Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
Bardzo bardzo dobry. Duże zaskoczenie. Niesamowite rysunki i postaci z krwi i kości, wspaniała naturalność i prawdziwość przedstawionego świata. Ostatnio miałam takie uczucie przy "Gronach gniewu" - czyta się jakby się tam po prostu było razem z autorem.
-
W mojej opinii lepszy niż Kroniki Birmańskie tego samego autora, może dlatego że większy nacisk jest tu położony nie na opisywanie obcego autorowi kraju, ale na opisywaniu poczucia kulturowego i językowego odosobnienia. Vibe przywiódł mi na myśl "Lost in translation" (tylko bez romansu).
-
Najciekawszy jest dla mnie wtedy kiedy opowiada o branży komiksowej, karierze i dzieciństwie autora, a najsłabszy kiedy odpływa do innych tematów. Najbardziej podobały mi się "Marzyciel" i "W środek burzy", najmniej "Cel gry" i "Zmierzch w Mieście Słońca". Wciąż, poziom dość wysoki.
-
Miałam duże oczekiwania względem tego komiksu i może dlatego lekko się zawiodłam. Generalnie komiks jest przepięknie narysowany i równie pięknie wydany, treść również jest na wysokim poziomie, ale w treści właśnie czegoś mi zabrakło. Może naturalności w dialogach, może większej lekkości w prowadzeniu narracji. Jest piękny, ale ciężko było mi przez niego przebrnąć, a zakończenie nie przyniosło mi satysfakcji.
-
Uwaga, niewielkie spoilery: • Zachęcona lekturą "Blankets" tego samego autora sięgnęłam po "Habibi" i bardzo się zawiodłam. Fabuła skręca momentami w przedziwne, bardzo niezręczne strony. Przedziwnie czyta się komiks o kobiecości w arabskim świecie (o tematach takich jak macierzyństwo, obraz kobiecego ciała, ciąża, seks) napisany przez faceta-Amerykanina. Autor porusza w komiksie bardzo trudne tematy, takie jak przemoc seksualna, pedofilia czy kazirodztwo, ale robi to w sposób zupełnie nietrafiony i niesmaczny (rozerotyzowane sceny gwałtów, dziecko używające seksu do manipulowania dorosłym, romantyzowany związek syna z matką, pokazywanie wszystkich mężczyzn jako niewyżyte, niekontrolujące się zwierzęta). Lektura pozostawiła niesmak i wrażenie jakby autor miał w głowie wiele niepoukładanych spraw w temacie własnej seksualności. Nie polecam.