Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
agnesto
Najnowsze recenzje
1
...
33 34 35
...
112
  • [awatar]
    agnesto
    59/52/2019 • JOANNA BATOR • Ciemno, prawie noc • Czy ta książka jest dobra? Czy jest warta czasu, który kradnie z naszego życia? I czy jest w ogóle sens wchodzić w nią? • Trudno mi jej bronić rękami i nogami. Trudno mi stać za nią murem i skandować, że to powieść życia, że każdy musi ją przeczytać, że obowiązkiem każdego jest znać jej treść... Nie. Nie zrobię tego i robić nie będę. Bo to dobra powieść o dobrze skonstruowanej fabule, napisana dobrym (choć nie zawsze!) językiem. • A dlaczego? • Bo jest tu wiele wątków czasem zbytecznych i pobocznych, które nijak nie łączą się z treścią. Przekleństw moc, obrażania ludzi ślepo wierzących w cuda i samego Boga, bluzgi w internecie (dokładnie na czacie). Do tego fabuła jest...typowo kryminalna. On, handlarz prostytucją dziecięcą, znajduje dobre miejsce na zdobywanie "towaru", a cała reszta to już dobudowana przez autorkę treść. Tak pojawia się Alicja, która tym samym zostaje jakby zmuszona do powrotu do Wałbrzycha i do domu rodzinnego. Tak też, pisząc o zaginięciach dzieci, odkrywa stopniowo własną przeszłość, która pozwala, przynajmniej połowicznie, odciąć się emocjonalnie od tematu reportażu. • Zżyłam się z Ewą, z samotnym tatą Ewy i Alicji, który całe życie szukał skarbu ukrytego w zamku Książ.. ale z innymi bohaterami? Raczej nie. • Szkoda, bo dobrze się zapowiadało, i dobrze długo jest, lecz końcówka jakby zbyt szybka, zbyt prędka. Jakby Bator chciała zamknąć powieść już teraz, już... właśnie teraz. A szkoda. Tempo nie zawsze działa na plus.
  • [awatar]
    agnesto
    Kubuś Puchatek, Miś o Bardzo Małym Rozumku, któego zna cały świat od przeszło 100 lat. • Mój ukochany bezgranicznie miś o bardzo małym rozumku, któremu zbyt długie słowa sprawiają wiele trudności, nie mówiąc już o pisaniu, w czym wyręcza go Krzyś albo Pan Sowa. Przykład? Choćby urodziny Kłapouchego. Sowa napisała na niestety pustej już baryłeczce miodu taką oto dedykację: • Z PĄWIĄSZĄWANIEM URORURODZIURODZIN. • Po czym pan Sowa rzekł: • Napisałem oczywiście "Z serdecznym powinszowaniem urodzin od szczerze oddanego ci przyjaciela Puchatka" • I jak tu nie kochać tego grubego misia o małym rozumku? • Ale to tylko jedna sytuacja z wielu innych, prze-zabawnych. I mimo tego, że przygody Kubusia z Siedmioliwowego Lasu zna każdy, to jednak za każdym razem czuję, jakbym go poznała od nowa. Jego, Prosiaczka, brykającego Tygryska, ponurego w swym ponuractwie Kłapouchego czy Królika. Z czasem pojawia się i Mądra Sowa, choć bywa i za mądra nawet dla samego Krzysia, zwłaszcza, gdy używa zbyt trudnych słów (można by rzec, encyklopedycznych w swym znaczeniu), oraz Mamusia Kangurzyca i jej Maleństwo. • Wspaniałe przygody i aż się dusza raduje i bryka i pragnie miodku, gdy ma świadomość, że jest jeszcze DRUGA CZĘŚĆ.
  • [awatar]
    agnesto
    Tu trzeba już na samym początku zaprosić na scenę pana Goscinnego (tego od Asterixa i Obelixa) oraz mamę Daltonów (czterech gamoni w pasiakach). • I poproszę o oklaski dla nich... • A dlaczego dla nich? • Dlaczego tą dwójkę nagradzam? • Bo ten duet robi wszystko i to z takim poczuciem humoru, że czytelnik dostaje pewniaka do rąk. Komiks z tymi tekstami jest bezbłędny. Oto bowiem kuzyni Daltonowie uciekają z kicia. Jak zawsze zresztą. W pasiakach trafiają do mamusi, a ta rządzi swoimi chłopcami, jakby nigdy nie wyrośli ze śpiochów. W końcu ktoś ma łeb na karku, można powiedzieć, bo czwórka mizerot na pozór dorosłych ciałami, to bezrozumni faceci. Lecz czasem jakaś iskra dotrze do ich umysłów. I tym razem wymyślają, że napadną na banki. A jak? Ano przebierając się za mamusię. Jeden z nich goli nawet wąsy, żeby stać się mamcinym odbiciem lustrzanym. I udaje mu się. A, że mamusia ma wysoką renomę w miasteczku, jest poważaną obywatelką miasteczka, której każdy ufa... to droga do kradzieży staje się prosta, jak przysłowiowy drut. • A kuzyni w końcu nie w ciemię bici... • Gorzej z mamusią, bo po ich ingerencji w społeczność lokalną cała wiara w nią zostaje zdewastowana. • Ale, jak się mówi, małe dzieci, małe problemy. Duże dzieci, duże problemy.
  • [awatar]
    agnesto
    Dla każdego - ja miałam przyjemność słuchać audiobooka. • Pan Artur Barciś plus przysłowia rozumiane przez umysły dzieci równa się ubaw i chichotanie 😊😏😏😏 • Bardzo fajnie się słucha. Nawet dorosły wsiąka w słuchanie, a do tego zaczyna reagować jak dziecko. Interpretacja dzieci jest niebywała i zawsze (w przeciwieństwie do życia) zawsze POZYTYWNIE zaskakuje. • Czy rozbierać się do rosołu? Oto jest pytanie;)
  • [awatar]
    agnesto
    Dla każdego - ja miałam przyjemność słuchać audiobooka. • Pan Artur Barciś plus przysłowia rozumiane przez umysły dzieci równa się ubaw i chichotanie 😊😏😏😏 • Bardzo fajnie się słucha. Nawet dorosły wsiąka w słuchanie, a do tego zaczyna reagować jak dziecko. Interpretacja dzieci jest niebywała i zawsze (w przeciwieństwie do życia) zawsze POZYTYWNIE zaskakuje. • Czy rozbierać się do rosołu? Oto jest pytanie;)
Ostatnio ocenione
1
...
4 5 6
...
98
  • Kolekcjoner śniegu
    Štifter, Jan
  • Sto kwiatów
    Kawamura, Genki
  • Gdy leżę, konając
    Faulkner, William
  • Drzazga
    Tryczyk, Mirosław
  • Mały lord
    Hodgson-Burnett, Frances
  • Mały lord
    Burnett, Frances Eliza Hodgson
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo