Zaskakująca finałem opowieść. Nie ma tu wartkiej akcji, morderców, strzelaniny, trup się nie ściele, krew nie leje. Rzecz jest bowiem o tym, jak można niepostrzeżenie oszukać samego siebie i o sile pieniędzy, mogącej powyginać moralnie każdego człowieka. Proste przesłanie w całkiem atrakcyjnej otoczce fabularnej. Kupa forsy znaleziona po śmierci schorowanego sędziego przez jednego z jego dwóch synów, z uwagi na swoje nieznane pochodzenie wzbudza ogromne emocje i staje się kulą u nogi znalazcy. Co gorsza, ktoś jeszcze wie o istnieniu pieniędzy. Syn - również prawnik - musi to wszystko wyjaśnić, a trzy miliony dolarów czekają, by zacząć z nich korzystać.

Polecam każdemu, kto uważa Newtona za jednego z największych naukowców w dziejach. To nie jest jedynie biografia, to coś znacznie więcej. Newton jako żywy człowiek, pełen wad, zadufany i łasy na luksusy i sławę, a przy tym geniusz. Co ciekawe - zaprzysiężony purytanin,sprawnie i sprytnie godzący wiarę z nauką. Sporo wyrazistych postaci drugoplanowych. Lektura dla wytrwałych, ale warto.

Takie sobie czytadełko, miejscami zabawne i niegłupie. Nie przyciąga jednak, niestety.

Jak miło trafić na książkę, którą można śmiało ocenić jako wybitną w swoim gatunku. Taki jest "Klient". Opowieść z niezwykle wyrazistymi bohaterami, akcja pozbawiona fajerwerków, lecz pasjonująca, przekonująco zbudowane, przenikające się światy: dziecka, które znalazło się w niemal surr­eali­styc­znej­, groźnej sytuacji, zżeranego ambicjami prokuratora, zdesperowanej i pełnej emocji kobiety-adwokata, żyjącego we własnym kosmosie, sprawiedliwego do bólu sędziego i paru innych osób. Trzeba przeczytać! O chłopcu, którego życie w jednej chwili stanęło na głowie z powodu tajemnicy, którą niechcący posiadł, stając się najważniejszym dzieckiem na świecie dla mafii, FBI, wymiaru sprawiedliwości i wiodącej spokoje życie pani prawnik.

Ustępujący prezydent w ostatnich godzinach urzędowania ułaskawia skazanego na dwadzieścia lat aferzystę. A raczej - wypuszcza w świat przynętę, z góry skazaną na pożarcie przez któryś z obcych wywiadów. Historia najeżona podsłuchami, spiskami, satelitami szpiegowskimi i ciężką forsą. Głowy nie urywa, ale rozczarowania nie ma. Grisham w dobrym, grishamowym stylu.