Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
fiolka

Do czytania wybieram najczęściej literaturę sprzed XXI wieku, nie stronię od liryki i dramatu, czasami sięgam po reportaż, a najrzadziej decyduję się na literaturę popu­larn­onau­kową­. Bardzo lubię czytać biografie, wspomnienia, listy i dzienniki.
Poniższe wyrywki z czytanych przeze mnie tekstów mocno ze mną współgrają, więc są przedłużeniem tych kilku słów o sobie :)😊

„Ciekawe jest widzieć, że niemal wszyscy ludzie wielkiej wartości zachowują się z prostotą i że niemal zawsze owa ich prostota jest brana za świadectwo tego, że są niewiele warci”.
Myśli, Giacomo Leopardi

„Intensywność marzeń, ważniejsza jest od ziszczeń”.
Wysoki Zamek, Stanisław Lem

Najnowsze recenzje
1
...
10 11 12 13 14
  • [awatar]
    fiolka
    Powieść napisana niezwykle plastycznym i bogatym językiem, a warstwa futurystyczna, której obawiałam się najbardziej, wcale nie taka straszna do przebrnięcia, szczególnie dziś w czasach technologicznie zaawansowanych. • Uważam, że nieprzekonani, bądź nieświadomi pisarstwa Lema mogą przygodę z jego twórczością rozpocząć właśnie od „Niezwyciężonego”. • Już pierwsze zdanie przeczytane przez Krystynę Czubównę - narratora w superprodukcji Audioteki - porwało mnie na planetę Regis III i… przepadłam, bo „Niezwyciężony” to świetna, budująca napięcie i emocjonująco opowiedziana historia pewnej misji kosmicznej, pod przykrywką której rozgrywają się dylematy moralne bohaterów, a szczególnie jednego z nich. • Bowiem: „Czy mamy wszędzie przybywać z niszczącą potęgą, aby strzaskać to wszystko co jest sprzeczne z naszym rozumieniem?” • albo • „Każdy człowiek musiał wiedzieć, że inni nie zostawią go w żadnych okolicznościach, że można przegrać wszystko, ale trzeba mieć załogę na pokładzie. Żywych i umarłych”.
  • [awatar]
    fiolka
    Chęć przeczytania o Kisielewskich, głównie o Stefanie, rozbudziła we mnie lektura "Waldorffa. ostatniego barona Peerelu", też Urbankowego. • O Janie Auguście trochę pamiętałam ze szkoły, bo "Zielony Balonik", o Stefanie, bo Nagroda Kisiela, zaś o ich przodkach, o Zygmuncie, ojcu Stefana i Wacku, synu, nic zupełnie. • Dzięki biografii Kisielewskich herbu Jelita poznałam szalenie ciekawe dzieje rodu, w którym smykałka do tworzenia literatury i muzyki przechodziła z pokolenia na pokolenie. • Mnie pióro Mariusza Urbanka bardzo odpowiada. I styl, i język, a przede wszystkim obiektywizm autora, który przejawia się tym, że nie narzuca on swoich sympatii, czy antypatii względem opisywanych postaci.
  • [awatar]
    fiolka
    Jestem po lekturze kolejnej książki Stefanii Grodzieńskiej, czyli nieszablonowej, błyskotliwej, pełnej taktu, czaru i swoistej kokieterii Artystki. • Główną bohaterką opowieści jest co prawda Autorka, ale niekoniecznie wszystkie wątki i sytuacje przedstawione w tej historii, musiały się wydarzyć. Nawet Karol, w rzeczywistości, nosił inne imię. • Tym razem czytelnik towarzyszy Grodzieńskiej w jej podróży sentymentalnej do jednego z prowincjonalnych polskich miast i czeka z wypiekami na twarzy na jej, nie do końca przemyślane i zaplanowane, spotkanie z miłością sprzed lat. Miłość ma na imię Karol, mieszka na co dzień za granicą i po szesnastu latach od ostatniego widzenia się ze Stefanią przyjeżdża do Polski i przemieszkuje właśnie w tym mieście. • Są lata sześćdziesiąte XX wieku. • I dalej prawie tak, jak u Joanny Chmielewskiej, kłody pod nogi, piętrzące się przeszkody i przeciwności losu. Dzieje się, ale nie to, co powinno. • A tego pana Kazia, to najchętniej trzymałabym pod kluczem. I to solidnym. • Cóż, trzeba samemu przeczytać, by zrozumieć o czym ja piszę.
  • [awatar]
    fiolka
    Genialnie Mariusz Urbanek opisał sylwetki i dzieje lwowskich matematyków oraz klimat przedwojennego Lwowa. • Książkę czytałam jednym tchem i nie miałam ochoty odłożyć jej nawet na chwilę, a będąc totalną ignorantką w dziedzinie nauk ścisłych, nie znałam zupełnie nazwisk bohaterów tej niecodziennej biografii. Na szczęście to się zmieniło. • Trzeba przeczytać, by zrozumieć fenomen tego utworu, który bardzo polecam.
  • [awatar]
    fiolka
    Układ tej książki niezmiernie mi odpowiadał, bo krok po kroku dowiadywałam się, jak w tych samych aspektach mądrze dbać i na co zwracać uwagę podczas wspólnego egzystowania na tym samym terytorium i z psem, i z kotem. Sposób, w jaki autorka dzieli się swoją wiedzą, w jaki radzi czytelnikowi, jest szalenie przejrzysty i zrozumiały, a przytoczone przykłady różnych niepożądanych zachowań człowieka w stosunku do zwierząt, na długo zostaną w jednej z przegródek mojej pamięci. • Uważam, że jest to idealny poradnik dla opiekunów zajmujących się jednocześnie zwierzakami z rodziny psowatych, jak i kotowatych, co nie znaczy, że miłośnicy li tylko psów, lub tylko kotów mają go nie czytać. Zadeklarowanego psiarza lub psiarę wywody o kotach pewnie będą nudzić i vice versa, w przypadku kociar i kociarzy ;) ale przecież mogą oni czytać wybiórczo. • Na początku sceptycznie podchodziłam do tej książki, bo obawiałam się jakości tej twórczości napisanej przez „osobowość” istniejącą i publikującą w szeroko pojętej sieci. Jakże miło się rozczarowałam! I nawet żałuję, że nie po drodze mi z Instagramem, bo nie mogę śledzić konta Magdy Firlej-Oliwy, weterynarz.tez.czlowiek. • Mimo iż niejednokrotnie (szczególnie na początku) irytowało mnie nadużywanie przez autorkę słówka… „niejednokrotnie”, wybaczyłam autorce to niejednokrotne nadużycie, bo naprawdę wiele się dowiedziałam, mimo iż wydawało mi się, że już wiele wiem.
Ostatnio ocenione
1
...
6 7 8
...
12
  • O jednym takim, któremu ukradziono słońce
    Urbanek, Mariusz
  • Skrzydła
    Widłak, Wojciech
  • Pan Kuleczka
    Widłak, Wojciech
  • Spotkanie
    Widłak, Wojciech
  • Opowieść o miłości i mroku
    Oz, Amos
  • Fima
    Oz, Amos
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo