Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
tygrysica
Najnowsze recenzje
1
...
34 35 36
...
40
  • [awatar]
    tygrysica
    Najsłynniejsza książka ostatnich lat. Gdzie się nie obejrzymy wszędzie jest o niej mowa. Światowej klasy bestseller. Zajmujący czołową pozycję na słynnej liście bestsellerów w księgarniach empki. Historia w niej zawarta doczekała się przeniesienia na ekrany kinowe, a w główną rolę wcielił się sam Leonardo DiCaprio! Któż by się nie skusił sięgnąć po nią już po samej takiej zapowiedzi? Oczywiście nie ja, więc kiedy tylko nadarzyła się okazja szybciutko udałam się do księgarni aby móc czym prędzej zabrać się do czytania… • Jordan Belfort najsłynniejszy broker lat dziewięćdziesiątych XX wieku. Człowiek, który w krótkim czasie osiągnął wszystko. Niestety równie szybko stracił to prowadząc życie na krawędzi. Złe decyzje podejmowane przez Belforta zaprowadziły go pod sam wymiar sprawiedliwości, który skazał go na 22 miesiące więzienia. Podczas pobytu w więzieniu podsunięto mu pomysł spisania swoich przeżyć. W ten sposób powstały dwie satyryczne rekonstrukcje życia Jordana Belforta zawarte w „Wilku z Wall Street” i „Polowaniu na Wilka z Wall Street”. • Wilk z Wall Street opowiada historię szalonego życia człowiek, który mógł osiągnąć wszystko dzięki swojej inteligencji i niezliczonym talentom. Niestety wszystko co łatwo przychodzi, równie łatwo zostaje nam odebrane, ale nie uprzedzajmy faktów. Jordan Belfort główny bohater naszej powieści, który również jest zwany wilkiem z Wall Street opowiada nam historię życia przez duże Ż. Belfort za dnia zarabiał miliony dolarów, jednak nocą wydawał je równie szybko jak zarabiał. Wydaje się to niczym takim strasznym kiedy patrzymy jak żyją bogacze. W końcu życie w takich ludzi kosztuje wiele, jednak Jordan nie przeznaczał tylko pieniędzy na życie w luksusie czy wystawne przyjęcia. O nie! Wilk z Wall Street wydawał pieniądze na narkotyki, alkohol, prostytutki. Siał zamęt i rozpustę wszędzie, gdzie tylko się pojawiał. Właśnie ta rozpusta przesądziła o jego losach. • Sięgając po tą niesamowitą książkę możemy zapoznać się z życiem na Wall Street. Czytelnik ma okazję zobaczyć jak naprawdę wygląda „miejsce”, które rządzi rynkiem papierów wartościowych, a nawet posunęłabym się do określenia, że rządzi całym światem. Kiedy słyszymy o zawartej w niej narkomani czy seksoholizmie zastanawiamy się z jakim człowiekiem będziemy mieć do czynienia. Pierwszą moją myślą było, że jest to osoba pusta, zapatrzona w siebie, nierozsądna, a nawet głupia. Prawda wygląda zupełnie inaczej. Spotykamy człowieka o niesamowitej inteligencji. Człowieka wrażliwego i troskliwego, którego zepsuło Wall Street i prawa nim rządzące. Przez większość czasu stara się on być człowiekiem, który nie popełnia żadnego błędu. Niestety narkotyki doprowadziły do podjęcia paru złych decyzji, które nie powinny mieć miejsca. • Różne opinie słyszymy o „Wilku z Wall Street”. Dobre, ale również i te złe. Sama osobiście skłaniam się do powiedzenia samych dobrych słów o niej. Napisana fenomenalnie. Ciekawa. Historia zawarta jest niesamowita, zaskakująca i ciągle trzymająca w napięciu. Nie tylko pokazuje nam inny świat (dla wielu nieznany), ale również jest przestrogą przeciwko złemu postępowaniu, i co najważniejsze narkotykom. Czytając ją możemy wyciągnąć wiele wniosków, które przydadzą się i w naszym życiu. Jedyne co mogę jeszcze dodać to, to że niezaprzeczalnie warto po nią sięgnąć. • Czytelniku, na pewno się nie zawiedziesz! •
  • [awatar]
    tygrysica
    Dan Brown – amerykański pisarz, autor powieści sensacyjnych. Powieści autorstwa Brown budzą swoją zawartością wiele kontrowersji. Stają się nawet zjawiskiem społecznym. Ogrom emocji wzbudziła najsłynniejsza książka jego autorstwa, Kod Leonarda da Vinci, której zarzucono fałszywe, wręcz obraźliwe odmalowanie historii kościoła katolickiego. Nawet pewne wątki książki, zostały przyjęte przez środowiska antyklerykalne. Wielu zarzuca Brownowi, popełnianie błędów z zakresu teologii, historii czy historii sztuki. Jednak nie przeszkadza to pisarzowi tworzyć dalej. • „Ty, który wchodzisz, żegnaj się z nadzieją!” • „Inferno” to kolejna książka autorstwa pana Browna. Utrzymana w podobnym stylu co każda poprzednia książka autorstwa tego Pana. Czyta się szybko i miło. Spodziewajcie się tajemniczej zagadki, napiętej akcji i ogromu wspaniałych zabytków. Jednak do wszystkiego dojdziemy po kolei. • Robert Langdon jest to wspaniały historyk, wykładowca na Harvardzie, słynny specjalista od ikonografii. Niesamowicie inteligentny człowiek, jednak oprócz wspaniałego umysłu mamy do czynienia z równie wspaniałą oprawą. Dobrze umięśniony, przystojny mimo swojego wieku i wysoki (w końcu sto osiemdziesiąt parę centymetrów wzrostu to nie mało!). Można powiedzieć, że partia idealna. Jednak jedyną biżuterią z jaką profesor się nie rozstaje nie jest obrączka, o nie, ale dziecięcy zegarek z myszką Mickey. Pamiątka przypominająca o tym aby się nie śpieszyć. • Profesor znów powraca na kartki powieści. I tym razem również czeka go zagadka do rozstrzygnięcia. Langdon zostaje wplątany w zagadkę, która zagraża jego życiu. Robert musi podążać śladem tajemniczych podpowiedzi, aby dotrzeć do celu. Razem z doktor Sienną Brooks wyruszają śladami sztuki i zabytków, po przez Florencję, Wenecję i Turcję. Wszystko po to aby odnaleźć tajemniczą zarazę, którą szalony (jak i genialny zarazem) naukowiec – Zorbist, ukrył gdzieś na świecie. Niestety nic nie może być takie łatwe. Zorbist oprócz bycia genialnym człowiekiem, był również wielkim pasjonatem słynnego dzieła – „Boskiej komedii” Dantego, która stała się kluczem do rozwiązania zagadki. Jest to wspaniałe, że autor wprowadził tak wiele odniesień do tego dzieła, które jest wspaniałym dziełem i niewątpliwie jednym z najtrudniejszym w odbiorze poematem w historii. Niestety szkoda, że tak wszystko kluczowo wyjaśnia, ponieważ nie pozwala (a może nawet wręcz nie zachęca tak bardzo) do sięgnięcia po to wspaniałe dzieło, aby rozwiązywać zagadkę wraz z Langdonem. • Ludzie ciekawi świata, którzy pragną odkrywać nowe miejsca, znajdą bez wątpienia tutaj coś dla siebie. Podróż prze Florencje owocuje we wspaniałe opisy sztuki oraz zabytków. Możemy poczuć się tak jakbyśmy znajdowali się tam, i na własne oczy spoglądali na otaczające nas piękno. • Oczywiście nie można tutaj pominąć bez żadnego słowa, samej tajemniczej zarazy. Podoba mi się strasznie, że autor skupił się na czymś rzeczywistym. Czymś co może nas naprawdę spotkać. Zachęca nas do spojrzenia na statystyki i postawienia sobie pytania „czy tak naprawdę światu grozi przeludnienie?”. Z tym otóż pytaniem zostawiam was i zachęcam do sięgnięcia po lekturę, która jak na razie moim skromnym zdaniem, jest najlepszą powieścią Browna. •
  • [awatar]
    tygrysica
    Powieść George’a R.R. Martina to epicka literatura najwyższej klasy, pełna rozmachu, z błyskotliwie zarysowanymi portretami psychologicznymi bohaterów. To fascynująca mieszanka polityki, seksu i magii. Niektórzy mówią, że to zwykły erotyk, ale powiem wam, że nie ma większego głupstwa wypowiedzianego pod adresem książki, niż to! Nie można zaprzeczyć, że jest ten erotyzm zawarty w tej otóż powieści, ale właśnie ten owy seks dodaje tu pikanterii i tak zwanego pieprzyku. • Gwarantuje wam, że jeśli się skusicie na tą serie to nie pożałujecie! Naprawdę warto. Jest wszystko, czego możemy oczekiwać od książek fantasy. Jest wciągająca tak bardzo, że trudno jest się oderwać od niej. Wielu ludzi nawet nie wiedziało, że istnieją tak fantastyczne książki - nim nie pojawił się serial, właśnie oparty na tej serii, (który swoją drogą moim zdaniem jest genialny i również warto go zobaczyć), wyprodukowany przez stacje telewizyjną HBO. • Od pierwszych stron poznajemy masę, a w zasadzie ogrom postaci. Jedne są barwne, przyjazne, spokojne. Drugie mroczne, straszne, okrutne i niewierne. Przez całą książkę poznajemy charakter postaci, to czego pragną i pożądają. Nie jeden raz zostaniecie zaskoczeni. Wszędzie czają się jakieś spiski. Również trwa walka o władzę. Cicha, którą prowadzą ludzie na dworze. Knujący, podżegający do kłamstw i spisków. Jednak również jest prowadzona ta otwarta, którą widzimy za pomocą bitw i wojen. Nie sposób się nudzić, jak i również sądzić, że książka jest przewidywalna! • Gra o tron na samym początku, ale i również później przez większości czasu przypomina bardziej książkę o motywie przewodnim - historyczny, a nie fantasty. Tak naprawdę liczy się tylko wojna i ta zbliżająca groźna zima, której tak się wszyscy obawiają. • Autor stworzył okrutny świat, w którym liczy się tylko władza, intrygi, zemsta, seks. Każdy może zginąć. Nikt nie jest pewniakiem w tej grze. Nikt nie ma zapewnionego bezpieczeństwa. Sądzę, że to właśnie nas czytelników najbardziej pociąga w tym cyklu. Uważam również, że mimo iż ten świat jest kreowany po części jako świat czasów średniowiecza to ma naprawdę wiele wspólnego z naszym dotychczasowym światem. Teraz również rządzi władza jak i również intrygi. O świecie, który przedstawia autor również możemy powiedzieć, że to nie jest pierwsza lepsza książka z byle jaką historyjką, dla ludzi którzy szukają lekkiej, spokojnej książeczki, która może wydawać się mdłą. Jest to świat ukazujący, ale również odzwierciedlający postępowania ludzkie jak i charaktery. • Wielu ludzi zastanawia się, na czym polega właśnie geniusz tej książki. I wiecie, co? Nikt tak naprawdę do końca nie wie. Nie można wyszczególnić, co jest lepsze, a co gorsze, bo naprawdę trudno jest nam powiedzieć, co jest najgenialniejsze. •
  • [awatar]
    tygrysica
    Zacznę dziś od małego zarysu książki. Jak już zauważyliście na pewno notkę od wydawnictwa, książka jest o parze ludzi. O Anie – młodej studentce, i o Christianie – młodym, czarującym multimiliarderze. Anastasia poznaje Greya tylko i wyłącznie dzięki swojej przyjaciółce Kate, i jej chorobie. Zła, a w zasadzie wściekła udaje się na wywiad z człowiekiem, o którym nawet nie słyszała, więc co za tym idzie nie wie co ją czeka na miejscu w które zmierza.( Właściwie nie wiem, co wam dalej mam powiedzieć, bo osobiście uważam za zbrodnie streszczanie książki.) Spodziewa się na miejscu dorosłego praktycznie starszego mężczyzny który będzie co najmniej po czterdziestce, a zastaje cudownego, charyzmatycznego, ogromnie przystojnego młodzieńca, który ma zaledwie kilka lat więcej od niej i jest wręcz perfekcyjny… No właśnie i tu się zaczyna cały przełom książki. Z czasem rozwinięcia się akcji ukazuje nam się Christian, który za gorsz nie jest perfekcyjny tylko posiada wiele wad i na dodatek jest apodyktyczny i wszystko chce kontrolować. Jednak za tym kryje się coś więcej – Grey jest prawdę mówiąc fetyszystą, mężczyzną, który uwielbia perwersje. Nie zaznał on tak naprawdę zwykłego seksu – nie poznał, co to znaczy „kochać się”, seks określał „pieprzeniem” dopóki nie poznał Anastasi, która oczarowała go, przez którą zaczęły w jego życiu robić się zmiany. Jednak żeby czytelnik się nie znudził za szybko nie jest to coś co dzieje się od tak tylko stopniowo, z uporem. Młodą dziewczynę strasznie ciągnie do mrocznego rycerza jednak z drugiej strony czuje pewną rezerwę i obawia się, ponieważ obydwoje oczekują czegoś innego od „związku”. Mimo wszystko Anastasia zgadza się na propozycje Mrocznego rycerza… • Tymczasem parę słów ode mnie na temat książki i tzw. jej fenomenu, ale również ogromu porównań do „zmierzchu” (które swoją ogromnie mnie bawią) co za tym idzie zacznę właśnie od tego. • Nie mogę zrozumieć tego porównania, ani ludzi którzy je widzą, no bo okey nie oszukujmy się „zmierzch” jest książką dla kobiet – lekką, przyjazną do czytania, ukazującą w dużej mierze jak ważna jest miłość i posiadanie „tego kogoś” w swoim życiu, ale jak i również wiele ludzie znaczą dla drugiej osoby. Jednak tutaj nie mogę się dopatrzeć żadnych podobieństw tej książce do sagi, chyba że jedynie mówimy o tym iż jest to książka pisana pod kobiety, gdyż 50 twarzy Greya jest jedną z wielu powieści – literatury erotycznej. Chyba, że chodzi właśnie o tą młodziutką Anastasie z kompleksami i porównują ją do Beli, bo tylko wyłącznie czytelnicy Greya znają właśnie „sagę zmierzch” i nie wiedzą, że taki motyw przejawia się w ogromie powieści. Oczywiście jako, że jest to dla kobiety erotyk musiał zaistnieć jakiś romans (no i nie okłamujmy się – mega przystojniak w nim). • Kolejnym dla mnie absurdem jest „fenomen” tej książki, ponieważ nazywają ją przełomem w literaturze czy czymś niespotykanym czy jeszcze czymś świeżym dla literatury czy bóg wie jeszcze czym. To absurd! Jasne, owszem jest to coś nowego, ale tylko i wyłącznie dla ludzi, którzy nigdy nie sięgnęli do tego typu literatury, a tą powieść odkryli tylko dzięki ogromnej reklamie wydawnictw. Również ten motyw wypowiedzi czytelników „świeżości” zawdzięczamy właśnie temu, że wydawnictwo tak doskonale rozpromowało książkę. Dodam również a propos tego „fenomenu” to iż ogromnie bawią mnie dziewczyny w wieku 13-16 lat, które jarą się tak strasznie, a wręcz ogromnie tą książka, a większość nawet nie wie do czego służą przedmioty znajdujące się w pokoju „uciech” Christiana. • Sądzę, że zamiarem autorki było napisać książki, które się dobrze sprzedadzą, co z tym się wiąże, że będą lekkie i przyjemne do czytania dla czytelników, i tak się otóż stało, (bo nie okłamujmy się tak książka nie ma nas niczego nauczyć, ani nam coś pokazać – ona nas ma zabawić, poruszyć wyobraźnie i pokazać, że ludzie mają różne upodobania erotyczne) po mimo tego, iż moim zdaniem język książki jest fatalny. Fajnie, że autorka pisze z poziomu głównej postaci-, czyli Anastasi, ale ten styl wypowiedzi jest w stylu relacjonowania czegoś, a nie powieści. Zdaje sobie sprawę, że właśnie ten język może w dużej mierze odrzucić, ale z drugiej strony wpływa na czytelnika w ten sposób, że dosłownie się tą książkę połyka. Mogę wam również z czystym sumieniem powiedzieć, że książka jest godna polecenia (i mówi wam to osoba, która miała ogromne obiekcje do książki na początku, i generalnie jej czytania. Haha!). Muszę wam również powiedzieć, że nie jest to książka dla feministek, ponieważ właśnie (sam) Grey jest człowiekiem, który na początku uwłacza tak naprawdę kobiecie swoja ”umową”, a raczej „umowami”, które określają właśnie jego stosunki z kobietami, jak i również nazywaniem „partnerek” „uległymi”, a siebie samego ich „panem” . No i cóż na sam koniec powiem to, że iż jako jest to książka z półki literatury erotycznej spodziewajcie się po niej ogromu seksu!
  • [awatar]
    tygrysica
    Świetne recenzje krytyków! Wszędzie o niej głośno! Mawiają, że pikantniejsza od cyklu „Pięćdziesiąt twarzy Greya”. Jak już raz was wciągnie – nie puści nigdy! Nic tylko sięgać po nią i czytać. W związku z tym moje pytanie brzmi: Czy aby na pewno jest taka cudowna? Sprawdźmy to! • Osiemdziesiąt dni żółtych otwiera serie książek o młodej skrzypaczce Summer oraz szanowanym profesorze Dominiku. Jednak ich historia nie jest typowym romansem. Obydwoje pragną czegoś więcej. Mocniejszych wrażeń, głębszych doznań. Innego świata. Nasi bohaterowi zagłębiają się w „mroczną” stronę erotyzmu. W świat BDSM. • Niestety nie będzie to bardzo długa wypowiedź. Bardzo długo zbierałam się, aby napisać cokolwiek o tej książce. Naprawdę trudna sprawa, ponieważ dawno nic tak bardzo nie przyprawiło mnie o chęć wyrzucenia książki przez okno, aby więcej jej już nie musieć oglądać. Do tej pory podziwiam siebie samą, że jakimś cudem ją skończyłam i zastanawiam się co mnie podkusiło aby ją kupić. • Na pierwszy rzut oka wydaję się, że autorzy miali świetny pomysł. Lekki romans między niesamowicie utalentowaną skrzypaczką, a Dominikiem zauroczonym jej wspaniałą grą. Wszyscy możemy się domyślić, do czego to prowadzi. Jednak mimo świetnego pomysłu, wykonanie jest w większości koszmarne. Zacznijmy od tego, że po przeczytaniu rozdziału, może dwóch, czytelnik gubi się w tym, co się dzieje, kto do kogo mówi, gdzie jesteśmy. Wszystko się zaciera. Nagłe przeskoki potrafią doprowadzić do szału. Autorzy zamiast wprowadzać nas delikatnie, powoli, ze swoistym urokiem w piękno świata BDSM, wprowadzają nas brutalnie. Osoby, które wcześniej nie miały styczności z tym wszystkim mogą poczuć się przytłoczone, zniesmaczone, zaszokowane. Wszystko zostaje obdarte z piękna. Sami bohaterowie są mdli, a nawet dziwni. Kiedy Dominik wydaję się jeszcze postacią z duszą to sama Summer jest tragedią. Czym dalej czyta się tym bardziej ma się wrażenie, że ta dziewczyna nie potrafi myśleć. Nie potrafi odróżnić dobra od zła. • • Oczywiście oprócz minusów książka ma też plus. Niestety bardzo nieliczne. Trzeba przyznać autorom, że świetnie się przygotowali pod względem informacji. Dużym plusem jest to, że skorzystali z istniejących klubów, stron internetowych oraz miejsc. Do napisania książki zebrali informacje prawdziwe i odzwierciedlające rzeczywistość. Nie była to czysta fantazja, tylko fakty połączone z nią. I niestety są to wszystkie plus jak znalazłam tutaj. Nie potrafią nawet w maleńkim stopniu zrównoważyć minusów. Bardzo nie dobrze. • Podsumowując można powiedzieć, że jest to jedna wielka porażka. Mimo iż książka ma swoje kontynuacje to uważam, że musiałabym być ogromnie zdesperowana, a na świecie musiałoby nie być nic innego do czytania abym kiedykolwiek po nie sięgnęła. Nie wiem czy jest tak mała skala aby móc ocenić tą książkę.
Ostatnio ocenione
1 2 3 4 5
...
33
  • Shuttergirl
    Reiss, CD
  • Łowca
    Hendel, Paulina
  • Siedmiu mężów Evelyn Hugo
    Reid, Taylor Jenkins
  • Jedyne takie miejsce
    Bianek, Klaudia
  • Punk 57
    Douglas, Penelope
  • Co wie twój pies?
    Collins, Sophie
Należy do grup

Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo