Recenzje dla:
Lilka/ Małgorzata Kalicińska
-
Autorka po raz kolejny mnie nie zawiodła. Z resztą nie spodziewałam się tego, byłam przekonana, że będzie mi się nowa powieść podobać. Trzeba jednak zapomnieć o podróży w lekką fantazję opowieści, ponieważ autorka szybko sprowadzi nas z hukiem na surowe dechy codzienności i trudów życia. Opowieść smutna, niosąca zarazem wiele pocieszenia i odpowiedzi. Nie przeraził mnie fakt jak wiele osób boryka się z problemami raka, ale zdałam sobie sprawę jak wiele jest przemilczane, jak wiele osób przeczyta tę powieść jak o sobie samym...
-
Kolejna książka Pani Klalicińskiej, czy lepsza czy gorsza trudno ocenić. Niewątpliwie inna niż poprzednie. Jednak bardzo wciąga i trudno przejść obok niej obojętnie. Zmusza do myślenia, refleksji nad życiem, przemijaniem... Ukazuje zdradę i miłość, zazdrość i poświęcenie. Walkę do samego końca o zdrowie osób, których kochamy. Książka smutna, a zarazem dająca nadzieję na lepsze jutro. Bardzo polecam!
-
Marianna tarła ziemniaki na placki, gdy mąż jej powiedział, że odchodzi. Po trzydziestu latach drętwego małżeństwa mają prawo być sobą zmęczeni. Odchodzi… Bez żalu i pretensji. A na dodatek z pytaniem o małą pomoc wpada nielubiana siostra Lilka. • Bohaterka powieści musi spojrzeć na swe życie w zupełnie nowym świetle. Syn od dawna na swoim, mąż z kochanką, ojciec coraz starszy. Marianna podsumowuje swoje życie – kogo kochała i kto ją kochał. Ile było w nim szczęścia, nieszczęścia? Dopiero jednak pojawienie się Lilki, przyrodniej siostry, pozwala jej inaczej spojrzeć na miłość, kobiecość, przebaczenie. • Małgorzata Kalicińska pokazuje w Lilce, że rozstania nie muszą oznaczać pustki, że życie nie kończy się po pięćdziesiątce, że samotność można zapełnić nowymi doświadczeniami, niespodziankami. I jeśli tylko pragniemy, miłość, przyjaźń – jakkolwiek byśmy je definiowali – mogą przyjść do nas w najmniej oczekiwanym momencie.