Recenzje dla:
Czerń i purpura/ Wojciech Dutka
-
Do książek z popularnego nurtu literatury obozowej podchodzę z ogromnym dystansem. Granica pomiędzy ożywianiem pamięci i uwrażliwianiem czytelnika, a wykorzystaniem gotowego motywu, który wzbudza emocje już na starcie jest bardzo cienka. Dlatego też "Czerń i purpura" była tylko kolejną lekturą, którą przeczytałam w ramach #PodrzućKsiążkę • Piekło Auschwitz, młody esesman, żydowska więźniarka i zapowiedziany motyw romantyczny. Kolejne czytadło grające na emocjach, które mają sprzedać ckliwą historię? Na szczęście nie tym razem. Wojciech Dutka w swojej książce nawiązuje do prawdziwej historii Heleny Citronovej i Franza Wunscha. Za sprawą Mileny Zinger i Franza Weimerta przedstawia ich w subtelny sposób, skupiając się na uczuciach i dylematach, które mogły im towarzyszyć. Bez zbędnego koloryzowania i niepotrzebnej pikanterii- z klasą i ze smakiem. • Śledzenie przemian zachodzących w życiu jednego z głównych bohaterów- Franza- i towarzyszące mu dylematy pokazują, że piekło wojny pochłania ofiary po obu stronach, choć niszczy i zabija na różne sposoby. W kontraście do niego przedstawiona została Milena- silna, odważna, panująca nad emocjami i pewna siebie. Czytelnik poznaje ją jako dziewczynę, która w obliczu walki o życie łowionego przez nią pstrąga potokowego utwierdza się w przekonaniu, że to ona musi wygrać. Wraz z biegiem historii kilkukrotnie daje wyraz temu, że w jej pojęciu świata nie ma miejsca dla słabszych i bezbronnych, choć czasem pokazuje wrażliwe oblicze. • Opowiadając o Auschwitz trudno ukryć brutalność i bestialstwo, które towarzyszyły temu okresowi w historii. Autor również przywołuje obrazy, na które trudno się uodpornić. Ich obecność jest jednak konieczna do zobrazowania panującego w obozie horroru. Jedyne, co mnie razi to częste używanie zwrotów takich jak "zezwierzęcenie" w kontekście LUDZKIEGO zepsucia lub "skopać jak psa" itp., czy porównywanie haniebnych obozowych praktyk do traktowania zwierząt kierowanych na rzeź, które w dalszym ciągu normalizują przemoc wobec słabszych od siebie istot. Choć w przedstawionym świecie nie było miejsca na skrupuły, w naszych realiach powinniśmy przykładać większą wagę do języka.
-
Wstrząsający obraz próby przeżycia w miejscu gdzie przede wszystkim rządzi śmierć.Bohaterzy przeprowadzają czytelnika przez wszystkie pokłady ludzkich uczuć. Zwątpienie, nadzieja,nienawiść, współczucie aż po wdzięczność i trudny rodzaj miłości. Ale przede wszystkim uczy aby nigdy nie utracić człowieczeństwa.
-
Przeczytałam mnóstwo książek o obozach zagłady, więc temat nie jest mi obcy. Tu zobaczyłam podtytuł "prawdziwa historia miłości młodego esesmana do żydowskiej więźniarki w piekle Auschwitz" - myślę więc sobie - o nie, kolejna ckliwa i nieprawdziwa historia jak Tatuażysta, ale nic to - spróbuję. Powiem szczerze, dawno mnie tak książka nie wciągnęła jak ta. Jest przeraźliwie prawdziwa, nie jest zupełnie banalna, jak sugeruje tytuł i co dla mnie ważne - oparta na faktach. Polecam bardzo, jest jedną z lepszych w tej tematyce.