Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
Kira po czterech latach związku zostaje z niczym, tzn nie zupełnie z niczym. Kupuje od byłych sąsiadów kamper, nazywając go Charlie. Przypadkiem natrafiając na notkę w gazecie o dwóch zaginionych przed prawie pół wieku dziewczynkach postanawia wyjechać do Rogoży...a tam...cóż każdy ma coś do powiedzenia i każdy skrywa jakąś tajemnicę. • Po przeczytaniu drugiej części, wiedziałam,że będę chciała poznać tę pierwszą. Styl pisania autorki, mieszanie przeszłości z teraźniejszością, normalne, zwyczajne dialogi i opisywanie sytuacji w sposób prosty i mądry, trafił w moje serce. Być może niektórzy będą się nudzić, mnie samej lektura zajęła sporo czasu...a to tylko dlatego,że znałam dalsze losy Kiry i chciałam się tą opowieścią delektować. • Jest to opowieść o życiu, o tym co było i o tym co jest. O tym co niewypowiedziane i o tym co nadpowiedziane. Spokojnie płynąca, odkrywająca powoli wiele tajemnic. Piękna, może bez jakiś nagłych zwrotów akcji, ale za to z życiową mądrością. Gorąco polecam obie części.
-
Ponad rok temu Zuza, autorka wierszy, brała udział w imprezie podczas której zaginęła jej adopcyjna siostra. Policja do tej pory jej nie odnalazła. Śledztwo utknęło w martwym punkcie. Kiedy dziewczyna wraz ze swoim chłopakiem wyjeżdża do jego domu w lesie, zaczynają dziać się rzeczy...co najmniej dziwne. Jak zareaguje na to niezwykle wrażliwa osobowość Zuzy, a może to wszystko tylko wytwór jej wyobraźni? • Jakiś czas temu czytałam książkę autorki pt. Uśpiona, już wtedy spodobał się mi jej styl pisania i ten...duszny, niepokojący klimat. Dostajemy powieść z narracją jednoosobową, wchodzimy całkiem w umysł Zuzy i każdą emocje jaką w danej sytuacji odczuwa. Całkowicie wczułam się w bohaterkę i już sama nie wiedziałam czy zwariowała czy to jednak prawda - sen czy jawa. Można powiedzieć,że zgłupiałam👻. Całość jest świetnie wykreowana i trzyma w napięciu od początku aż do ostatniej strony. Coś tam, co prawda podejrzewałam, ale jednak te momenty zawahania, typu - a może faktycznie to zrobiła - zdarzały się non stop. Thriller zdecydowanie wart uwagi. Dopiero kilka godzin temu przeczytałam, że to druga część cyklu, ale absolutnie tego nie odczułam, nie przeszkadzało mi to podczas lektury.
-
Jedna zła decyzja uruchomiła ciąg zdarzeń, które na zawsze zmieniły Justynę. Ból po stracie, gdybanie co by było gdyby i chęć odpokutowania sprowadzają ją do rodziny Janka. Ich sytuacja skrajnie się od siebie różni jednak razem...być może stworzą coś pięknego. • Autorka wprowadza nas w klimat małomiasteczkowości gdzie każdy o każdym wszystko wie, ba! Czasem ludzie potrafią współczuć, pokręcić głową na znak dezaprobaty, wygłosić swoje zdanie oceniając innych...i tyle. Gadać, pokiwać głowami, machnąć ręką i pójść dalej do swoich obowiązków. Nie potrafimy bezinteresownie wyciągnąć ręki, podejść zapytać czy coś potrzeba albo tylko być i pomilczeć. To jest już ponad nasze możliwości. Sama Justyna pojawia się w życiu rodziny Janka bo ma cel, musi odbyć pokutę, żeby uspokoić sumienie. Czy w innym przypadku zwróciłaby uwagę na smutek bijący z oczu dzieci, na bezsilność ich ojca...? • Jak niewiele potrzeba by wywołać uśmiech na twarzach najmniejszych, na to by się nie poddawali w dążeniu do realizacji marzeń, ale...też jak malutko potrzeba by wywołać lawinę nieszczęść, wystarczy słowo, które niejednokrotnie rani bardziej niż fizyczny ból. • Ta książka wywołała we mnie wiele emocji, od złości poprzez smutek, aż po uśmiech i nadzieję na lepsze. • Czytałam ją i widziałam nas, nasze ludzkie zachowania, tak niedorzeczne, tak pełne złośliwości, zazdrości i pychy. Droga autorko dziękuję za tę historię, pokazała mi,że każdy człowiek pomimo błędów jakie popełnił, ma prawo do wysłuchania bez oceniania i ma prawo do szczęścia...a ono tylko czeka, aż, czasem, się o nie potkniemy i nie odrzucimy gdy wyciągnie w naszą stronę swój promyk. • Gorąco polecam, bardzo się cieszę,że takie powieści są wznawiane bo przyznam szczerze, nie wiem czy w innym wypadku bym po nią sięgnęła, a warto, uwierzcie mi, warto.
-
Niespodziewana śmierć najlepszej i jedynej przyjaciółki Beaty sprawia, że kobieta wraca do rodzinnego miasta by ostatni raz pożegnać się z Agnieszką. Tam czekają na nią listy, napisane przez zmarłą. Kobieta cofnie się wspomnieniami w czasie by odkryć ogromną tajemnice Agnieszki...jedno jest pewne, nic już nie będzie takie samo... • Powieści Joanny Jax to ja biorę w ciemno. Asia w sposób genialny przenosi mnie w czasie i pokazuje uczucia ludzi w danym okresie historii, a te emocje jak wiadomo są i były zawsze, zmieniają tylko swoją intensywność w zależności od sytuacji zewnętrznej. • Przyjaźń, ciężko jest znaleźć takiego prawdziwego, godnego zaufania, potrafiącego zrobić dla nas wszystko, przyjaciela. Tym bardziej kiedy już takowy się znajdzie, ogrom bólu i cierpienia jest niewyobrażalny, gdy okazuje się,że z przyjacielem ten ktoś miał niewiele wspólnego. • Jak kaprys losu, jeden moment może skreślić szczęście nie tylko tej konkretnej osobie, potrafi zmienić życie, stworzyć doskonałą okazję do intryg, do osiągnięcia własnego szczęścia pod przykrywką pomocy... • Świetna, pełna emocji, tajemnic i prawdy, której autorka dozuje nam powolutku i którą chcemy...nie musimy poznać. Polecam.
-
Maria wraca do Granic, teraz mieszka u Krystynki w małym domku pośród lasu, a towarzystwa dotrzymują im czworonożni przyjaciele. Na ich drodze pojawia się tajemnicza kobieta, a Maria coraz bardziej 'wsiąka' w klimat i społeczeństwo Granic. • Jakże to był cudowny powrót do malowniczych, pełnych dobrych i trochę mniej ludzi. Do uroczego domku, może i bez wygód ale za to pełnego ciepła i zrozumienia, gdzie można odpocząć od natłoku dzisiejszego świata. • Maria pracuje nad odnowieniem "Malarki wiosennych łąk" przy okazji poznając bliżej sąsiadów ale i uświadamiając sobie,że oto jej maleńka córka Ola, stała się dorosła i normalne jest,że robi "dorosłe" rzeczy. • Jako rodzice często za późno dostrzegamy,że nasze dzieci stają się dorosłe, żałujemy czasu jaki minął bezpowrotnie i teraz musimy stać z boku przyglądając się ich wyborom i wspierać gdy coś im nie wyjdzie. • Autorka w sposób niezwykle obrazowy przedstawia nam tę historię i odkrywa kolejną tajemnice siedliska oraz starego domu. Przyznam, nie spodziewałam się tego. • Czytanie było prawdziwą ucztą dla wyobraźni, która pracowała na najwyższych obrotach. • Piastunka prawdziwie mnie otuliła, tak mocno przygarnęła do siebie, a ja niekoniecznie chciałam wyjść z jej "objęć". Czekam Asiu na ciąg dalszy, bo Granice stają się mi coraz bliższe.