-
Blair jest 19-letnią, delikatną dziewczyną, która od kilku lat dzieli swój czas pomiędzy naukę i opiekę nad chorą na raka matką. Do czasu, aż jej mama umiera zostawiając ją z długami za leczenie. Dziewczyna pozbawiona innego wyjścia, sprzedaje dom i wszystkie rzeczy, aby spłacić dług. Wyjeżdża do ojca, który opuścił rodzinę zaraz po śmierci jej siostry bliźniaczki, a teraz ma nową żonę i dzieci. Jest jej ostatnią deską ratunku. Jednak pod adresem, który dostała wcale nie ma jej ojca, tylko zabójczo przystojny, bogaty i młody Rush- jej przyrodni brat. Czy między dwojgiem tak różnych ludzi może zrodzić się prawdziwe uczucie? Czy namiętność, która ich połączyła będzie tylko jednorazową przygodą? Jeśli jesteście tego ciekawi, przeczytajcie koniecznie! • "Było w nim coś czego nie potrafiłam określić. Im bardziej trzymał się ode mnie z daleka, tym chciałam znaleźć się bliżej." • Muszę przyznać, że opis zwiastował kolejną historię z miłością na rozkładówce, która nie może istnieć, ponieważ: facet ma okropną przeszłość, dziewczyna ma uraz do facetów, zakochani są rodzeństwem, jedno pochodzi z dobrego domu, a drugie to dziecko ulicy itd. Musicie przyznać, że często w młodzieżówkach tak się motywuje "zakazaną miłość". Jednak, o dziwo, w O krok za daleko dopiero pod koniec zorientowałam się, dlaczego właściwie ten związek może być tak niemile widziany. Było to dla mnie lekkie zaskoczenie, które powitałam z wielkim zadowoleniem! • Wątek miłosny zdominował akcję, lecz to wcale nie razi (no, chyba, że osoby, które nie lubią "love story"). Jest okraszony sporą nutą pikanterii i ogromną dawką zmysłowego przyciągania. Namiętność wybuchająca pomiędzy głównymi bohaterami pojawia się na każdym kroku i nie pozwala oderwać się od lektury. Jest to wciągająca i wręcz uzależniająca powieść, na okładce powinno znajdować się ostrzeżenie "jeśli nie masz wolnego popołudnia i wieczoru- nie zaczynaj czytać!". • "Uważał mnie za chodzący ideał. Postawił na piedestale i nie pozwalał zejść. Może słusznie. Nie zdołam iść z nim do łóżka, nie oddając mu swojego serca. I tak już zdążył się do niego wkraść. Jeśli dałbym mu swoje ciało, mógłby unieszczęśliwić mnie w sposób, w jaki nikt wcześniej mnie nie skrzywdził. Straciłabym czujność." • Historia jest lekka, dzięki prostemu językowi czyta się ekspresowo i raczej nie możemy oczekiwać po niej głębszego przesłania. Choć poruszane są w niej tematy takie jak śmierć siostry czy matki, poczucie odrzucenia, samotności i bezradności. Głębsza refleksja się nie pojawiła. Trzeba jednak przyznać, że te dosyć tragiczne wątki łączą się bardzo dobrze z bieżącą akcją i zyskujemy z tego połączenia całkiem porządną powieść młodzieżową. • Co bardzo mi się spodobało, to wszystkie niejasności i nuta tajemnicy, które towarzyszą Blair. Jej przeszłość nie jest do końca jasna, choć ona uważa inaczej. Wydaje się, jakby wszyscy oprócz niej znali sekret dotyczący jej rodziny, również tej przybranej. • W trakcie czytania często się uśmiechałam. Bohaterowie potrafią wykazać się poczuciem humoru i ciętym językiem. I ta różnorodność postaci! Spotkamy jędzę, "słodką idiotkę", przystojniaka, bogacza i nawet typowych kowbojów. Na nudę nie można narzekać z taką obsadą • "Nie pasowałam do tych ludzi. Nigdy nie czułam się w towarzystwie, nawet w szkole średniej. Moje życie składało się z dziwnych momentów. Chciałam zostawić za sobą tę dziwną dziewczynę, której nikt nie zauważał, bo zajmowała się sprawami ważniejszymi niż spotkania ze znajomymi." • Jeśli szukacie dobrej lektury na jeden wieczór, mogę z czystym sumieniem polecić Wam "O krok za daleko" autorstwa Abbi Glines! Wydaje mi się, że ta pozycja najlepsza będzie dla czytelników, którzy nie są bardzo oczytani w literaturze młodzieżowej. Zagorzali fani tego gatunku mogą, podobnie jak ja, uznać, że lekko trąci tutaj schematycznością. Ostatecznie jednak dobrze się bawiłam i spędziłam miło czas. • recenzja z bloga: [Link]