Nie tylko filmy potrafią zepsuć dobrą fabułę książki, seriale również, choć mają o wiele większy potencjał przedstawienia bohaterów czy akcji. Niestety jeżeli ktoś obejrzy taki skopany film czy serial, zapewne nie sięgnie już po książkę, a szkoda. Mam tu olbrzymi żal do producentów serialu "Dom na rozlewiskiem" na podstawie książki M. Kalicińskiej. Nie muszę chyba się rozpisywać nad tym jak wszystko skopali, kto czytał ten wie. Szkoda tylko, że sama powieść - wspaniała - została zszargana, zmieszana z błotem, zmielona przez naszą wspaniałą telewizję i żądzę taniej komercji :-( Jak bardzo by teraz tej książki nie polecać trudno będzie odkryć własną wyobraźnią magię tej historii, nie mając przed oczyma maszkarona telewizyjnego. Strasznie szkoda. Cieszę się, że doznałam przyjemności przeczytania wszystkich części przed ekranizacją....
Wyniki wyszukiwania
Szukaj w wątku