Jak zdobywaliśmy Pomorze:

mroczne historie z "ziem odzyskanych"

Autorzy:
Artur Domosławski
Magdalena Grzebałkowska
Marta Grzywacz
Cezary Łazarewicz ...
Wydawca:
Dom Wydawniczy REBIS (2025)
ISBN:
978-83-8338-357-6
Autotagi:
druk
książki
literatura faktu, eseje, publicystyka
Źródło opisu: Biblioteka Publiczna w Dzielnicy Wola m.st. Warszawy - Katalog centralny
Więcej informacji...
5.0

Sześcioro reporterów przygląda się przełomowemu momentowi, w którym niemieckie Rügenwalde i jego okolice stają się polskim Darłowem, Sławnem, Buszynem... Korzystając z pamiętników, relacji, dokumentów i rozmów, opowiadają o miejscach rozdartych między tym, co utracone, a tym, co się dopiero rodzi. O Niemcach, którzy nie chcieli wyjeżdżać. O Polakach, którzy nie chcieli pytać. O historii, którą przez lata tłumiono, przemilczano i mitologizowano. To nie jest książka rocznicowa ani pamiątkowa. To reportaż o ludziach, którzy tracą i zyskują ojczyznę. To książka o pamięci, która długo nie mogła się przebić do debaty publicznej.
Więcej...
Wypożycz w krakowskiej bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Recenzje
  • „Jak zdobywaliśmy Pomorze” zainteresowało mnie moją własną przewrotną potrzebą — nie nostalgii, lecz przywrócenia wagi historii, która nie pachnie wielkością, tylko kurzem, gnijącym drewnem, mlekiem wylewanym do rowów. Coś mnie porusza w tych momentach, kiedy dzieje nie dzieją się w centrach, tylko na peryferiach, gdzie ludzie śpią jeszcze na walizkach, mimo że domy są już podpisane ich nazwiskiem. Pomorze interesowało mnie od dawna, nie jako symbol powojennej sprawiedliwości, lecz jako miejsce oporu i utraty. Kiedy zobaczyłam, kto tworzy tę książkę — Łazarewicz, Grzebałkowska, Domosławski, Winnicka — wiedziałam, że to nie będzie podręcznik ani laurka. To będzie żywa tkanka. • Książka składa się z sześciu reportaży, każdy z innego miasta, z innego wycinka powojennej rzeczywistości: Sławno, Darłowo, Buszyno, i inne nazwy, które na mapie wyglądają dziś niepozornie, ale lata temu były sceną dramatu. Autorzy przyglądają się początkom polskości: jak przyszła, jak się zadomowiła, jak zderzyła się z niemieckością, która wciąż w tych ścianach i podłogach trwała. Są tu opowieści o szabrownikach i idealistach, o milczeniu, które zaczęło się jeszcze w pociągach ewakuacyjnych, o językach, które już nigdy nie wybrzmiały. To książka o zdobywaniu, ale nie pomników, tylko domów, ulic, szkół. O tym, co musiało się wydarzyć, żeby ktoś mógł powiedzieć: „to moje”. • Tym, co dla mnie szczególnie poruszające, jest sposób, w jaki autorzy korzystają z materiałów archiwalnych. Wplecione w tekst fragmenty gazet, notatek służbowych, wycinków, rozkazów i rozporządzeń nie są tu ozdobą, a strukturą. Bez nich ta opowieść byłaby miękka, zbyt emocjonalna. A z nim boli bardziej, bo jest prawdziwa. Cytaty z lokalnej prasy czy urzędowe biuletyny oddają tamten klimat, jakby czytelnik sam przeglądał dokumenty w urzędzie. Mam wrażenie, że dzięki tym detalom głosy ludzi, którzy nie zostawili po sobie książek ani dzienników, odzyskują miejsce w historii. Właśnie to właśnie najbardziej cenię — że autorzy nie piszą „o”, tylko „z”, że dają przestrzeń tamtym mieszkańcom. • „Jak zdobywaliśmy Pomorze” to nie jest łatwa lektura, ale na pewno potrzebna. Wymaga uwagi, bo nie mówi rzeczy prostych, ale nagradza za to uczciwością i autentyzmem. To książka dla tych, którzy nie wierzą w czarno-białe narracje, dla tych, którzy chcą poznać naszą najnowszą historię od podszewki. Nie z wysokości sali sejmowej, ale od drzwi do mieszkania, które ktoś musiał otworzyć po kimś innym. Przeczytałam ją jednym tchem, ale myśleć będę długo. Pewnie wrócę, nie tylko do tekstów, ale do samych miejsc. Bo coś we mnie zostało. Coś jak echo.
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Opis
Autorzy:Artur Domosławski Magdalena Grzebałkowska Marta Grzywacz Cezary Łazarewicz Ewa Winnicka Michał Wójcik
Wydawca:Dom Wydawniczy REBIS (2025)
ISBN:978-83-8338-357-6
Autotagi:druk książki literatura literatura faktu, eseje, publicystyka
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo