Nie jestem miłośniczką kryminałów jednak opis książki mnie zaciekawił: chirurg i lekarz dusz Hugh z Singleton poszukujący skradzionych ksiąg zapr­zyja­źnio­nego­ zakonnika Johna Wycliffe'a. • Jest tu kradzież, porwanie, morderstwo ale i zaloty do pięknej panny. To wszystko okraszone smakołykami ze stołu, co oddaje atmosferę opisywanych czasów. • Książkę czyta się łatwo i przyjemnie, jedynie ktoś oczekujący okrutnych zbrodni może być rozczarowany.

Pawlikowska zachęca do radykalnej zmiany - żyj zdrowo, czyli jedz nieprzetworzone produkty, spij tyle ile potrzebuje organizm i ruszaj się. Autorka odkrywa mroczne strony przemysłu spożywczego - jedzenie naładowane chemią - wielkie kłamstwo współczesnej cywilizacji.

Idealnemu małżeństwu czekającemu na narodziny doskonałego dziecka rodzi się dziewczynka z zespołem Downa. Choroba w najgorszym stadium, z dodatkową niezbadaną plamką w mózgu. Narodziny chorego dziecka burzą całe dotychczasowe życie Adama i Ewy. Obydwoje nie potrafią zaakceptowac i pokochać ułomnej córki. Matka jednak rezygnuje z wszystkiego, wyrzeka się samej siebie by opiekować się Myszką. Kilkuletnia dziewczynka jest gruba, nieporadna, nie umie mówić, z wyjątkiem pojedynczych sylab. A jednak nie jest to cała prawda o niej. Myszka odkrywa na strychu ogród - świat, w którym potrafi tańczyć, mówić jest lekka i bystra. Ojciec próbuje dowiedzieć się kto jest "winny" narodzin chorej córki, czyje geny przyniosły im to nieszczęście. Wyrusza więc w podróż by rozwikłać rodzinne tajemnice. To czego się dowiaduje odmienia go. Jednak jest już za późno... • Terakowska próbuje przybliżyć nam problem dzieci z zespołem Downa. Próbuje analizować emocje i decyzje rodziców, a także zgłębić świat wewnętrzny chorego dziecka. Moim zdaniem czasem dość nieporadnie. Pierwsza połowa powieści wydała mi się nazbyt dydaktyczna, natomiast druga jest już wciągającą i inspirującą prozą.

Bohaterowie powieści otrzymują anonimowy list miłosny. Każdy z nich interpretuje tę wiadomość zgodnie z własnymi pragnieniami. Autor pokazuje różnorodne rodzaje związków od heteroseksualnych po homoseksualne, a także "związki mieszane". W tej książce miłość nie ma swojego powszechnie rozumianego znaczenia jest ona raczej mylona z namiętnością a nawet dewiacją. Bohaterowie nie budzą mojej sympatii, co najwyżej współczucie. • Dla mnie jedynym atutem książki jest jej zaskakujące zakończenie.

Mój ulubiony głos radiowy odsłania zakamarki swojego prywatnego życia. Pokazuje historię nieśmiałego chłopaka z Szadku, którego jedynym marzeniem była praca w radiowej Trójce. Niedźwiecki pokazuje jak krok po kroku od studenckiego radio przez Radio Łódź dociera do wymarzonej Trójki. Pokazuje niełatwe lata dorastania w PRL, pierwsze wyjazdy zagraniczne i pierwsze miłości. Książka opatrzona jest zdjęciami autora, także z podróży do ukochanej Australii. • polecam