Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
katarzynakat
Najnowsze recenzje
1
...
64 65 66
...
71
  • [awatar]
    katarzynakat
    O czym tu dużo mówić? "Igrzyska śmierci" większość z Was zna i lubi, lub nie. "W pierścieniu ognia" to równie dobra, a nawet lepsza kontynuacja powieści stworzonej przez Suzanne Collins. • Ta książka to dobry przykład na to, że jeśli coś osiągniesz i spoczniesz na laurach sądząc, że nic nie jest w stanie Cię zaskoczyć lub nic nie może zepsuć Twojego dotychczasowego życia - to jesteś w ogromnym błędzie. Życie Katniss i Peety po zwycięstwie w Głodowych Igrzyskach i pokonaniu Kapitolu, w tej nierównej walce, którą prowadzili na Arenie, powinno być teraz lekkie, łatwe i przyjemne. Jednak nic w ich życiu nie będzie od tej pory proste. Ich zwycięstwo było swoistym atakiem na Kapitol i symbolem lepszego życia dla ludzi mieszkających w Dystryktach, przez co sytuacja w Państwie Panem staje się gorąca i niebezpieczna dla władzy. Katniss staje się kosogłosem, który w książce (moim zdaniem) przedstawiony zostaje jako Feniks, który odradza się z popiołów. Tak odbieram Katniss, dziewczynę, która igra z ogniem. Nie wiem dlaczego bardziej podobała mi się ta część. Możliwe, że przez to, że tutaj akcja była jak dla mnie nieprzewidywalna. Nie spodziewałam się tego, że Katniss znowu będzie musiała zmierzyć się z innymi na Arenie, koniec jest całkowicie zaskakujący. Czy będzie zmuszona zabić Peetę? Czy zabije swoich sojuszników, których podstępnie podsunie jej - moja ulubiona postać - Haymitch? Tego dowiecie się czytając "W pierścieniu ognia". Przedemną trzecia część "Kosogłos", którą zostawiam sobie na później, aby móc dłużej żyć w świecie przedstawionym przez Suzanne Collins. Język, którym się ona posługuje, mi osobiście bardzo pasuje. Lubię kiedy w książce są przedstawione nawet najmniejsze, najdrobniejsze szczegóły, które pozwalają mi się odnaleźć w danej powieści. Wtedy mam okazję poczuć na własnej skórze emocje bohaterów i klimat danego świata. W wypadku tej części "Igrzysk śmierci" czułam atmosferę panującą na polu walki i czasem doprowadzała mnie do śmiechu, a czasem do łez. Podobało mi się również to, że Suzanne Collins potrafi zaplątać losy swoich bohaterów w taki sposób, że często do końca nie wiadomo kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Czytelnik nie wie kto chce pomóc, a kto czai się za plecami z nożem w ręce. • Polecam wszystkim, chyba, że nie jesteś fanem tego gatunku literackiego. Ta część IG pokazuje jakim człowiek potrafi stać się potworem, mieć uciechę z nieszczęścia innych ludzi i jak umie zazdrościć lepszego życia innym. Chyba właśnie za to cenię takie książki, że pokazują czarną stronę ludzkiego charakteru i w pewien sposób ostrzegają nas przed tym, do czego jesteśmy zdolni.
  • [awatar]
    katarzynakat
    To przykład książki, po której przeczytaniu mam dowód na to, że czasem nie warto wierzyć w zachęcające opisy fabuły książki na odwrocie. Niestety, zawiodłam się na tej książce po całości. Recenzja długością nie powala, ale nie chcę żeby mnie poniosło w krytyce :) • Zachęcona niską ceną i zachęcającym opisem, po którym spodziewałam się wartkiej akcji (tym bardziej, że książka ma 156 stron), opisów blichtru i bardzo przystojnych ludzi oraz atmosfery czerwonego dywanu otrzymałam stek bzdur i najbardziej odrażające sceny, jakie przeczytałam w całej mojej karierze. Szczerze mówiąc nie łatwo mnie zbulwersować, czytałam czasem takie opisy brutalne i wręcz obrzydliwe, że myślałam, że już mnie nic nie zdziwi. A tutaj proszę, taka niespodzianka. Dobrze, ale wracając do fabuły. Poznajemy świat słynnego scenarzysty Clay'a, w którym przewijają się kobiety na jedną noc, gotowe zrobić wszystko po to aby otrzymać marną rolę w byle jakim filmie, poznajemy fałszywych przyjaciół, którzy czyhają aż głównemu bohaterowi powinie się noga. Opisy imprez - które opierają się tylko i wyłącznie na narkotykach i alkoholu - które w sposób szczególny nie wprowadzają niczego ważnego do całokształtu książki, jedyne są takim jakby przerywnikiem w przemyśleniach głównej postaci. Pojawia się również wątek gróźb i morderstw, który mógłby tu być genialną odskocznią od scenarzysty i jego życia, jednak wszystko zostaje stłamszone i ściśnięte w 156 stronach tak, że zbyt szybko wszystko się wyjaśnia i jednocześnie bardziej komplikuje. Czasem trudno było mi nadążyć i skupić się na aktualnej akcji. Niestety, zawiodłam się okrutnie! • Cóż mogę powiedzieć więcej? Polecam każdemu, kto lubi "wyzwania" i ma ochotę poznać tę książkę po to aby ocenić ją samemu. Mam ochotę dodać tutaj fragment, który całkowicie oddałby ducha tej książki, ale wydaje mi się, że są tutaj czytelnicy poniżej osiemnastego roku życia i nie chciałabym niszczyć ich młodziutkiego, nienaruszonego umysłu.
  • [awatar]
    katarzynakat
    Zakręceni to drugi tom serii Tangled, zaraz po Zaplątani. Poznajemy dalsze losy dwójki bohaterów Drew, aroganckiego, pewnego siebie kobieciarza, szaleńczo i bez opamiętania zakochanego w Kate oraz ta właśnie dziewczyna, wygadana i lekko zagubiona. Ta powieść to dowód na to jak ważna w związkach jest rozmowa, i udowadnia, że głównym zabójcą miłości jest niedopowiedzenie. • Akcję, od rozdziału pierwszgo poznajemy z perspektywy Kate, co mnie troszeczkę zasmuciło, bo komentarze Andrew w pierwszej części były czasem takie zabawne i prawdziwe, że zabierając się za „Zaplątani” miałam nadzieję na dokładkę śmiesznych tekstów, na pocieszenie mogę dodać, że Drew jest narratorem w prologu. Dziewczyna siedzi na placu zabaw w miasteczku Greenville, czyli w swoim mieście rodzinnym, do którego wróciła po kłótni z Drew. Snuje retrospekcje jednocześnie opowiadając nam co się w jej życiu wydarzyło. Zabieg taki wydaje mi się bardzo ciekawym rozwiązaniem, tym bardziej, że jest rzadko spotykany. Zazwyczaj spotykałam się z narracją prowadzoną w danej chwili. Jak już powiedziałam, niedopowiedzenie i tajemnica, to główny wątek tej części Tangled, które staje się przyczyną smutnego i zaskakującego zwrotu akcji. Trochę mnie zasmuciło to, że nic więcej się nie dzieje, a ciągle i ciągle akcja toczy się wokół jednego faktu. Ta część niestety była dość przewidywalna i mało oryginalna. Kate wracają wspomnienia związane z poprzednią miłością, jednak to wszystko nie zmienia jej uczucia do Drew. Często miałam ochotę uderzyć w twarz i Kate, za jej głupie pomysły i tajemnice, jak i Drew za to, że zachowuje się jak nastolatek i jedyne co potrafi zrobić to jeszcze bardziej zranić kochaną przez siebie kobietę, tak aby zabić swój ból. • Akcja nie porywa, jedyne co zachęca do przeczytania to właśnie bohaterowie z pierwszej części, gdyby nie to, to na pewno nie przeczytałabym tej książki. Teraz ma pojawić się trzecia część z tej serii, której początek miałam okazję przeczytać w e-booku „Zakręceni” jako taka zachęta do zapoznania się z trzecią częścią. Jeśli będzie okazja, to na pewno sięgnę po tą pozycję dlatego, że będzie opisywać losy przyjaciółki Kate oraz przyjaciela Drew. „Zakręceni” polecam na letni, spokojny wieczór jako takiego „zabójcę czasu”.
  • [awatar]
    katarzynakat
    Katniss Everdeen, którą polubiłam za akt odwagi, determinację i wrodzoną skromność, spotyka najgorsza rzecz, jaka przydarzyć się może w dwunastu Dystryktach, czyli trafia na Arenę Igrzysk Śmierci. Zakochałam się (o ile mogę tak powiedzieć o brutalnej i okrutnej wizji przyszłości) w sposobie pisania Suzanne Collins. Na pewno nie zawiodłam się na tej pozycji. Od pierwszej sceny, przy której miałam już łzy w oczach, nie opuszczały mnie one do końca pierwszego tomu. Historia, która połączyła Katniss z Peeta Mellark’iem była taką szczyptą goryczy w całej opowieści, bo jak można zabić kogoś, kto w przeszłości poświęcił się dla Ciebie wtedy, kiedy Ty prawie umarłaś z głodu? Na całe szczęście autorka oszczędziła mi hektolitrów wylanych łez. Prawie dwieście stron pochłonęłam z ogromną przyjemnością w jedną noc. To chyba mówi samo za siebie. Poboczni bohaterowie, tacy jak Effie czy Haymitch, których również polubiłam, może z tego względu, że zaraz po przeczytaniu oglądnęłam filmową ekranizację Igrzysk Śmierci (która jest prawie identyczna jak książka, co mi się bardzo spodobało) i tam byli przedstawieni w dość pozytywnym świetle. Książka miło mnie zaskoczyła, bo zazwyczaj jest tak, że kiedy wokół jakiejś pozycji jest nazbyt głośno, okazuje się ona jednym wielkim bublem, tutaj natomiast tak nie było. Co prawda, losy Katniss nie porwały mnie tak jak historia Tris, ale to nie skłoniło mnie do odłożenia kolejnej części „Igrzysk Śmierci” na półkę, nawet odwrotnie, szczęśliwa zaczęłam czytać „W pierścieniu ognia”, z czystej ludzkiej ciekawości, co się takiego wydarzy w Kapitolu i Państwie Panem. Zaskakujące zakończenie i chwile grozy, które nie raz przyprawiały mnie o gęsią skórkę, dały dużo do myślenia. Bo co by było gdybym to ja znalazła się na takiej Arenie? Czy potrafiłabym przetrwać chociaż jeden dzień lub co gorsza noc? Najsmutniejszą sceną był moment z małą Rue. Całkowicie się tego nie spodziewałam, chociaż gdzieś w głębi przeczuwałam najgorsze. • Wszystkim polecam książkę o dziewczynie, która igra z ogniem. Dokładne i szczegółowe opisy zdarzeń i miejsc, w których toczy się akcja działają na wyobraźnię tak, że czasem musiałam odkładać książkę, żeby nie zrywać się później w nocy. Jedyne co mogę powiedzieć to to, że niezmiernie się cieszę, że żyję w takich czasach jakie teraz mamy, a Głodowe Igrzyska to tylko wymysł literacki.
  • [awatar]
    katarzynakat
    Prosta, zwyczajna, nieskomplikowana i bardzo dobrze napisana historia. Przemyślana, każda sytuacja w niej zamieszczona ma jakiś sens. Widzimy jak jedno tragiczne wydarzenie potrafi wpłynąć na całe nasze dalsze życie. Obserwujemy zmiany zachodzące w młodej dziewczynie, w jej zachowaniu i w tym jak odbiera świat, jak widzi innych ludzi. Zauważa, że nie otaczają jej tylko wrogowie ale ma również przyjaciół, a najważniejszym staje się Rodger. Cała historia posłodzona zostaje wątkiem miłosnym, który zakręca się wkoło głównych bohaterów. Książka jest wyjątkowa, nie tylko ze względu na treść, ale i na zawarte w niej opisy trasy przebytej przez bohaterów oraz zdjęć, paragonów i innych notatek z podróży. Jest to bardzo oryginalny pomysł, który mi osobiście bardzo się podoba. Dodatkowo jak sama autorka zapewnia, trasę, którą przebyli bohaterowie sama zaplanowała i również zjechała połowę Stanów Zjednoczonych. • Komu polecam? Chyba każdemu. Jest to literatura godna polecenia bo ma w sobie coś, co przyciąga i sprawia, że czas z nią spędzony – to czas wykorzystany dobrze. Daje dużo do myślenia nad sobą, nad wartością drugiej osoby i bardzo dobrze pokazuje to, że nigdy nie można tracić nadziei na to, że będzie lepiej.
Ostatnio ocenione
1 2 3 4 5
...
66
  • Piorun
    Lingas-Łoniewska, Agnieszka
  • Tajfun
    Lingas-Łoniewska, Agnieszka
  • Tysiąc dni bez ciebie
    Velevitka, Luna
  • Rzeka
    Kusiak, Anna
  • Żywioł gangstera
    Mak, Katarzyna
  • Kaprys gangstera
    Mak, Katarzyna
Należy do grup

grejfrutoowa
basia.ptasznik
ksiazkomania
ilona3
adisara1
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo