnych jej bohaterów, ale bez przesady... Świetnie natomiast, że pomysł na przedstawienie sytuacji służących oraz sposobu ich traktowania autorka zaczerpnęła korzystając w dużej mierze z własnego doświadczenia i wieloletnich obserwacji. To z całą pewnością powieść ponadczasowa, która bardzo wiele mówi czytelnikowi o wyswobadzaniu się z ograniczeń. W sumie nic odkrywczego, aczkolwiek z dużą dozą dobrego humoru. Można ją przeczytać, ale za lekturę obowiązkową bym jej nie uznała.
Ostatnio ocenione
1 2 3 4 5
...
97
  • Światłoczułość
    Jarno, Jakub
  • Bobek
    Samsel, Zuzanna
  • Mleczarz
    Burns, Anna
  • Łakome
    Lebda, Małgorzata
  • Dziwne zwierzęta
    Olsson, Lotta
  • Rękawiczki wojowniczki, czyli supermoce na wyciągnięcie ręki
    Skrodzki, Adam
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo