Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
yancio1
Najnowsze recenzje
1 2
  • [awatar]
    yancio1
    Przygody Arivalada jak i sam bohater zaskoczyły mnie dość pozytywnie.Główny bohater jest wyrazisty i bardzo ciekawie przedstawiony.Bardzo szybko wzbudza naszą sympatię i dzięki temu dość łatwo i ze sporym zainteresowaniem zagłębiamy się w jego przygody.Minusem jest zbyt duża ilość opowiadań, co w efekcie powoduje niepotrzebny zamęt z odniesieniem czasowym historii,których doświadcza nasz bohater.Niektóre historie kończą się nim na dobrze się rozpoczęły Gdyby autor postawił na większą zwięzłość, spójność i długość przedstawianych opowiadań całość ocenił bym znacznie wyżej,ale i tak jest dobrze i na pewno sięgnę po pozostałe książki o przygodach dzielnego maga • Reasumując Arivald z Wybrzeża jest pozycją godną polecenia dla tych którzy szukają lekkich krótki opowieści spod znaku magii i miecza
  • [awatar]
    yancio1
    Niestety,ale mimo obiecującego początku książka jest bardzo słabym i miałkim kryminałem,którego lekturę zdecydowanie odradzam. Akcja książki dziejąca się we współczesnej Polsce od początku jakoś nie przemawia do świadomości czytelnika,ale chciałem dać autorce szansę.Jak wspomniałem zaczyna się dość interesująco i wydaje się że mroczny klimat kryminalny będzie dość interesujący. • Niestety po około 1/3 książki autorka postanowiła,że dalej poprowadzi wątek spod znaku "Harlequin i Romanse" plus do tego garść przemyśleń politycznych.Nagle WSZYSCY! bohaterowie męscy zakochują się we WSZYSTKICH dostępnych kobietach nawet jeśli niektóre z nich mogłyby być ich matkami i stoją nad grobem dziecka.W tym momencie siada też całe napięcie kryminalne,a wszystkie następne wydarzenia są podporządkowane zejściu się bohaterów w pary.Zaczynają się pojawiać rażące błędy w znajomości technik kryminalistycznych, które warto poznać jeśli wybrało się pisanie współczesnego kryminału.Na koniec. • Autorka chciała koniecznie zademonstrować swoją poprawność polityczną i pokazać swoje światłe poglądy ustami pary zakochanych ukazując jednocześnie zbrodnicze i chore zamiary ciemnogrodu w osobie sprawcy.Jeśli autorka jest niespełniona politycznie,to mogła napisać manifest polityczny,a nie zabierać się za pisanie zdeformowanych kryminałów. • Niestety,ale zdecydowanie odradzam lekturę
  • [awatar]
    yancio1
    Niestety mimo,że najnowsza,to i najgorsza z przeczytanych przeze mnie książek Piekary. • Rozumiem zamysł autora,który chciał napisać wielowątkową i zapewne kilkutomową powieść owianą aurą tajemniczej zagadki osadzonej w realiach XVII Polski.Rozumiem też,że przy takim założeniu nie wszystko może być napisane i wyjaśnione od razu,ale na litość autorze nie można doprowadzać czytelnika do samobójstwa z nudów! • Nie można przez 99,9% książki zanudzać do bólu i smęcić bez umiaru te same opowiastki z zamysłem, że ostatnie trzy zdania zmienią wyobrażenie o książce.Żeby było jasno sam wątek wydaje się nawet interesujący, ale sposób jego przedstawienia i poprowadzenia jest TRAGICZNY!!!. Ja miałem ochotę rzucić książką w kąt już po kilkudziesięciu stronach, po tym jak kilkukrotnie przysnąłem w trakcie lektury.Dla mnie jest to klasyczny przykład jak ciekawy zamysł fabuły można zepsuć poprzez nieumiejętne jej rozpisanie. Komuda też napisał Samozwańca na 4 tomy,ale tam się coś dzieje.Jest jakaś akcja,jest wątek główny,są historie poboczne,ale wszystko żyje i wciąga czytelnika.Tymczasem w Szubieniczniku wszystko leży,a sama akcja powieść schodzi gdzieś kilometr pod ziemię gdzie zamulona dogorywa. • Na koniec ostatnia uwaga. Jeśli piszemy książkę po polsku, to nie po łacinie.Rozumiem, że czasami fajnie przytoczyć jakieś paremie żeby nieco urzeczywistnić czasy i ludzi o których się pisze,ALE NIE MOŻNA!,co 2,3 zdania wplatać całych fraz łacińskich,bo osiąga się efekt obrzydzenia i znużenia tekstem. • Podsumowując niestety zdecydowanie odradzam lekturę.Mimo,że ostatnie zdania wskazują na pewien przełom i jednocześnie,że będzie kontynuacja,to jednak trauma po lekturze tej części jest u mnie zbyt wielka żeby sięgnąć po następne.
  • [awatar]
    yancio1
    Mam trochę mieszane uczucia po lekturze książki. Z jednej strony mamy dość interesującą fabułę wyrazistą postać głównego bohatera zmagającego się własną przeszłością i wątek, który dość mocno rusza od samego początku i wciąga czytelnika.Z drugiej strony autor chyba nie do końca zna taktykę kryminalistykę i prowadzenie dochodzenia w tego typu sprawach.Być może dla kogoś nie znającego tej tematyki będzie to nieistotne lub niedostrzegalne,ale niestety w tym aspekcie książka jest ułomna.Prowadzenia dochodzenia przez książkową policję jest mocno kulawa i momentami irytująca.Cały jej ciężar w zasadzie spoczywa na głównym bohaterze, a cała praca policji, która jest ślepa i głucha jest gdzieś jakby z boku całej sprawy. • Reasumując jest to dość przeciętny kryminał z dobrym zamysłem fabuły w swoim zamyśle i generalnie można po niego sięgnąć.Książkę czyta się nieźle i dość szybko.Nie posiada też na szczęście długich i nudnych opisów nic nie wnoszących do książki. Nie jest to pozycja obowiązkowa dla koneserów lubiących prowadzić swoje własne śledztwo podczas lektury.Tutaj akcja jest dość liniowa i poza samym rozwiązaniem i zakończeniem wątku jest przewidywalna.Opisy zbrodni i ofiar na mnie osobiście nie zrobiły wrażenie i uważam, że Marek Krajewski tworzy bardziej mroczny i makabryczny klimat.
Planowane i pożądane pozycje
Brak pozycji
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo