Byliśmy u Kornela:

rzecz o Kornelu Filipowiczu

Redakcja:
Krzysztof Lisowski
Wydawca:
Wydawnictwo Literackie (2010)
ISBN:
978-83-08-04517-6
Autotagi:
druk
historia
literatura
Źródło opisu: Wojewódzka Biblioteka Publiczna im. Emanuela Smołki w Opolu - Katalog centralny
3.5 (2 głosy)
Wypożycz w krakowskiej bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Recenzje
  • Jestem wzrokowcem jak cholera. Nie dla mnie audiobooki - gdy mi ktoś czyta, to zwykle nie chwytam sensu, nie wspominając o delektowaniu się tekstem. Ale moje pierwsze spotkanie z twórczością Kornela Filipowicza odbyło się przez uszy i, o dziwo, wrażenie było piorunujące. • Czy ktoś pamięta audycję "Pod tytułem" w radiu Tok FM? To tam prowadzący, Roman Kurkiewicz, poświęcił pół audycji na przeczytanie w całości opowiadania "Gutmann albo ostatnia przed wakacjami lekcja języka niemieckiego" z tomu "Cienie". Nie pamiętam, czy najpierw ostrzegł, że oto nad talerzem zupy (w kuchni radio mięliśmy) dotkniemy absolutu. Przylutowało nas do taboretów jak bufetowego z Mistrza i Małgorzaty. Zaraz ruszyłam do ukochanej biblioteki, gdzie "Cienie" jakby na mnie czekały i mówię wam - czytajcie Filipowicza. • Gdy na półce nowości (oczywiście znowu w tej bibliotece) dostrzegłam "Rzecz o KF" - z tymi postaciami, kapelusikami, turystycznym stoliczkiem i bukietem polnych kwiatów - zalały mnie ciepłe uczucia. To bardzo dobry powód, by przeczytać książkę. Do tego przypomniałam sobie, że i Wisława Szymborska, długoletnia towarzyszka życiowa pisarza, i sam nasz główny bohater mieszkali kilkadziesiąt metrów od moich nieżyjących dziadków, za którymi tęsknię. Nadzieja na odnalezienie choć cienia klimatu tej części Krakowa i tamtych czasów była więc drugim bardzo dobrym powodem, dla którego książka znalazła się w mojej torbie. • I świetnie się stało, bo od pierwszych stron poczułam, że czytam o kimś wyjątkowym, o kimś po prostu szlachetnym. Najlepiej w tej sprawie oddać głos przyjaciołom pisarza: • Karl Dedecius "Kornel miał od samego początku ... kwalifikacje na przyjaciela idealnego. Szczery, bez najmniejszego cienia fałszu, uczynny bezinteresownie ...." (str. 173) • Janina Katz "... zbliżał się okres nagonki na Żydów i Filipowicz był dla mnie - a wiem, że i dla wielu innych - człowiekiem, który samą swoją obecnością nie pozwala przekląć do reszty tej ziemi, którą nazywaliśmy ciągle ojczyzną." (str. 189-190) • Urszula Kozioł "Czy ktokolwiek mógł nie polubić Kornela z tym jego zmysłem przyjaźni, koleżeństwa, z jego prawością, rzetelnością, ale też z niesamowitym poczuciem humoru?" (str. 194) • Oprócz literatury (codziennie od rana przez kilka godzin wystukiwanej dwoma palcami na maszynie) jego życie wypełniały pasje (kajakarstwo, wędkowanie), przyjaciele (dla ludzi zawsze miał czas, celebrował spotkania) i używki (napić się legendarnej neski u Kornela było marzeniem wszystkich początkujących pisarzy, kornelówka była chyba zarezerwowana dla najbliższych osób, no i nieodłączny papieros). Generalnie mistrz nie stronił od drobnych przyjemności - wspominane są karcioszki, wódeczka i... serial "Isaura". Szymborska dzielnie mu w tym sekundowała, ale też i "jędzowała", np. "pędząc do domu grubo przed dziesiątą". (str. 150) • Dowiadujemy się tego ze wspomnień wielu przyjaciół oraz tekstów auto­biog­rafi­czny­ch i wywiadu z głównym bohaterem. Wiele wypowiedzi dotyczy twórczości KF. Przewija się refren, że choć wybitna, to niedoceniona. Cóż, nigdy nie słyszałam, by jakiś lite­ratu­rozn­awca­ odmówił mu wielkości, a że Filipowicz mistrzostwo osiągnął w krótkich opowiadaniach, więc trudno by było z tego sklecić serial dla HBO. Czy jemu samemu zależałoby na tłumie wielbicieli? Ma swoje gronko wyznawców, w bibliotekach jest sporo wydań z lat 70. i 80. oraz kilka wznowień sprzed kilku czy kilkunastu lat. Przypuszczam, że nigdy nie zostanie całkowicie zapomniany, ale, by tego przypilnować, powtarzam - czytajcie Filipowicza. • Recenzję zamieściłam wcześniej na blogu http://proczyliza.blogspot.com/
    +8 wyrafinowana
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
aleq
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo