Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
sstawny
Najnowsze recenzje
1
...
12 13 14
...
20
  • [awatar]
    sstawny
    Prawdziwa perełka! Dla takich właśnie książek uwielbiam przeszukiwać regały biblioteki. • Agnieszka Kuchmister porwała mnie w niezwykły świat opowieści o losach ludzi siłą przesiedlonych po wojnie z nadbużańskich pól i łąk w obcy i ponury dla nich krajobraz poniemieckich miast i wiosek w Karkonoszach. Przesiedleńcy zabrali ze sobą do nowego świata nie tylko skromny dobytek, ale też i swoje wierzenia oraz tradycje. W górskie bagna, lasy i jaskinie przesiedliły się kresowe rusałki, perełesnyki, strzygi, dusiołki i miawki. • W tym dualistycznym świecie w Złej Wsi (Schlechtesdorf) żyje Lala wraz z chorą psychicznie matką i wiecznie pijanym ojcem. Jej starsza siostra Genia, która jest jej jedynym wsparciem wyjechała do szkoły pielęgniarskiej do Kamiennej Góry (Steinberg). Nastoletnia Lala nie boi się duchów zasiedlających bagna i moczary, las bukowy w który się nikt nie zapuszcza. Nawet jeżeli w lasach co jakiś czas odnajdują się zwłoki młodych dziewczyn. Prawdziwe zło bowiem tkwi w człowieku, żywym stworzeniu, które jest zdolne krzywdzić innych. Wie o tym też Szejma, jej przyjaciółka ukrywająca się na starym cmentarzu. • Niezwykła książka o niezwykłych historiach. Przeszłość miesza się z tera­źnie­jszo­ścią­, realizm z duchowością i wierzeniami, trzeźwość z obłędem. Zła Wieś nie wydaje się dobrym miejscem do życia. Opowieść jednak wciąga jak bagno i trudno się od niej oderwać. Lala i jej siostra Genia oraz ich historie pozostają we mnie. Choć to odległa przeszłość o Złej Wsi nie da się tak szybko zapomnieć.
  • [awatar]
    sstawny
    Recenzję książki można by było zawrzeć w krótkim zdaniu: pingwiny lekiem na całe zło. • Veronica McCreedy to bogata, ale samotna i zgorzkniała wiekowa dama, która od życia nie oczekuje już niczego dobrego. Przeżywszy osiemdziesiąt sześć lat wie, że jej życie dobiega kresu. Pobudzają ją już tylko dwie sprawy: odnalezienie jedynego żyjącego jeszcze krewniaka, swojego wnuka Patryka i los stacji badawczej na Antarktydzie, która zajmuje się obserwacją życia kolonii pingwinów Adeli. Egzotyczny zestaw, ale jak się później okaże oba wątki da się szczęśliwie powiązać. • Elektryzujące w powieści są zagadkowe losy Veroniki, jej tajemnicza, skrywana przed otoczeniem historia rodzinna, to dlaczego jest samotna, dlaczego dotychczas nie wiedziała o istnieniu wnuka... Opis życia naukowców przebywających na antarktycznej stacji badawczej również przykuwa czytelniczą uwagę. Brakowało mi jednak w tym wszystkim jakiegoś ,,mocniejszego", mniej przewidywalnego zakończenia. Po przeczytaniu pamiętników Veroniki straciłem jakoś zapał do doczytania zakończenia. Śledzenie losów pingwinka Pipa przywróciło mi zaś wspomnienia lektur ze szkoły podstawowej.
  • [awatar]
    sstawny
    Nie każdy autor, który ma dobry pomysł na fabułę potrafi ją umiejętnie przelać na papier. Tak chyba jest w przypadku Sławka Gortycha i jego powieści ,,Schronisko, które przetrwało". Choć pomysł fabularny młodego pisarza wydaje się być intrygujący, to forma jego przedstawienia pozostawia już wiele do życzenia. • Mamy zatem w fabule popularne w Karkonoszach schronisko Odrodzenie, mamy wątek historyczny dotyczący czasów II wojny światowej i okresu powojennego, mamy też wątek kryminalny związany z kilkoma zabójstwami i oczywiście na deser wątek romantyczny (coś w sam raz dla tęskniących za płomiennym romansem czytelniczek). Rozdziały historyczne opowiadające o nazistowskiej przeszłości schroniska są chyba najciekawsze. Współczesne perypetie bohaterów nie bardzo kleją się w spójną i wiarygodną całość. Ile bowiem lat musiałby mieć Pavel Svoboda i jego matka w czasach zarządzania schroniskiem przez Justynę Skałę, żeby ich wątki można było powiązać z przeszłością? I jeszcze te zupełnie niepotrzebne tłumaczenia na język polski czeskich zwrotów powitalnych. Czułem się trochę jak małe dziecko, któremu łopatologicznie trzeba wszystko tłumaczyć. • Co zasługuje na plus? To opisy karkonoskiej przyrody. Aż chciałoby się natychmiast sięgnąć po plecak i wyruszyć z Karpacza na górskie szlaki.
  • [awatar]
    sstawny
    Bardzo dobry kryminał. Nie często zdarza mi się tak wysoko ocenić powieść kryminalną. I nie chodzi mi tu o błyskotliwą fabułę, niespodziewane zwroty akcji, czy makabryczne, krwawe zbrodnie. Nic tu takiego nie ma miejsca. • Komisarz William Wisting, który w zasadzie szykuje się już na emeryturę niespodziewanie staje się adresatem anonimów, które sugerują, że w sprawie kryminalnej o sygnaturze archiwalnej 12-1569/99 sprzed piętnastu laty być może podczas procesu sądowego skazano niewłaściwą osobę. Wisting przerywa swój urlop i przeszukując archiwa zanurza się w historię morderstwa młodej dziewczyny. O zabójstwo został wówczas oskarżony jej chłopak Danny Momrak z którym zerwała. • Co jest takiego wybitnego w tej powieści kryminalnej autorstwa Jorn Liber Horsta? Przede wszystkim autentyczność. Autor pokazuje mozolną, pedantyczną wręcz pracę policji, która badając okoliczności zbrodni musi brać pod uwagę różne scenariusze, przesłuchiwać wszystkich, nawet najmniej istotnych światków, tworzyć oś czasową zdarzenia, analizować takie rzeczy jak na przykład zużycie prądu w mieszkaniu. Dopiero drobiazgowa analiza i eliminacja błędów w śledztwie może doprowadzić do wyjaśnienia sprawy. Komisarz Wisting, to postać z krwi i kości, z jednej strony doświadczony śledczy ze swoimi problemami zdrowotnymi, z drugiej ojciec i dziadek, który opiekuje się córką i wnuczką. Nie ufa zbyt łatwo przesłuchiwanym świadkom i to pozwala mu snuć przypuszczenia co do prawdziwego oblicza intrygi w którą został umyślnie wplątany. A zakończenie, jak zwykle jest zaskakujące i niespodziewane. • To naprawdę bardzo dobry kryminał...
  • [awatar]
    sstawny
    Georgi Gospodinow wyrusza na poszukiwanie minionego (straconego?) czasu. Nie jest to odkrywcze przedsięwzięcie. Każdy z nas im bardziej się starzeje, tym mocniej będzie tęsknił do czasów młodości? Czemuż by nie zastosować takiej terapii w przypadku osób chorych na alzheimera? Niejaki Gaustyn otwiera w Zurichu klinikę przeszłości, gdzie pacjentów umieszcza się w specjalnie urządzonych pokojach z lat 60-tych, 50-tych, a nawet przygotowuje się schrony przeciwlotnicze dla chcących powspominać czasy II wojny światowej. • A co jeśli całe narody można by było namówić do powrotu do najlepszych lat? Francja i Włochy do lat 60-tych, Szwecję do lat 70-tych, Europę Wschodnią do początku lat 90-tych. Czy jednak takie idealistyczne podejście do wspomnień ma szanse powodzenia? Czy wszyscy tego pragną równie szczerze? • Książka bułgarskiego autora nie jest łatwa w odbiorze. Trudno podążać w niej za fabułą, bo nie jest ona liniowa. Równie dobrze, jak od początku książkę można zacząć czytać od środka lub od końca. Refleksje dotyczące przemijania, historii świata, nieodwracalności zdarzeń są całkiem interesujące i zmuszające do refleksji. Czy jednak wystarczy to by ulec totalnej fascynacji powieścią? Chyba nie do końca. Tak jak Gospodinowi daleko jeszcze do Prousta, tak jego książce trochę brakuje do pełnych gwiazdek.
Planowane i pożądane pozycje
Brak pozycji
kkarwacka
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo