Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
Spotkanie z Pierwszym skończyło się bardzo źle dla dziewczyny. Na szczęście autorka pomyślała o biednych czytelnikach i napisała epilog. Magda powraca rok później w nowym ciele i jeszcze zadziorniejszym charakterkiem. Hmm, czyli wychodzi na to, że dziewczyna również jest żniwiarzem? • Na wstępie napiszę, że ta książka jest jeszcze lepsza niż poprzednia. Autorka postawiła poprzeczkę o wiele wyżej! Magda nie może pogodzić się ze swoją śmiercią i postanawia za wszelką cenę zemścić się na Pierwszym. Oczywiście towarzyszyć jej będzie Feliks. • Magda "posiadła" nowe ciało. Jej charakter, nawyki i sposób wyrażania się jest inny. Stała się osobą dość przebojową, zadziorną z ciętym językiem. Czasem jest nieodpowiedzialna, nierozważna, ale i szuka wymówek. Mam taki delikatny mętlik, polubiłam ją w tym nowym wydaniu. Teraz jest może i bardziej wulgarna, ale to tak na plus. Jestem zaskoczona tym jak dobrze udało się autorce to ukazać. Tę jej wewnętrzną walkę (stara Magda) z samą sobą. Kurcze jestem naprawdę mile zaskoczona. • Feliks jak to żniwiarz. Nic się nie zmienił, dalej jest takim samym mężczyzną w ciele młodzieniaszka. Rozważny, mądry, sprytny, ale i czasem chamski (odzywki). • Mateusz również wróci. On jako jedyny nie wiedział dokładnie, co się stało przez ten czas. Czasem jakieś wspomnienie powraca, ale stara się to zatrzymywać w sobie. Chciał na nowo poczuć się normalnie i żyć z dala od nawi. Pracować i cieszyć się dniem. Niestety nie na długo. • Kolejnym plusem są nowe postacie! Jestem naprawdę podekscytowana nimi. Są tacy inni, tacy śmieszni, a ich perypetie zwalają z nóg. Janina ze swoimi wnukami doprowadzają do śmiechu. I tak w skrócie pisząc każdy z nich odgrywa ważną rolę w życiu Magdy. • W tym tomie będzie się działo, a to wszystko przez więcej nawi. Demony coraz częściej się pojawiają i dają się we znaki. Żniwiarze mają dużo do zrobienia. Nie dość, że poprzedni problem nie został rozwiązany, to pojawiają się nowe. • Akcja jest szybsza, co chwilę coś się dzieje. Wciąga już od pierwszych stron, jeśli uważałam, że poprzedni tom był dobry. To "Czerwone słońce" jest genialne. Jest mocniejsze, intensywniejsze i panuje mrok. Poprzednia książka mimo wszystko, miała jakiś taki delikatny klimat. Tutaj zaś zapanuje mrok, duchota i szok. • Mogłabym dość sporo napisać, ale nie chciałabym psuć innym zabawy przy czytaniu. • Jestem bardzo ciekawa, czym autorka zaskoczy nas w "Trzynastym księżycu". Ja z wielką niecierpliwością czekam, a wam polecam zapoznać się z twórczością Pauliny Hendel.
-
Nagle po cmentarzu rozniósł się przeraźliwy, nieziemski wrzask. Ciastko wpadło do szklanki, gdy gwałtowny wiatr otworzył drzwi i trzasnął nimi o ścianę. (...)Sięgnął drżącą ręką do szklanej miseczki pełnej suszonych ziół i nabrał całą garść mieszanki, którą wsypał do kieszeni spodni. W prawą dłoń pochwycił zaś żelazny pręt stojący za drzwiami i – zapominając o kurtce – wybiegł na zewnątrz, gdzie wiatr pędził kłęby mgły nad grobami" • Witajcie kochani, dziś kolejny wywiad z bohaterem książki. Magda Wojna, jej historię jak i innych możecie przeczytać w książce pod tytułem "Żniwiarz" Pauliny Hendel. Wywiad muszę przeprowadzić dość szybko, nasza Magda czeka na ważny telefon. W każdej chwili może opuścić mnie i was. OBIECAŁA, że to jest jeden jedyny wywiad ze mną. • Aby nie przedłużać wszystkiego, przechodzę do rzeczy. Magda ma 20 lat i pracuje w księgarni, w wolnych chwilach pomaga swojemu wujkowi, który jest Żniwiarzem. Magdo, możesz zdradzić jak wygląda Żniwiarz? Przed oczami ciągle staje mi obraz kościotrupa w czarnym, długim płaszczu z kosą. Czy tak właśnie wygląda twój wujek? • M: <Śmiech> nie skądże, Feliks wygląda normalnie. Jest "normalnym" człowiekiem i z wyglądu nie różni się od przeciętnego Kowalskiego. • Czytając waszą historię, akcentuje waszą bo poznajemy nie tylko ciebie i Feliksa, ale są również inne postacie prawda? • MAGDA: Tak, ale uzgodniłyśmy coś. Nie będziemy mówić nic więcej na ten temat. • Zdradź nam jak wygląda taka praca typowego żniwiarza i jaką rolę pełnisz ty w tym wszystkim? • MAGDA: "Niczego się nie bał, nigdy nie krzyczał i nie okazywał zdenerwowania, a także rzadko się uśmiechał, nie wspominając o prawdziwym, szczerym śmiechu. Ale Magda i tak go kochała i podziwiała za to, co robił. Zawsze był gotów ratować innych, nawet ryzykując własnym życiem. I nie miał pretensji, że prawie nigdy nie dziękowano mu za dobrze wykonaną pracę. Jego zajęcie było niewdzięczne, ale nie narzekał, tylko robił swoje" • Szczerze, nigdy nie zwracałam uwagi na upiory. Dla mnie to był temat zamknięty, tylko w książkach brałam je pod uwagę. • MAGDA: Przytoczę ci myśl Feliksa "Drażniło go to, że ludzie przestali zwracać baczną uwagę na upiory. Dawniej po śmierci delikwenta, w oczekiwaniu na pogrzeb, podczas trzech pustych nocy, zbierali się w domu nieboszczyka, jedli, pili i –co najważniejsze – szukali oznak, że po zakopaniu w ziemi zmarły stanie się upiorem. Teraz nie dawali już wiary tym „głupotom”, chcieli wyjaśniać wszystko naukowo i przestawali widzieć stwory, które wciąż miały się dobrze i nie przestawały gnębić żyjących" • Reszta znajduje się na blogu.
-
Recenzja miała być tylko jednej książki „Krąg”, ale okazało się, że zaczęłam czytać nie pierwszy tom, a drugi!!! Wkurzyłam się na maksa, bo przez myśl nawet mi ni przeszło, że było coś wcześniej... • Po przeczytaniu drugiego tomu nadrobiłam resztę. • Mogę powiedzieć Wam, że można czytać je oddzielnie. • "Nie, wręcz przeciwnie, to bardzo proste. Są dwa rodzaje ludzi: świnie i reszta. Każdy musi wybrać, po której stronie ma ochotę być. Jeśli pan nie wybiera, znaczy, że jest pan już po stronie tych pierwszych." • Odnoszę się do całej serii. • Bardzo dobry pomysł na napisanie takich książek. Intryga z tomu na tom jest coraz lepsza, nie mogłam się oderwać, i tak o to w ten sposób przeczytałam w nocy i nad ranem wszystkie książki. Świadczy to o tym, że nie mogłam powstrzymać się przed odłożeniem ich na później. Ciekawość nie pozwoliła mi zasnąć. • Nasz, śledczy, w sumie to kilku są bardzo wyrazistymi osobami. Każdy z nich jest inny. Czasem wkurzają, imponują swoim tokiem myślenia. Nieustraszeni, budzą sympatię. To są ludzie z krwi i kości, dążą do celu, nie wahając się przed niczym. Naginają prawo, aby dostać to, czego chcą... • Autor doskonale przeprowadza czytelnika przez wszystkie etapy śledztwa. Od niechcianej współpracy, po robotę papierkową, jak i przesłuchanie świadków itp. • Czytając mamy już pewne podejrzenia, myśląc sobie, że to ten…a autor tak manipuluje pismem, że guzik jesteśmy w stanie wywnioskować. Idziemy krok w krok z Martinem Servazem. • Tylko poezja potrafi wyrazić niezdolność człowieka do uchwycenia sensu naszego przejścia przez tę ziemię. • Każdy ma swoje tajemnice, każdy ma coś do ukrycia i nikt nie jest tylko tym, na kogo wygląda. • Słucha Mahlera, jego zastępca rocka, córka metalu. Każdy z nich jest inny. Bohater jest człowiekiem starej szkoły, nie rozumie nowych technologii, nie lubi piłki nożnej, czyta klasykę i słucha Gustava Mahlera. Ważnym elementem jest muzyka, która łączy detektywa i mordercę. Autor pokazuje nam ich podobieństwo. • Rozpoznał w nim człowieka, który tak jak on sam nie cierpiał wulgarności współczesnych rozrywek, głupiego konsumpcjonizmu dzisiejszych ludzi, ubóstwa ich zainteresowań i gustów, pustoty ich myślenia, stadnych zachowań i nieuleczalnej wręcz miernoty. • Julian Hirtmann dodaje całej serii dawkę tajemniczości, który budzi lęk, strach i napięcie. Prześladuje naszego Servaza. Seryjny morderca to istne zło, można byłoby napisać więcej tomów o nim... Postać intrygująca, nie chciałabym trafić w jego ręce. Ta brutalność, dzikość, a zarazem człowiek „wykształcony"... Uciekł z więzienia, w drugim tomie powraca albo przynajmniej tak się zdaje. • Klimat powieści jest tajemniczy, mroczny, przytłaczający, a najważniejsze bardzo realistyczny. Każdy szczegół opisany jest tak, że masz wrażenie uczestniczenia w tych zagadkach. • Strasznie mnie wkurzało to, że przeczytałam połowę książki i tak naprawdę nie miałam głównego podejrzanego. Autor tak łączył wątki, by nie zdradzić za dużo, a dostać tylko niewielki kęs tego wszystkiego!!! Myślisz, że wiesz, snujesz już plany, a tutaj jesteśmy wciągnięci w grę. Wszystko odwraca się do góry nogami, nic nie jest takie jak myślisz. • Nic nie dzieje się przypadkiem. Jest to atutem powieści. • Przyjaciel to czasem puste słowo. Nieprzyjaciel - nigdy. - Victor Hugo. • Co czułam czytając ten cykl: strach, ból, dezorientację, ciekawość, niemoc, otępienie, napięcie, lęk, smutek, nadzieja. • Zastanów się nad tym, co dokładnie wiesz, i nad tym, co zakładasz. Słyszałeś o tym, że ludzie mają skłonność, by chętniej przyjmować te informacje, które zgadzają się z ich wcześniejszymi hipotezami? Nazywa się to rozumowaniem tendencyjnym. • Najlepszy tom, który bym wybrała?? • "Krąg" • Napięcie, brutalne historie, a mimo to ma jakąś klasę. • Nie przeczytałam do tej pory takiej książki, z tego gatunku, która by tak mnie rozwaliła emocjonalnie... • SZOK!!! • Czy polecam?? • Oczywiście, jeśli masz czas śmiało się za nie bierz. • Zsunął się po ścianie i usiadł na podłodze. Jego ciałem wstrząsały dreszcze. Obecni w pokoju żandarmi patrzyli na niego, nic nie rozumiejąc. Przecież ten glina niejedno już widział. Wyłączyli muzykę. Wtedy usłyszeli jego szloch. Byli zażenowani, tak jakby policjant nie miał prawa płakać, przynajmniej w towarzystwie kolegów po fachu, a już na pewno nie podczas pełnienia obowiązków służbowych. Chwilę później usłyszeli wybuch śmiechu. Wtedy pomyśleli, że zwariował. Nie pierwszy raz. Nie są robotami. Muszą brać na siebie całe gówno tego świata. Są żyjącymi kloakami, które zbierają gówno i wywożą je jak najdalej od reszty społeczeństwa. Ale tak naprawdę nigdy dość daleko. Gówno zawsze w końcu wraca.
-
Recenzja miała być tylko jednej książki „Krąg”, ale okazało się, że zaczęłam czytać nie pierwszy tom, a drugi!!! Wkurzyłam się na maksa, bo przez myśl nawet mi ni przeszło, że było coś wcześniej... • Po przeczytaniu drugiego tomu nadrobiłam resztę. • Mogę powiedzieć Wam, że można czytać je oddzielnie. • "Nie, wręcz przeciwnie, to bardzo proste. Są dwa rodzaje ludzi: świnie i reszta. Każdy musi wybrać, po której stronie ma ochotę być. Jeśli pan nie wybiera, znaczy, że jest pan już po stronie tych pierwszych." • Odnoszę się do całej serii. • Bardzo dobry pomysł na napisanie takich książek. Intryga z tomu na tom jest coraz lepsza, nie mogłam się oderwać, i tak o to w ten sposób przeczytałam w nocy i nad ranem wszystkie książki. Świadczy to o tym, że nie mogłam powstrzymać się przed odłożeniem ich na później. Ciekawość nie pozwoliła mi zasnąć. • Nasz, śledczy, w sumie to kilku są bardzo wyrazistymi osobami. Każdy z nich jest inny. Czasem wkurzają, imponują swoim tokiem myślenia. Nieustraszeni, budzą sympatię. To są ludzie z krwi i kości, dążą do celu, nie wahając się przed niczym. Naginają prawo, aby dostać to, czego chcą... • Autor doskonale przeprowadza czytelnika przez wszystkie etapy śledztwa. Od niechcianej współpracy, po robotę papierkową, jak i przesłuchanie świadków itp. • Czytając mamy już pewne podejrzenia, myśląc sobie, że to ten…a autor tak manipuluje pismem, że guzik jesteśmy w stanie wywnioskować. Idziemy krok w krok z Martinem Servazem. • Tylko poezja potrafi wyrazić niezdolność człowieka do uchwycenia sensu naszego przejścia przez tę ziemię. • Każdy ma swoje tajemnice, każdy ma coś do ukrycia i nikt nie jest tylko tym, na kogo wygląda. • Słucha Mahlera, jego zastępca rocka, córka metalu. Każdy z nich jest inny. Bohater jest człowiekiem starej szkoły, nie rozumie nowych technologii, nie lubi piłki nożnej, czyta klasykę i słucha Gustava Mahlera. Ważnym elementem jest muzyka, która łączy detektywa i mordercę. Autor pokazuje nam ich podobieństwo. • Rozpoznał w nim człowieka, który tak jak on sam nie cierpiał wulgarności współczesnych rozrywek, głupiego konsumpcjonizmu dzisiejszych ludzi, ubóstwa ich zainteresowań i gustów, pustoty ich myślenia, stadnych zachowań i nieuleczalnej wręcz miernoty. • Julian Hirtmann dodaje całej serii dawkę tajemniczości, który budzi lęk, strach i napięcie. Prześladuje naszego Servaza. Seryjny morderca to istne zło, można byłoby napisać więcej tomów o nim... Postać intrygująca, nie chciałabym trafić w jego ręce. Ta brutalność, dzikość, a zarazem człowiek „wykształcony"... Uciekł z więzienia, w drugim tomie powraca albo przynajmniej tak się zdaje. • Klimat powieści jest tajemniczy, mroczny, przytłaczający, a najważniejsze bardzo realistyczny. Każdy szczegół opisany jest tak, że masz wrażenie uczestniczenia w tych zagadkach. • Strasznie mnie wkurzało to, że przeczytałam połowę książki i tak naprawdę nie miałam głównego podejrzanego. Autor tak łączył wątki, by nie zdradzić za dużo, a dostać tylko niewielki kęs tego wszystkiego!!! Myślisz, że wiesz, snujesz już plany, a tutaj jesteśmy wciągnięci w grę. Wszystko odwraca się do góry nogami, nic nie jest takie jak myślisz. • Nic nie dzieje się przypadkiem. Jest to atutem powieści. • Przyjaciel to czasem puste słowo. Nieprzyjaciel - nigdy. - Victor Hugo. • Co czułam czytając ten cykl: strach, ból, dezorientację, ciekawość, niemoc, otępienie, napięcie, lęk, smutek, nadzieja. • Zastanów się nad tym, co dokładnie wiesz, i nad tym, co zakładasz. Słyszałeś o tym, że ludzie mają skłonność, by chętniej przyjmować te informacje, które zgadzają się z ich wcześniejszymi hipotezami? Nazywa się to rozumowaniem tendencyjnym. • Najlepszy tom, który bym wybrała?? • "Krąg" • Napięcie, brutalne historie, a mimo to ma jakąś klasę. • Nie przeczytałam do tej pory takiej książki, z tego gatunku, która by tak mnie rozwaliła emocjonalnie... • SZOK!!! • Czy polecam?? • Oczywiście, jeśli masz czas śmiało się za nie bierz. • Zsunął się po ścianie i usiadł na podłodze. Jego ciałem wstrząsały dreszcze. Obecni w pokoju żandarmi patrzyli na niego, nic nie rozumiejąc. Przecież ten glina niejedno już widział. Wyłączyli muzykę. Wtedy usłyszeli jego szloch. Byli zażenowani, tak jakby policjant nie miał prawa płakać, przynajmniej w towarzystwie kolegów po fachu, a już na pewno nie podczas pełnienia obowiązków służbowych. Chwilę później usłyszeli wybuch śmiechu. Wtedy pomyśleli, że zwariował. Nie pierwszy raz. Nie są robotami. Muszą brać na siebie całe gówno tego świata. Są żyjącymi kloakami, które zbierają gówno i wywożą je jak najdalej od reszty społeczeństwa. Ale tak naprawdę nigdy dość daleko. Gówno zawsze w końcu wraca.
-
Recenzja miała być tylko jednej książki „Krąg”, ale okazało się, że zaczęłam czytać nie pierwszy tom, a drugi!!! Wkurzyłam się na maksa, bo przez myśl nawet mi ni przeszło, że było coś wcześniej... • Po przeczytaniu drugiego tomu nadrobiłam resztę. • Mogę powiedzieć Wam, że można czytać je oddzielnie. • "Nie, wręcz przeciwnie, to bardzo proste. Są dwa rodzaje ludzi: świnie i reszta. Każdy musi wybrać, po której stronie ma ochotę być. Jeśli pan nie wybiera, znaczy, że jest pan już po stronie tych pierwszych." • Odnoszę się do całej serii. • Bardzo dobry pomysł na napisanie takich książek. Intryga z tomu na tom jest coraz lepsza, nie mogłam się oderwać, i tak o to w ten sposób przeczytałam w nocy i nad ranem wszystkie książki. Świadczy to o tym, że nie mogłam powstrzymać się przed odłożeniem ich na później. Ciekawość nie pozwoliła mi zasnąć. • Nasz, śledczy, w sumie to kilku są bardzo wyrazistymi osobami. Każdy z nich jest inny. Czasem wkurzają, imponują swoim tokiem myślenia. Nieustraszeni, budzą sympatię. To są ludzie z krwi i kości, dążą do celu, nie wahając się przed niczym. Naginają prawo, aby dostać to, czego chcą... • Autor doskonale przeprowadza czytelnika przez wszystkie etapy śledztwa. Od niechcianej współpracy, po robotę papierkową, jak i przesłuchanie świadków itp. • Czytając mamy już pewne podejrzenia, myśląc sobie, że to ten…a autor tak manipuluje pismem, że guzik jesteśmy w stanie wywnioskować. Idziemy krok w krok z Martinem Servazem. • Tylko poezja potrafi wyrazić niezdolność człowieka do uchwycenia sensu naszego przejścia przez tę ziemię. • Każdy ma swoje tajemnice, każdy ma coś do ukrycia i nikt nie jest tylko tym, na kogo wygląda. • Słucha Mahlera, jego zastępca rocka, córka metalu. Każdy z nich jest inny. Bohater jest człowiekiem starej szkoły, nie rozumie nowych technologii, nie lubi piłki nożnej, czyta klasykę i słucha Gustava Mahlera. Ważnym elementem jest muzyka, która łączy detektywa i mordercę. Autor pokazuje nam ich podobieństwo. • Rozpoznał w nim człowieka, który tak jak on sam nie cierpiał wulgarności współczesnych rozrywek, głupiego konsumpcjonizmu dzisiejszych ludzi, ubóstwa ich zainteresowań i gustów, pustoty ich myślenia, stadnych zachowań i nieuleczalnej wręcz miernoty. • Julian Hirtmann dodaje całej serii dawkę tajemniczości, który budzi lęk, strach i napięcie. Prześladuje naszego Servaza. Seryjny morderca to istne zło, można byłoby napisać więcej tomów o nim... Postać intrygująca, nie chciałabym trafić w jego ręce. Ta brutalność, dzikość, a zarazem człowiek „wykształcony"... Uciekł z więzienia, w drugim tomie powraca albo przynajmniej tak się zdaje. • Klimat powieści jest tajemniczy, mroczny, przytłaczający, a najważniejsze bardzo realistyczny. Każdy szczegół opisany jest tak, że masz wrażenie uczestniczenia w tych zagadkach. • Strasznie mnie wkurzało to, że przeczytałam połowę książki i tak naprawdę nie miałam głównego podejrzanego. Autor tak łączył wątki, by nie zdradzić za dużo, a dostać tylko niewielki kęs tego wszystkiego!!! Myślisz, że wiesz, snujesz już plany, a tutaj jesteśmy wciągnięci w grę. Wszystko odwraca się do góry nogami, nic nie jest takie jak myślisz. • Nic nie dzieje się przypadkiem. Jest to atutem powieści. • Przyjaciel to czasem puste słowo. Nieprzyjaciel - nigdy. - Victor Hugo. • Co czułam czytając ten cykl: strach, ból, dezorientację, ciekawość, niemoc, otępienie, napięcie, lęk, smutek, nadzieja. • Zastanów się nad tym, co dokładnie wiesz, i nad tym, co zakładasz. Słyszałeś o tym, że ludzie mają skłonność, by chętniej przyjmować te informacje, które zgadzają się z ich wcześniejszymi hipotezami? Nazywa się to rozumowaniem tendencyjnym. • Najlepszy tom, który bym wybrała?? • "Krąg" • Napięcie, brutalne historie, a mimo to ma jakąś klasę. • Nie przeczytałam do tej pory takiej książki, z tego gatunku, która by tak mnie rozwaliła emocjonalnie... • SZOK!!! • Czy polecam?? • Oczywiście, jeśli masz czas śmiało się za nie bierz. • Zsunął się po ścianie i usiadł na podłodze. Jego ciałem wstrząsały dreszcze. Obecni w pokoju żandarmi patrzyli na niego, nic nie rozumiejąc. Przecież ten glina niejedno już widział. Wyłączyli muzykę. Wtedy usłyszeli jego szloch. Byli zażenowani, tak jakby policjant nie miał prawa płakać, przynajmniej w towarzystwie kolegów po fachu, a już na pewno nie podczas pełnienia obowiązków służbowych. Chwilę później usłyszeli wybuch śmiechu. Wtedy pomyśleli, że zwariował. Nie pierwszy raz. Nie są robotami. Muszą brać na siebie całe gówno tego świata. Są żyjącymi kloakami, które zbierają gówno i wywożą je jak najdalej od reszty społeczeństwa. Ale tak naprawdę nigdy dość daleko. Gówno zawsze w końcu wraca.