Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
agnesto
Najnowsze recenzje
1
...
99 100 101
...
112
  • [awatar]
    agnesto
    Pseudo pamiętnik, zlepek przemyśleń, zapiski z różnych chwil, momentów, sytuacji. Można odnieść wrażenie, że "Wieloryby..." były pisane przy okazji kończenia innej powieści jako ratunek przed pustką, która pochłania pisarza gdy skończy swoją "wyczerpującą" powieść. I tym sposobem "Wieloryby..." nie są niczym wielkim literacko. Jak dla mnie ta proza jest raczej płaska. Twardoch to były-opijus, były-facet-z dna... co wspomina. I śmiem wątpić, czy by te opisy jego wypadów i eskapad które zawarł w "Wielorybach" były na trzeźwo. Często wspomina o swoim kumplu Orbitowskim (koledze od picia i szlajania), co mnie nastawia nieco sceptycznie do jego pisania. Mam Orbitowskiego, który czeka w kolejce, ale przyznam szczerze, że widoki każdego dnia pijących i opitych ludzi, marnotrawiących swoje życie i dni i swoja byłe marzenia, które teraz w oparach tanich win gdzieś się rozmyły nie nastraja mnie do czytania książek przez takowych napisanych. Twardoch jest w moich oczach takim "jednonogim", stojącym na granicy, Orbitowski też i wiem, że nie stanowią dla mnie żadnych wzorów w niczym. Nawet w tym, co piszą i co wrzucają na strony powieści. I rozumie ludzi, którzy wstali z dna i teraz coś "robią" ze swoim życiem, że piszą i tym samym stosują własną terapię na siebie, lecz nawet te słowa i ich skład nie stanowią - według mojego zdania - działa na miarę nagród literackich na polskim poletku. • Nie chcę nikogo obrazić, kto był i jest Twardochem zachwycony... ja z tej kolejki odpadam.
  • [awatar]
    agnesto
    wesoła komedia z dobrą obsadą, ale szybko oglądasz i szybko zapominasz.
  • [awatar]
    agnesto
    Pięćdziesiąt twarzy Greya w nowej (light`owej) odsłonie - mniej seksu i obleśnego gwałtu.
  • [awatar]
    agnesto
    To moje pierwsze spotkanie z tą autorką i jakże szczere. • Oto historia dziewczynki nie-wychowywanej przez matkę, bo ta jest tylko matką z nazwy, nie z gestów - która każdego dnia jest spychana na margines poniżania, kpin i szyderstw. Zarówno przez najbliższych, jak i dzieci ze szkoły. Cotygodniowe niedzielne obiady u ciotki są dla niej gorzką gulą w gardle, która puchnie już od poniedziałku. Bo cotygodniowe siedzenie przy stole u ciotki w domu jest wyliczaniem jej wad, przywar, złych uczynków i tego, co matka powinna wobec niej stanowczo wymagać, a czego nie robi i stąd efekty są jakie są, czyli ich w ogóle nie ma. Wieczny słowotok najmądrzejszej ciotki, która wszystko wie... Życie takiego dziecka jest skazane na ciągłą walkę o siebie i o udowadnianie wszystkim bez wyjątku, że jest się wartościowych homo sapiens. • Powieść, gdy się już wczytamy w styl pisarki, staje się powieścią-przypinką, bo trudno wymazać ją z umysłu. Nawet po przeczytaniu staje się nieodłącznym cieniem naszych myśli. Bo tyle z niej wraca do nas i to coś ciągle boli i rani. Bo czytając burzysz się na tą bierną matkę, na jej ślepia i wieczne wycofanie, na to co by chciała zrobić, a nie robi, na to, co by powiedziała a nie mówi... Denerwuje cię zachowanie matki, która poniża własnym potomstwem w imię ... czego? No właśnie... Wiele wyjaśni końcówka ksiązki, która scala wiele elementów tej rozsypanki dając jasny obraz fabuły i zachowań poszczególnych postaci. I nagle rozumiesz to, co się wcześniej chowało w tle. Lecz czy mimo wszystko przeszłość nie powinna odejść a teraźniejszość wejść? Czy zachowanie matki można tak wytłumaczyć? • Warto przeczytać, dać się zranić i pomyśleć.
  • [awatar]
    agnesto
    Zacznę od przytoczenia pięknych słów, jakie znalazłam niedawno: \" Sześć liter, które panują nad światem. Opiewają je poeci, marzą o nich ludzie samotni, karmią się nimi szczęśliwi. To temat piękny, niewyczerpalny, ale też niezmiernie delikatny. Łatwo go strywializować, popaść w ckliwość, cynizm lub zwykły banał\". A chodzi o MIŁOŚĆ i jej znaczenie, o jej dzielenie się o jej okazywanie. • Mamy obraz dwójki starszych ludzi, którzy cenią się, kochają i wspólnie żyją. I nagle ona dostaje udaru podczas śniadania. Ten moment, niby trwający kilka sekund na trwale zmienia życia ten dwójki. Od tego dnia zaczyna się ich \"zgoda na odejście\". Muszą zaakceptować obecność nieuchronnie nadchodzącej śmierci i jednocześnie muszą czekać na koniec. • Niewiarygodnie nakręcony i zrealizowany film, który w ciszy buduje napięcie i oczekiwanie, który stawia widza w obliczu prawdy, którą trzeba przyjąć. Bo scenariusz na życie każdego z nas ma u siebie Bóg i nic nie jesteśmy w stanie ani przewidzieć, ani tym samym zmienić. Patrzenie na miłość tych ludzi uzmysławia nam jej prawdziwe oblicze. To jest piękne i każde słowo jakie powiem lub napisze nie odda w pełni tego, co się czuje podczas obserwowania tych ludzi, ich wzajemnego szacunku i czasem nawet upokorzenia, bo jedno musi być pielęgniarzem dla drugiego i zatraca się granica dotychczasowej intymności własnego ciała.
Niepożądane pozycje
Brak pozycji
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo