Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
katarzynakat
Najnowsze recenzje
1
...
6 7 8
...
71
  • [awatar]
    katarzynakat
    "Hannibal", czyli kolejna mistrzowska książka genialnego autora. Kultowa postać po raz kolejny mrozi krew w żyłach czytelnika i obnaża najgorsze ludzkie instynkty i możliwości. Thomas Harris ponownie udowadnia, że człowiek sam dla siebie jest największym wrogiem. • "Potężny i hipnotyczny" tak określana jest w skrócie ta powieść i ja w stu procentach się z tym zgadzam. Świat utkany w tej historii jest tak maksymalnie absorbujący uwagę czytelnika, że ani na sekundę nie byłam w stanie odłożyć tej książki. Ponownie spotykamy się z policjantką Starling, którą poznajemy w "Milczeniu owiec" jako niedoświadczoną, ale lubianą przez Hannibala Lectera funkcjonariuszkę. Teraz akcja odwraca się o sto osiemdziesiąt stopni i to właśnie ona będzie zagrożona, a wrogiem jej tylko będzie znany nam już Lecter. Znajdziecie tu pełno brutalności i bezwzględności, okrutny i morderczy obraz człowieka, jego psychiki i pobudek. Ciągle zastanawiam się, jak Thomas Harris tego dokonał, ale pomimo wszystkich występków Lectera, jest on taką postacią, którą zwyczajnie się lubi, fascynuje i na swój sposób intryguje. Inteligentny mężczyzna, który przejawia tak chore i pokręcone skłonności, to wszystko w tej części zostanie ujawnione i wyjaśnione. Autor bardziej skupia się na nim, na jego kreacji i ujawnieniu jego tajemnic. Mieszanka, która z całą pewnością przyprawi Was o drżenie i odczucie niepokoju. Poza tym mamy również wiele wątków pobocznych, które nadają tej akcji dynamiki i nie pozwalają nam zbyt szybko znudzić się poznawanymi faktami. Niesamowita książka, która równie szalenie przenosi nas w całkiem inny, nieznany nam świat i klimat, bo tego tutaj nie brakuje. Atmosfera od początku budzi specyficzne odczucia, a z każdą kolejną stroną przepadamy w odmętach brudu i manipulacji. Sądzę, że jeśli lubicie dobre thrillery, to seria o Lecterze powinna być dla Was obowiązkowa. Ja mam jeszcze do nadrobienie "Czerwonego smoka", ale dążę do tego aby to się szybko zmieniło. Jedyny malutki minus, o którym muszę wspomnieć w tej części to zakończenie, które, trzeba przyznać, było niespodziewane, ale jednak mi nie zagrało. Inaczej to wszystko sobie wyobrażałam, aczkolwiek myślę, że nie jest to aż tak poważny zarzut aby skreślać ten tytuł. Thomas Harris w dalszym ciągu zaskakuje i daje czytelnikowi możliwość przeżycia niesłychanie fascynującej przygody. Genialna opowieść, która kontynuuje fascynującą historię kultowego Hannibala Lectera z "Milczenia owiec". Kto zna, ten wie, a kto jeszcze nie czytał musi szybko nadrobić. To powieść pełna niedopowiedzeń, mrocznych instynktów i ludzkiego okrucieństwa. • Fani gatunku będą zachwyceni, ja, jako miłośniczka wartkiej i mrocznej akcji przepadłam. Myślę, że z całą pewnością nie będziecie żałować czasu poświęconego temu tytułowi.
  • [awatar]
    katarzynakat
    "Miałeś tam nie wracać" to całkiem interesujący, zawiły i dokładnie utkany kryminał stworzony przez Wojciecha Wójcika i zarazem to pierwszy tytuł tego autora, który miałam okazję przeczytać, co więcej - wcale nie żałuję. • Całą fabułę poznajemy w narracji Adama, mężczyzna był przyjacielem zmarłego w niewyjaśnionych okolicznościach funkcjonariusza Straży Granicznej, do którego Krzysztof przed śmiercią próbował się dodzwonić. Mężczyzna wraca do rodzinnej miejscowości Hajnówki na jego pogrzeb z zamierzeniem rozwiązania zagadkowego utonięcia przyjaciela sprzed lat. Akcja prowadzona w Hajnówce przeplatana jest wspomnieniami, refleksjami na temat dawnego życia, ale i poznajemy aktualną sytuację Adama. To na prawdę dobrze skonstruowany kryminał, zawiłe śledztwo ani na sekundę nie nuży czytelnika pomimo objętości stron w tej książce. Co raz pojawiają się nowe fakty rzucające nowe światło na prowadzone przez Adama dochodzenie. Sprawa ma drugie dno, które okaże się bardziej zaplątane i niebezpieczne, niż się na początku wydawało. To właśnie chyba ta intrygująca, zagadkowa akcja sprawiła, że przyjemny klimat, który wzmocniony urokliwym wdziękiem Hajnówki umilał i łagodził wydarzenia tej powieści. Wszystkie czynniki idealnie wyważone, w taki sposób, aby czytelnika zachęcić do pochłonięcia każdej następnej kartki. Niech nie przerazi Was ilość stron w tej pozycji, bo wcale ich nie czuć. Wręcz przeciwnie, akcja jest doskonale objaśniona, fabuła zwarta i dopięta na ostatni guzik, a bohaterowie ciągle wydawali się bardzo znajomi. Już dawno nie czytałam powieści, która w taki przyjemny, wciągający sposób wprowadziła mnie w wykreowany świat. Ze zdumiewającą lekkością poznawałam coraz to nowe informacje, które przybliżały mnie do odkrycia powodu zabójstwa funkcjonariusza. Autor w ciekawy sposób oddał również styl życia mieszkańców tak małych miejscowości, gdzie nikt nic nie wie, a jednocześnie każdy ma ogrom ważnych informacji. Napięcie nie odpuszcza do samego końca, a rozwiązanie tej sprawy nie mniej szokuje, a tajemnice, jakie wyjdą na jaw sprawią, że całkiem inaczej będziemy patrzeć na życie. Przyjemnie było oderwać się od typowo policyjnych kryminałów, w których to śledczy rozwiązują zagadki krok po kroku. Tutaj mamy własne, prywatne i naładowane osobistymi emocjami poszukiwanie prawdy, która może okazać się zgubna. Niesamowita książka, z równie nadzwyczajną fabułą. Świetny sposób na spędzenie letniego wieczoru wraz z Adamem i jego śledztwem. Sądzę, że wielu z Was podzieli moją opinię. • Jeśli macie ochotę na emocjonalno-sensacyjną powieść, która przeniesie Was w wiejski klimat obładowany przemożną chęcią poznania prawdy, kto zabił? To ta książka skierowana jest właśnie do Ciebie!
  • [awatar]
    katarzynakat
    "Znak kukułki" to książka pełna sprzeczności, komplikacji i chaosu. Ma jednak mocno specyficzny klimat, który zmusza czytelnika do poznania tej historii do samego końca. Mnie nie porwała tak, jak tego oczekiwałam. • Dramatyczne losy głównej bohaterki poznajemy stopniowo, autorka wprowadza mocno tajemniczy klimat, który od samego początku wywołuje mocne uczucie niepokoju. Alina, czołowa postać tej powieści została adoptowana jako mała dziewczynka, nie ma pojęcia o swojej przeszłości, rodzinie i powiązaniach. Żyje w przybranej rodzinie, w której mężczyzna pełniący rolę ojca pracował jako dziennikarz, co jest istotne dla całej fabuły, bo to właśnie on, przed śmiercią zajmował się tajemniczymi zaginięciami dzieci i zostawił jej pewien list i różne artykuły, które mogły skrywać prawdę o jej prawdziwym losie. Książka ma w sobie mroczny, straszny klimat, który aż wylewa się z każdej strony. Nie jest to łatwa, szybka i przyjemna lektura. Musimy przebrnąć przez akcję, razem z Aliną odkrywając jej przeszłość. Autorka wzmogła ten specyficzny klimat obdarowując główną bohaterkę zaburzeniami snu, które znacząco oddziałują na czytane przez nas wydarzenia. Część rzeczywistości miesza się ze snem, ciężko zrozumieć pewne sytuacje i rozdzielić fakty od wyobrażeń. Jednak postać Aliny nie jest jedyną "oryginalną", poznajemy też narrację Grety i Marii, obie równie niespotykane, owiane nutą osobliwości i jeszcze bardziej mieszające w akcji. Cała ta plątanina zdarzeń i osobowości sprawia, że ciężko mi ocenić tę książkę, bo z jednej strony mamy niespotykany, ciążący i mroczny klimat, a z drugiej zbyt zawiłą, nie do końca zrozumiałą akcję. To taka trochę powieść obyczajowa połączona z thrillerem psychologicznym i fantastyką, oddzielone są tylko cieniutką linią, którą ciężko zauważyć, a da się ją wyczuć. To trudna książka, w której wraz z bohaterami szukamy ich prawdziwego ja, ich tożsamości, może trochę refleksyjne spoglądamy na własne życie. Nie dla mnie są jednak fabuły, w których rzeczywistość zaplata się ze snem, kiedy jedno przenika drugie wywołując osłupienie i dezorientację. Nie pozwalało mi to wgłębić się i zrozumieć postaci Aliny, do czego dąży i jaki jest jej sens. Myślę, że Ci z Was, którzy lubią takie dość specyficzne książki, w których zdecydowanie dużo się dzieję będą zadowoleni, jeśli jednak wolicie bardziej realne, przyziemne powieści to ten tytuł lepiej omijajcie. • "Znak kukułki" to powieść nie dla każdego czytelnika, mnie nie porwała w ten unikalny i niebanalny świat, jednak znajdzie się sporo osób, które przepadną w tym wykreowanym, intrygującym i klimatycznym środowisku.
  • [awatar]
    katarzynakat
    "Mister" to przyjemny romans, który nie zaskakuje ale z całą pewnością przenosi w inny, nieznany i lekko bajkowy świat, gdzie strzała amora łączy dwie odległe sobie dusze. • Autorka najsłynniejszej serii książkowej powraca z nowym tytułem. Jeśli oczekujecie drugiego Christiana Greya to muszę Was zasmucić, bo w książce "Mister" sytuacja wygląda całkowicie inaczej, choć pewne schematy pozostały i można je łatwo wyłapać. Głównym bohaterem jest Maxim, po nagłej śmierci brata jest zobowiązany do objęcia panowania nad włościami, tytułem szlacheckim i innymi obowiązkami związanymi z działalnością rodu Trevethick. Jak łatwo się domyśleć, jest kreowany na kobieciarza, który tylko czeka na okazję by poderwać kolejną zdobycz na wieczór. Początkowe rozterki mężczyzny intrygują, wprowadzają świetny klimat, jednak później dzieje się coś co sprawia, że akcja rozjeżdża się, staje się przewidywalna i powtarzalna. Kiedy w jego życiu pojawia się Alessia, sprzątaczka zastępująca dotychczasową pomoc, mężczyzna czuje, że przepadł. I jak się pewnie domyślacie, tych dwoje bohaterów przeżyją razem chwile pełne miłości, smutku, ale i niebezpieczeństwa i grozy. Dużym minusem, który znacząco wpłynął na moją ocenę jest to, że gryzą mi się dwie rzeczywistości, bo postać Maxima to taki współczesny mężczyzna, bogaty, przystojny, twardo stąpający po ziemi, a autorka zdecydowała się pomieszać do tego bycie hrabią, różne tytuły szlacheckie, które na dobrą sprawę nic nie wnosiły do fabuły tej powieści. Miałam wrażenie, że pomysł początkowo był inny, ale coś w trakcie poszło innym torem i wątki nagle urywają się. Na plus to przyjemna lekka atmosfera, która pozwala się zrelaksować. Myślę, że niektórym z Was przypadnie do gustu ilość słodyczy, która jest w tej książce, choć dla mnie sielanki było zbyt wiele. "Mister" to powieść o potędze miłości, która pojawia się znienacka, i do osób, których w normalnych okolicznościach byśmy nie obdarzyli uczuciem. Specyficzne połączenie i zderzenie dwóch całkowicie innych światów nadało tej książce charakteru i wyrazistości, bo gdyby nie to, myślę, że nie byłby to dobry tytuł. Książka ma sporo zalet, ale również nie jest wolna od wad, bo ciągle, gdzieś tam w myślach, szuka się oryginalności i odmienności, a jednak E.L. James będzie kojarzona głównie z jedną serią, i jakkolwiek wspaniała będzie każda kolejna książka, będzie ona porównywana z "50 twarzy Greya". Ciekawy wątek Alessi również zasługuje na wzmiankę, bo jej postać jest tutaj kluczowa. Cóż tu więcej dodać, jeśli macie ochotę na mało ognisty i wyrazisty romans, który wyniknie pomiędzy osobami z całkiem innych nizin społecznych to polecam. Lektura tej powieści to ciekawe doświadczenie, czyta się przyjemnie i strasznie szybko, choć dla mnie za słodko, ale to już chyba taki autorski styl. Pozycja nie jest godna hejtu i potępienia, bo zdecydowanie czytałam gorsze utwory. • Myślę, że wielu z Was przeczyta tę książkę głównie z ciekawości, ja to zrobiłam i nie żałuję. Akcja przewidywalna, ale interesująca, i cóż, myślę, że doczekamy się kolejnej części ;)
  • [awatar]
    katarzynakat
    "Zakochani rozbitkowie" to przyjemna, choć niczym nie zaskakująca powieść. Schematyczna i mocno przewidywalna, ale ma w sobie pewien klimat, który pozwala ją pochłonąć w kilka godzin. • Książka stworzona przez Julie Johnson to opowieść o sile miłości, która nie zważa na wiek i okoliczności, o sile charakteru i zachowaniu zimnej krwi w obliczu tragedii. Autorka skupiła naszą uwagę na tym, że w najmniej oczekiwanym momencie, czasem nawet w bardzo nie odpowiednim, może zdarzyć się tak, że poznamy miłość życia. Opowiada nieprawdopodobną historię Violet, dziewczyna chcąc zmienić swoje życie, przyjmuje ciekawą propozycję pracy na Fidżi. Tam ma zamieszkać na okres wakacyjny i pracować jako opiekunka do dziecka. Wszystko układa się całkiem dobrze. Do czasu. W trakcie lotu, silne turbulencje doprowadzają do najgorszego. Dochodzi do katastrofy lotniczej, w której giną wszyscy pasażerowie. Violet, zostaje uratowana przez tajemniczego fotografa oraz przy życiu został Ian, jeden ze stewardów, obsługujących ten prywatny lot. Jego los był najbardziej tragiczny i zdecydowanie słodko-gorzki. Książka pozwala zaobserwować, że życie to tu i teraz. Powinniśmy korzystać z niego pełną piersią bo nigdy nie możemy być pewni tego, co wydarzy się jutro czy pojutrze. Czytając ją nie mogłam się oderwać, choć od początku wiedziałam co się wydarzy, można przewidzieć nawet zakończenie ale nie ujmowało to całej powieści. Czuć w niej letni klimat, pomimo trudnych doświadczeń bohaterowie silnie walczą z przeciwnościami losu i czekają na lepsze jutro. Wraz z nimi przeżywamy lepsze i gorsze chwile czekając na rozwój wydarzeń. Odniosłam wrażenie, że jest to powieść typowo filmowa, taka zbyt mocno inspirowana znanymi już utworami w podobnej tematyce, dlatego była tak bardzo sztampowa, ale nadal podtrzymuję to, że lektura tej powieści sprawiała mi przyjemność. Julie Johnson w lekki sposób prowadzi akcję, dzięki czemu książkę pochłania się w mgnieniu oka, ale ma to też swoje minusy, bo mam wrażenie, że przez to każdy wątek jest zbyt lakoniczny oraz szybko się urywa by wyciągnąć z niego wnioski, a bohaterowie mają mało rozbudowane charaktery żebyśmy złapali z nimi głębszą więź. To taka typowa, krótka historia, która chwilami wzrusza, zasmuca, a czasem szokuje i pokazuje wszystkie oblicza niesamowitej miłości. Idealny wybór dla miłośników krótkich utworów, w których akcja pędzi nie pozwalając się czytelnikowi ani na chwilę oderwać od czytanej pozycji. • Moim zdaniem to świetna książka na letni, upalny wieczór, w trakcie którego chcemy się po prostu zrelaksować, a nie obciążając umysł głębokimi i ciężkimi refleksjami na temat życia. "Zakochani rozbitkowie" to tytuł idealny na wakacyjny czas. Niewymagająca lektura, która z całą pewnością umili Wam spędzony z nią czas.
Ostatnio ocenione
1 2 3 4 5
...
66
  • Kastor
    Lingas-Łoniewska, Agnieszka
  • Księżniczka i tajny agent
    Roberts, Nora
  • Gdybyś tu był
    Carlino, Renée.
  • Polowanie
    Opiat-Bojarska, Joanna
  • Jesienny pocałunek
    Elks, Carrie
  • Alannah
    Casey, L. A.
Należy do grup

grejfrutoowa
basia.ptasznik
ksiazkomania
ilona3
adisara1
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo