Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
Przez połowę książki akcja się rozkręca, nabiera tempa i początkowo wydaje się to wszystko średnie i nudne, ale jeśli czyta się do końca to książka na półce ląduje jako dobra. Po przeczytaniu części książki stwierdziłem, że chyba kontynuowanie czytania serii jest dla mnie bez sensu. Jednak gdy dobrnąłem do końca stwierdziłem, że w przyszłości mogę wrócić do dalszych przygód głównych bohaterów.
-
Słaby tytuł, przede wszystkim nudny - jeśli chodzi o wątek historyczny. Ciekawszy wydaje się wątek współczesny, dzięki ujawniającej się intrydze. Tytuł ten ma niewiele wspólnego z uniwersum asasynów - chociaż przewija się postać asasyna i pojawiają się templariusze nijak ma się to do tego co znamy z gier. Autorka skupiła się głównie na wątku historycznym, który nie wiem w jakim stopniu jest zgodny z prawdą, ale historia opowiedziana w książce jest nużąca. Nie polecam.
-
Nuda! Przez dłuższą część książki nic szczególnego się nie dzieje, nie ma większego napięcia, a bohaterka okazuje się męczącą, słabą kobietą. Od esemesów zaczyna akcja się rozkręcać i wtedy to ma sens, ale to jaki motyw i "co, kto, dlaczego" ma przekazać książka to po prostu rozczarowanie.
-
Pozycja całkiem dobra, zwierzenia aktorki są bardzo ciekawe i wzbudzają chęć spędzenia z książką więcej czasu. Sam protagonista to nie w kij dmuchał facet - Huberta da się lubić od samego początku. Książka godna polecenia, do przygód Meyera pewnie jeszcze wrócę. Aż mi szkoda było kończyć tytuł.
-
Sasza w drugiej części jest bardziej wyrazista, charakterna i pokazuje pazur - to mi się podoba. Natomiast końcówka o piciu i transfuzji krwi dla celu odmładzania się - nie podoba mi się, bo to takie naciągane sci-fi. Ale muszę przyznać, że książka chociaż lekko długa, a mogła by być krótsza to jest ciekawa, dobrze się czyta.