Trening świadomego śnienia:
techniki mindfulness, joga snu i buddyjskie medytacje na uważne życie
Autor: | Charlie Morley |
---|---|
Tłumacz: | Marek Czekański |
Wydawca: | Illuminatio (2015) |
ISBN: | 978-83-64645-72-3 |
Autotagi: | druk |
Źródło opisu: | Miejska Biblioteka Publiczna w Nowym Targu - Katalog księgozbioru |
|
|
-
Świadome śnienie jest bardzo popularne w niektórych kręgach. To stan, w którym jesteśmy świadomi podczas snu, wiemy, że jest to tylko fikcja, mara. Możemy starać się go dowolnie modyfikować, dzięki czemu pozbywamy się kompleksów, uczymy się różnych rzeczy bądź przyjemnie spędzamy czas. Nie jesteśmy jednak w stanie całkowicie kontrolować snów. • Trening świadomego śnienia Charliego Morleya to poradnik śnienia w połączeniu z buddyzmem. Autor przyznaje, że sam praktykował buddyzm, zna się też na świadomym śnieniu i widzi, że łączenie obu tych działań ma sens. • Z książki możemy wynieść całkiem sporo interesujących informacji na temat świadomego śnienia. Opisano tu m.in. czym jest świadomy sen, czemu śnimy i jakie są jego korzyści. Co ciekawe, autor napisał też kilka słów o badaniach nad tym zjawiskiem. Pokazał też techniki świadomego śnienia. • Bardzo interesującą częścią książki jest rozdział Zacieranie granic, w którym zaprezentowano doświadczenia docierania do tych części umysłów, które dla innych są „zamknięte”. Świadomy sen pozwala skorzystać z możliwości dotarcia poza granice snu. • Dodatkowo w książce znajdziemy rozdział poświęcony doświadczeniom autora. Praktykuje on świadome śnienie od wielu lat, prowadzi dzienniki i zgłębia tajemnice tego zjawiska. W dwóch dodatkach na końcu książki wybrał kilka przykładów snów, które mu się przytrafiły. • Sam temat poruszany w książce jest mi już po części znany. Uważam, że świadome śnienie to interesujący dział, który warto poznać. Byłam zaskoczona nowymi informacjami, które pojawiły się w tej książce – być może są one dobrze znane w świecie osób, które praktykują świadome śnienie, ale ja o nich nie wiedziałam. Mam na myśli chociażby dane na temat badania snu. • Trzeba też napisać kilka słów o wyglądzie książki. Podoba mi się, że w odpowiednich miejscach pojawiają się dymki z wyjaśnieniem autora. Wzbogacają lekturę, nadając jej szczególnego charakteru, jakbyśmy ciągle byli w kontakcie z autorem. Do tego nazwy rozdziałów, podrozdziałów i części książki mają swoje unikalne charaktery, co bardzo ładnie wygląda. • Ogólnie książka była interesująca, chociaż spodziewałam się chyba czegoś innego. Pomysł na zaprezentowanie kilku technik wspomagających świadome śnienie, które mogą też oddziaływać na nasze życie, jest ciekawy. Czasem jednak miałam wrażenie, że jestem przytłoczona informacjami. Może osoby, które interesują się tą techniką bardziej niż ja, będą z tego powodu zadowolone, bo dowiedzą się nowych rzeczy i poznają wiele cennych wskazówek.