Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
sstawny
Najnowsze recenzje
1
...
9 10 11
...
20
  • [awatar]
    sstawny
    Czytając zapis telewizyjnych reportaży jakie tworzyła Barbara Włodarczyk w latach 2004-2015 można rzeczywiście dojść do wniosku, że ,,nie ma jednej Rosji". Tak, jak wielki jest ten kraj rozciągnięty na dwa kontynenty, tak bardzo różni od siebie są bohaterowie poszczególnych odcinków: kreatorka mody Julia i Lidia z poti­omki­nows­kiej­ wioski, milioner German i bezdomny Wasia z Dworca Jarosławskiego, Iskander motorniczy z moskiewskiego metra i myśliwy Wadim znad Bajkału, pogromca imigrantów Tasak i czarnoskóry radny z głubinki -Jean. Wszyscy oni, choć mają różne poglądy na świat, różne doświadczenia życiowe, tak naprawdę tworzą wielką mozaikę, swoisty kalejdoskop w którym czytelnik może od wewnątrz podglądać współczesną Rosję. Autorka nie tylko opisuje poszczególnych bohaterów ale zagląda do ich mieszkań, chodzi z nimi do pracy, na spotkania. Widzimy biedę prowincji zwanej głubianką, ciasnotę blokowisk w Moskwie, rezydencje bogaczy, domostwo myśliwego, obskurne warunki egzystencji ludzi wysłanych na margines społeczeństwa. I choć w ciągu ostatnich lat wiele się w Rosji zmieniło (nie koniecznie na lepsze), to warto sięgnąć po tę ciekawą książkę by jeszcze lepiej zrozumieć, że Rosja to nie tylko kraj i jego obywatele. Rosja to specyficzny stan umysłu.
  • [awatar]
    sstawny
    ,,Dzienniki Kołymskie" to mistrzostwo. Przede wszystkim to mistrzostwo reportażu. Czytając relacje Jacka Hugo-Badera z wyprawy po Trakcie Kołymskim z Magadanu do Jakucka (2025 km) ma się wrażenie, że jesteśmy wspó­łucz­estn­ikam­i tejże wyprawy. Razem ponosimy trud autostopowej jazdy w nieznane, razem smakujemy tuszonki i pierogów w smrodliwej kabinie Kamaza, czujemy smak herbaty zrobionej z wody spuszczonej z kaloryfera, odczuwamy kaca po suto zakrapianej nocy spędzonej z kapitanem Dimą i jego towarzyszami. Czujemy przenikliwe zimno i strach podczas przeprawy motorówką po zamarzającym Ałdanie. • ,,Dzienniki Kołymskie" to mistrzostwo krótkiej formy. Historie drogi opowiedziane z punktu widzenia spotykanych osób, tak zwanych paputczików. To ich zwyczajno-niezwyczajne opowieści z życia malują obraz współczesnych mieszkańców tej nieludzkiej ziemi. • Odwaga reporterska samego Jacka Hugo-Badera to osobna kategoria mistrzostwa. Brnąc samotnie w krainie Dzikiego Wschodu, gdzie jeśli nie podpadnie się miejscowym oligarchom, lub innym prze­dsta­wici­elom­ władzy, to trafić można na uzbrojone bandy poszukiwaczy złota lub w ostateczności na szatuna, czyli niedźwiedzia polującego na ludzkie mięso. • Po raz drugi po blisko dekadzie wczytuje się w te niezwykłe opowieści i jestem nimi kompletnie pochłonięty. Słowo ,,oczarowany" nie pasuje do historii o drodze budowanej przez setki tysięcy więźniów kołymskiego gułagu. Ta droga to jak mówi sam autor ,,najdłuższy na świecie cmentarz". Dlatego pozostanę przy określeniu ,,pochłonięty".
  • [awatar]
    sstawny
    Trzeba mieć odwagę, żeby zmierzyć się z mitem tak zwanych Ziem Odzyskanych (a właściwie to pozyskanych) po II wojnie światowej. Trzeba może pochodzić z trzeciego, czy czwartego już pokolenia urodzonych na tych ziemiach, żeby mieć odwagę zaproponować nową nazwę dla tej dziwnej krainy, która mimo upływu dziesięcioleci nie wyleczyła się jeszcze z brzemienia poniemieckości, nie uporała się z historyczną tożsamością, a jej mieszkańcy nie nabrali w pełni dumy z bycia ,,tutejszymi". • Zbigniew Rokita (rocznik 1989 - fakt ten ma ważne znaczenie dla książki) snuje ciekawą i niezwykle wciągającą opowieść o tym, co przez cały okres Polski Ludowej było starannie skrywane, przemilczane, albo pokrywane państwową propagandą i mitem o powrocie do prastarych ziem piastowskich. W zasadzie jedna decyzja Stalina, linia narysowana kredką na mapie przesądziła o losie milionów ludzi po zakończeniu II wojny światowej. Z Prus Wschodnich, z Pomorza, Śląska wypędzono wszystkich niemalże mieszkańców pochodzenia niemieckiego, a na ich miejsce przesiedlono wyrzuconych z Kresów Rzeczpospolitej Polaków. • Odrzania, to rzeczywiście dziwna kraina, która wciąż szuka swojej nowej tożsamości. Jej mieszkańcy przez dziesiątki lat żyli w niepewności i strachu przed powrotem pierwotnych właścicieli. Teraz kolejne, młode pokolenie próbuje łatać dawną historię i teraźniejszość szukając nowego określenia siebie jako autochtonów. • Książka Zbigniewa Rokity pozostaje księgą otwartą, w której czytelnik zainteresowany tą tematyką mógłby napisać swój własny rozdział, własną historię. Autor stawia wiele pytań i świadomie nie daje na nie odpowiedzi. Pozostawia przemyślenia, które czytelnik sam powinien zinterpretować. • Cieszę się, że taka publikacja powstała, że jest przyczynkiem do szerokiej dyskusji o pozyskanym dziedzictwie, jakie po wojnie zostawiła nam w ,,kłopotliwym prezencie" światowa polityka wielkich mocarstw.
  • [awatar]
    sstawny
    Pobyt w szpitalu z zagipsowanym nosem to z pewnością nic fajnego. Grzegorz został napadnięty i pobity. Incydent ten spowodował, że nie tylko stracił swój telefon, ale też szansę na pracę zarobkową, a ponadto rzuciła go dziewczyna Weronika. Generalnie życie zarysowuje mu się w czarnych barwach. Do tego wymuszone towarzystwo w szpitalnej sali: podstarzały playboy Kurz, upierdliwy Maruda i ten Czwarty. No właśnie... Pan Stachu, skryty, zaczytany w książkach Josepha Conrada dziwak... Jego pokręcone opowieści o małym chłopcu ze wsi Rabinowo pod Włocławkiem, który wymyślił i wystrugał sobie kozła Drewniaka zaczynają coraz mocniej wciągać i zajmować uwagę pozostałych pacjentów. Wraz jednak z coraz mroczniejszą historią życia chłopca rzeczywistość szpitalna niepokojąco zaczyna się zmieniać. • Jakub Małecki serwuje nam intrygującą fabułę z pogranicza snu i jawy, która wciąga czytelnika w podwójny wir zdarzeń wzajemnie ze sobą się splatających. Mamy w czasie rzeczywistym historię dresiarza Grzegorza Bednara i retrospektywną opowieść o życiu Stasia Baryłczaka. Kiedy życiem jednego rządzi ponura, zachłanna postać drewnianego kozła w życiu drugiego znikająca i kurcząca się przestrzeń szpitala zdaje się zapowiadać nieunikniony koniec. Najciekawsza w tym pomyśle fabularnym jest nieustannie popychająca czytelnika ku zakończeniu zagadka: co z tej mieszanki czas­oprz­estr­zenn­ej w końcu wyniknie? I to jest duży plus który przyznaję tej powieści. • Co do mankamentów, to odnoszę wrażenie, że autor miał w zamyśle bardziej poszerzoną historię życia Stasia Baryłczaka, którą ostatecznie nie rozwinął, lub skrócił w korekcie. Co się stało z Andrzejem i Doktor Witz? Po co w fabule pojawiają się takie postacie jak biskup Michał Kozal, czy Baszanowski? Kim tak na prawdę był zaczytany menel siedzący w parku pod szpitalem? Wiele pytań na które w książce ,,Dżozef" niestety nie znajdziemy odpowiedzi. • Nie ma co jednak narzekać, jakby to stwierdził pod koniec książki Grzegorz. Życie jest jakie jest i należy się cieszyć z tego co się ma. Trzeba się więc delektować fabułą, taką w jaki sposób została przez autora podana. Danie jest intrygujące i lekko strawne w czytaniu, więc jak najbardziej godne polecenia.
  • [awatar]
    sstawny
    ,,Sowek" - to popularne w Rosji określenie na człowieka ukształtowanego przez Związek Radziecki i jego sowiecką ideologię. Dla nas homo sovietikus to nie tylko nazwanie specyficznej grupy społecznej, ale przede wszystkim to sam sposób myślenia, reagowania i wykrzywiony odbiór rzeczywistości. Trudno nam dziś wyobrazić sobie, czym dla ludzi urodzonych, wychowanych na ideologii komunistycznej i żyjących w Związku Radzieckim był kres ich państwa związkowego, a wraz z nim gospodarki centralnie sterowanej i brutalne zetknięcie się z kapitalistyczną, gangsterską wręcz rzeczywistością nowego świata. Dla typowego ,,Sowka" był to z pewnością koniec świata i prawdziwy dramat. • Mistrzowskie reportaże Swietłany Aleksijewicz zawarte w książce ,,Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka" z początku mogą zdumiewać, wzbudzać niedowierzanie, ale przy dalszej lekturze zaczynają szturchać, kłuć i zwyczajnie po ludzku bolą. Boli przede wszystkim dramatyczny los, historie beznadziei, które dotknęły zwykłych, często niewinnych, prostych ludzi. Świat dziecka urodzonego i osieroconego w łagrze, los nastolatki i jej matki, które zostały oszukane i straciły dom, miłość Ormianki i Azera w czasach nienawiści i wojny. "Czasy secondhandu" to nie kolorowa bajka, to nie sen o lepszym świecie, o lepszej przyszłości. To ogrom rozczarowania, frustracji, rozpaczy, braku nadziei. • Nie łatwo z perspektywy bieżących wydarzeń związanych z wojną na Ukrainie patrzeć ze współczuciem na mieszkańców Rosji. Jednak czytając historie, które miały miejsce piętnaście, dwadzieścia, trzydzieści lat temu trudno tak po ludzku nie ulec wzruszeniu i empatii. Zagłębienie się w historie opisane w reportażach pozwala zajrzeć w rosyjską duszę, w której przez siedemdziesiąt lat trwania Związku Radzieckiego miejsce Boga i cara zajęła ideologia komunizmu i dyktat Stalina. Tu nie może być dobrego zakończenia.
Ostatnio ocenione
1
...
15 16 17 18 19
  • Ocalała z chińskiego gułagu
    Haitiwaji, Gulbahar
  • Straszny kraj
    Gessen, Keith
  • Metro 2033
    Glukhovsky, Dmitry
  • Życzę mu śmierci
    Witten, Matthew
  • Złodziejka opowieści
    Klevisová, Michaela
  • Amur
    Thubron, Colin
kkarwacka
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo