Kaźik już swoje dołożył wcześniej :)😊 Hołdys to przy nim płotka w tej materii.
Nie widzę nic złego w możliwości wypozyczenia muzyki w bibliotece. Osoba, która chce w dzisiejszych czasach zdobyć nielegalnie muzykę, ma naprawdę dziesiątki mniej skomplikowanych metod, na zrobienie tego, niż wypożyczenie płyty z biblioteki, tylko po to, żeby ją przerobić na mp3 (nie wspominając o fakcie, ile osób potrafi to zrobić).
Swoją drogą jak na razie przymysł muzyczny radzi sobie zdecydowanie lepiej z piractwem niż filmowy. Coraz więcej ogólnie dostępnych serwisów z darmową (często niszową, ale bardzo dobrą) muzyką, lub płatnych, z bardzo przystępnymi cenami, nawet na naszym krajowym rynku.
www.muzodajnia.pl, www.muzo.pl, www.deezer.com
Kaźik już swoje dołożył wcześniej :) Hołdys to przy nim płotka w tej materii.
Nie widzę nic złego w możliwości wypozyczenia muzyki w bibliotece. Osoba, która chce w dzisiejszych czasach zdobyć nielegalnie muzykę, ma naprawdę dziesiątki mniej skomplikowanych metod, na zrobienie tego, niż wypożyczenie płyty z biblioteki, tylko po to, żeby ją przerobić na mp3 (nie wspominając o fakcie, ile osób potrafi to zrobić).
Swoją drogą jak na razie przymysł muzyczny radzi sobie zdecydowanie lepiej z piractwem niż filmowy. Coraz więcej ogólnie dostępnych serwisów z darmową (często niszową, ale bardzo dobrą) muzyką, lub płatnych, z bardzo przystępnymi cenami, nawet na naszym krajowym rynku.
http://www.muzodajnia.pl, http://www.muzo.pl, http://www.deezer.com