Przyjaciel wesołego diabła
Inne tytuły: | powieść dla młodzieży |
---|---|
Autor: | Kornel Makuszyński (1884-1953) |
Ilustracje: | Paweł Kołodziejski ... |
Wyd. w latach: | 1982 - 2007 |
Wydane w seriach: | Utwory wybrane Czytaj z Sową! Lektura Szkolna Utwory wybrane/ Makuszyński Kornel |
Autotagi: | druk książki powieści |
Więcej informacji... | |
5.0
|
|
|
|
-
ocena 10/6 • „Tak się dzieje na tym Bożym świecie, że to, co kiedykolwiek było piękne, choćby to było przed pięcioma tysiącami lat, pozostaje piękne na zawsze, a czas nie ma do tego dostępu”. • Bo przecież nie od dziś wiadomo, że „(...) Świat pełny jest bajki”. • I jaka szkoda, że człowiek rzadko kiedy powraca do powieści sprzed lat. Do powieści, które kiedyś, dawno oj dawno czytał, które pamięta pobieżnie, a nie raczy ponownie się w nich zanurzyć. Zanurzyć i odkryć je na nowo, bo tego typu książki po latach nabierają innej treści, kolorytu i znaczenia. To są perły, w których odnajdujemy cząstkę siebie, tą zatraconą przy dorastaniu. Czytasz i dziwisz się, że to ta sama powieść, którą kiedyś miałeś w rękach, a która teraz jest... jakby całkiem inna. Że to książka o tobie, twojej duszy, pragnieniach i byciu. Podobnie jest z wiecznie odsuwanymi tytułami, które kiedyś były – były, oj były – na widoku, nawet w zasięgu ręki, a które się notorycznie ignorowało. Tak jest w „Przyjacielu wesołego diabła” Kornela Makuszyńskiego, powieść, po którą sięgnęłam z ciekawości bycia dorosłą. Pamiętam ekranizację – ni wesołą, ni okropną, ale teraz zapomnianą. Pamiętam brzydkie postaci i szaro-burą scenografię. A jak jest teraz? Po latach? Jaka jest powieść? • Otwieram, powoli kartkuję, by nic mi nie umknęło, bym nic nie przeoczyła, bo tekstem wypełnione strony, które szczytuję powoli i z uwagą. Z atencją należytą, bo już po pierwszych minutach lektury okazuje się, że to perełka literatury z najwyższej półki. Tekst wymaga oddania, powolnego czytania i powagi jakiejś. • Czytam... • I czytam... • I nie ma mnie we mnie. Odnajduję się bowiem między stronami z tatą ukochanym u boku. Odnajduję się w nim i z nim i czerpię mądrość od niego, z gwiazd i życia, dorastam przy nim. Dorastam przy jego dobroci ludzkiej, która go wypełnia całego i promieniuje wręcz. Z dobroci, którą okazuje szczerym spojrzeniem i czułością ojcowską. Dobroci, która lśni w nim i od niego. Lecz w życie wkracza choroba, która coraz bardziej pogrąża ukochanego rodzica. Odcina go od nieba i gwiazd, a to co widzi, to czerń. Gwiazdy znikają, niebo nad głową jest, ziemia pod nogami też, ale to wszystko czarne... i jest ukochany syn, który mówi i opisuje wszystko i ojciec widzi wtedy. Wyobraża sobie świat widziany oczyma dziecka. A ten chłopiec mówi ze łzami, które szybko wyciera rękawem koszuliny. A szukając dla niego ratunku udaje się w podróż, która jest wielce ryzykowna, balansująca na granicy śmierci i ostatniej nitki życia, ale która może dać ojcu oczy i zdrowie i możność patrzenia w ukochany gwiazdozbiór nad głową. • „Dusza ludzka, która oczyma wędruje po niebie, staje się lepsza. Chce odetchnąć bezmiarem jasności ponad nami, chce oderwać się od ziemie”. Pragnie poznać tajemnicę Boga i nieba i tej siły nieznanej, która ten świat prowadzi. Która ten świat zbudowała i położyła ludziom pod nogami. Od tego bezgranicznego piękna odcina Witalisa choroba. Zostają marzenia, wyobraźnia i dziecko u boku i jego oczy wszystko widzące... Choroba weszła do domu i zasiadła do stołu... • Ta powieść przywołała do mnie treść „Małego Lorda” Frances Hoggson Burnett, powieści, która urzekła mnie dobrocią małego chłopca, Cedryka dostającego u boku zaciętego i krnąbrnego wuja Dorincourta. Między nimi zrodziło się to, co między Jankiem i jego starzejącym się tatą, Witalisem, którym ten stał się przypadkiem. To oddanie, szczerość i uśmiech, ta miłość dziecka do rodzica – to wszystko daje nadzieję na dobre i wartościowe życie i na jego sens. Każda z tych książek emanuje magią, nieposzlakowanymi wartościami i tajemnicą dobra. Jest tu i miłość i tęsknota i troska. Jest cześć dla starszych, grzeczność i to, co bliskość daje najlepszego – otwartość. • Boisz się ulotności czasu, tego realnego... uciekasz w czytanie, w „Przyjaciela wesołego diabła”. Czytasz ciągle, w dzień i w nocy pod kołdrą, kradniesz cenne minuty. Czytasz, bo nie możesz się tymi słowami nakarmić. Twoja głowa żyje wyczytaną historią, ty cały nią żyjesz. Czujesz ją w sobie. Filmujesz od nowa, po swojemu, bo to nieuniknione. Tworzysz obrazy pod powiekami, slajdy rozsypane układasz w sobie tylko wiadomy sposób. Sklejasz obrazy myślami. Montujesz film o „Przyjacielu...”, o Janku i Witalisie. O kochanym Bucefale, który za życia epatował oddaniem, miłością zwierzęcą i byciem. Zwykłym trwaniem przy Witalisie i Janku. • Wierzę, zanurzona w książkach, że część mnie nigdy nie umrze. • Będę szczęściem i dobrem samym w sobie. Nie będę bała się jutra, bo nie będę go znała. Dzięki Makuszyńskiemu wierzę, że będę wieczna... • #agaKUSIczyta
Inne tytuły: | powieść dla młodzieży |
---|---|
Autor: | Kornel Makuszyński (1884-1953) |
Ilustracje: | Paweł Kołodziejski Bartek Grynko |
Wydawcy: | Wydawnictwo Zielona Sowa (2000-2007) G P (2000) GMP (1995) Oficyna Wydawnicza (1995) Pryzmat (1992-1993) LABOS (1991) Wydaw. Lubelskie (1990) Wydawnictwo Literackie (1982) Oficyna Wydawnicza G P Henryk Gościański Karol Prętnicki |
Serie wydawnicze: | Utwory wybrane Czytaj z Sową! Lektura Szkolna Utwory wybrane/ Makuszyński Kornel |
ISBN: | 83-08-00790-2 83-222-0664-X 83-7220-199-4 83-7272-002-9 83-7389-661-9 83-85311-34-3 83-900475-7-8 978-83-7435-255-0 83-85311-34-2 |
Autotagi: | beletrystyka druk epika książki literatura literatura piękna powieści proza |
z bibliotek lub od wydawców. Nie należy ich traktować jako opisu jednego konkretnego wydania lub przedmiotu.