Akcja książki rozgrywa się w środowisku szlacheckim i arystokratycznym - od grudnia 1860 r. do stycznia 1866 r. Bohaterką powieści jest młodziutka i piękna Nina Nałęczowska. Jej wielka miłość do arystokratycznego krewnego staje się rodzinnym skandalem i kończy tragedią. Co roku - w rocznicę śmierci Niny pojawiał się na cmentarzu starszy pan, rosyjski generał. Kładł na grobie Niny bukiet czerwonych róż i spędzał w zadumie kilka godzin. Potem odjeżdżał. Trwało to aż do wybuchu I wojny światowej, gdyż Nina spoczywała w Wielkim Księstwie Poznańskim, a on przybywał z Rosji, z którą Prusy były w stanie wojny. Kiedyś ludzie kochali inaczej, bo chyba mieli więcej czasu na rozwinięcie uczuć... Autorka opisuje życie codzienne we dworach i pałacach, Warszawę ogarniętą buntem, bitwy i obozy powstańcze. W Kochankach Burzy jest wiele scen okrutnych, ale takie były wtedy realia. Zbrodnia w różanej altanie nie jest fikcją literacką, lecz autentycznym faktem i rodzinną tajemnicą, której autorka w książce nie ujawnia, zmieniając zakończenie oryginalnej historii. Autorka odważyła się natomiast ukazać kulisy powstania - bynajmniej nie romantyczne. Z jednej strony wypełnione bezgranicznym poświęceniem i miłością do ojczyzny, z drugiej wręcz nikczemne, pełne intryg i bezkompromisowej walki o władzę. W książce występuje wiele postaci historycznych, dziś kompletnie zapomnianych, oraz mało znane fakty historyczne - takie jak: masakra na Placu Zamkowym, zamachy na Wielkiego Księcia Konstantego Romanowa, margrabiego Wielopolskiego i namiestnika Berga, oraz inne wydarzenia... Czytelnicy określają Kochanków Burzy polskim Przeminęło z wiatrem, gdyż obie książki dzieją się w tym samym czasie, a ich bohaterkami są kobiety. "Piękna, niezwykle wzruszająca opowieść o życiu młodej dziewczyny, która z całego serca pragnęła tylko jednego - wielkiej, romantycznej miłości. Niestety, los co rusz podkładał jej kłody pod nogi, lecz ona nie poddawała się, wciąż wierząc, że wreszcie będzie jej dane zaznać szczęścia u boku ukochanego. Jestem pod wielkim wrażeniem nie tylko stylu autorki, lecz przede wszystkim podziwiam jej wiedzę i przygotowanie. Powieść ta jest jedną z najlepszych tego typu publikacji, jakie miałam okazję przeczytać. Nie brak w niej bowiem wzmianek o ówczesnych problemach społeczeństwa, czy np. o polityce. "Kochankowie burzy" to historia, która wciąga już od pierwszych stron lektury, nie pozwalając o sobie zapomnieć. Gorąco zachęcam do sięgnięcia po nią i zanurzenia się w ten niezwykle klimatyczny, wręcz magiczny świat.