Cześć, zauważyłam ciekawy wątek. Jestem nowa na forum, ale chętnie podzielę się tym co lubię czytać. Trochę jak dinozaur, ale przyznaję, że najbardziej przepadam za klasyką, zwłaszcza w ostatnich latach kiedy nasz język polski przez codzienność ubożeje. Fantastycznie czyta się książki Dickensa, Dumasa czy też Galsworthy'ego. Oczywiście do współczesnych autorów także zaglądam zarówno do kryminałów, fantasy jak i powieści obyczajowych. Czasem zdarzy się jakiś zbiór opowiadań i felietonów.

Hejka, jestem Jadwiga.
Widzę, że najczęściej powatarza się fantastyka. Nie dziwi mnie to. Sama często po nią sięgam lub po Science Fiction. To takie totalne oderwanie się od rzeczywistości, tam na nas czekają przygody, których w normalnym życiu byśmy nie przeżyli.
A od jakiej książki zaczeliście miłość do określonego gatunku?

Po książce "Opowieści z Narnii. Lew, czarownica i stara szafa" polubiłem młodzieżówki i fantastykę :)😊

O tak, Narnia jest niesamowita. Chociaż mi przypadła do gustu bardziej "Podróż Wędrowca do Świtu" i "Koń i jego chłopiec". A czytałeś jako dziecko czy jak podrosłeś?

Czytałem jakoś w czwartej klasie podstawówki. Wcześniej czytywałem wiele różych dzieł, ale nie za bardzo pamiętam tytuły.

Też tak mam, że w podstawówce czytałam dużo, ale gdzieś poumykały te tytuły i historie. Za to pamiętam dokładnie kilka najwazniejszych, co zrobiły na mnie największe wrażenie np. Atramentowe Serce (wtedy wydawała się taka gruba). To ona mnie zachęciła do czytania fantastyki.

Science Fiction oraz typowo babskie obyczajówki oraz tzw young adult :)😊

Nawrotka, a jaką książkę Science Fiction najbardziej lubisz?

Moim numerem jeden jest powieść Metro 2033. Później K-Pax to tematyka którą lubię najbardziej :)😊

Kiedyś próbowałam przeczytać Metro, ale jakoś mi nie wyszło... Planuję podejść do tego jeszcze raz :)😊 Z SF lubię Red Rising :)😊