Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
basia.ptasznik
Najnowsze recenzje
1 2 3 4 5
...
23
  • [awatar]
    basia.ptasznik
    Już wielokrotnie pisałam, że w kryminale czy to współczesnym, czy tak jak tu retro cenie sobie przede wszystkim szybką i ciekawą akcję i skomplikowana intrygę. Tego tutaj niestety nie ma. • Nie jest to typowy kryminał, chociaż jest morderstwo a nawet dwa. • Jak dla mnie to taka czarna komedia kryminalna z dużą dawką satyry na ziemiaństwo początku XX wieku. • Dużo miejsca zajmuje wątek obyczajowy i historyczny przez co wątek kryminalny po prostu ginie w natłoku innych spraw i wydarzeń jak np. ślub, wystrój wnętrz, jedzenie czy ubiór. • Dlatego trochę mnie męczyło czytanie jej powieści, bo może innym podobały się długie wywody na temat Związku Ziemian , ich roli i działalności ale o tym można było tylko wspomnieć w przypisać a nie robić nużącego wykładu. • Śledztwo Morawskiego w zasadzie skupiało się na uratowaniu zadłużonego majątku krewnych czy rozwiązywaniu rebusu gdzie ukryty jest skarb, niż na szukaniu mordercy. • Zresztą mordercę ktoś kto czyta kryminały, można było odgadnąć bez trudu. • Autorka co prawda gmatwała ślady, każdy z mieszkańców był podejrzany, bo od początku kłamał, miał motyw i sposobność ale detektyw amator w osobie uroczego Jana Morawskiego potrafił sobie w tym doskonale poradzić i drogą dedukcji wytypował zaskoczonego mordercę. • Dla mnie zakończenie mocno naciągane. Nie osobą sprawcy, tylko jak sam bez dowodów doszedł do takich wniosków. • Trochę rozczarowała mnie ta powieść, bo "Zbrodnia w błękicie" bardzo mi się podobała i liczyłam na coś właśnie w tym klimacie i stylu.
  • [awatar]
    basia.ptasznik
    Dotychczas prawie wszystkie powieści pani Rudnickiej które przeczytałam, to były lekkie i zabawne komedyjki sensacyjne z trochę zwariowanymi bohaterkami. • A tu mamy do czynienia z porządnym kryminałem z delikatnym wątkami okulistycznym, gdzie akcja toczy się dwutorowo, obecnie i ponad 200 lat temu. • Maleńka miejscowość Lipnów znana jest w okolicy z ostatniego procesu czarownic, w wyniku którego spłonęła na stosie młoda żona hrabiego Anastazja. I właśnie jej historia jest wpleciona w wątek współczesny. • Obecnie do dworku w którym kiedyś mieszkała Anastazja, wprowadza się młode małżeństwo oczekujące dziecka. • Lidka dość szybko zaprzyjaźnia się z Edytą, właścicielką księgarni, która opowiada jej o historii miasteczka i jego legendach. • Łączy je również sprawa zaginionych dziewcząt. • Do miasteczka przyjeżdża ojciec, który szuka córki . Policja nie ma zamiaru mu pomóc, za to Edyta bardzo angażuje się w tą sprawę. Pomaga jej prywatnie całkiem nowy w miasteczku policjant Michał. Okazuje się że to nie pierwsze zaginięcie, tylko dotychczas starano się robić wszystko, żeby sprawa nie nabrała rozgłosu. • Im dalej posuwa się prywatne śledztwo tym bardziej iskrzy między Michałem i Edytą, nawiązują romans. • Natomiast Lidka po pewnym czasie zaczyna bać się dotychczas kochającego ją męża, który zmienił się i stał się dla niej obcy.Podejrzewa, że Piotr zaczyna brać narkotyki i ma romans. • W tej powieści jest cała gama różnych bohaterów. Tych dobrych, których od razu się lubi i "czarnych charakterów". I chociaż domyślamy się, że to oni są źli , że oni ponoszą winę to z zainteresowaniem czytamy o ich kolejnych sprawkach. • Podobała mi się ta powieść, jej mroczny klimat, ciekawa intryga i bohaterowie. • Wciąga od samego początku do ostatniej strony. Aż wierzyć się nie chce, że napisała ją młodziutka dziewczyna.I chyba wolę właśnie takie bardziej poważne lektury pani Rudnickiej.
  • [awatar]
    basia.ptasznik
    Jak na debiut, to ta książka jest naprawdę dobra. • To powiązanie klasycznego kryminału z powieścią obyczajową. • Nadkomisarz Roman Walter oraz jego zespół rozpoczynają śledztwo w sprawie znalezionych zwłok brutalnie zamordowanej dziewczyny. Nie zdają sobie sprawy, że to dopiero początek góry lodowej, bo im dalej posuwa się śledztwo tym więcej ofiar, które z pozoru wydają się nie mieć ze sobą nic wspólnego. • Dopiero po pewnym czasie nadkomisarz zdaje sobie sprawę, że morderca • prowadzi z nim jakąś grę, a przyczyn trzeba szukać w przeszłości. • Powieść czyta się bardzo szybko dzięki krótkim rozdziałom, które nie są zbyt rozbudowane, ale zawierają same istotne informacje. • Prócz śledztwa mamy tu jeszcze dwa inne wątki w zasadzie obyczajowe, dotyczące przeszłości nadkomisarza oraz jeszcze innej osoby, które na koniec łączą się w logiczną całość. • Jest tu bardzo dużo brutalnych scen, szczególnie dotyczących samych morderstw, które mnie osobiście bardzo szokowały. • Sam morderca to psychopata bez skrupułów, bez sumienia, dla którego zemsta jest najważniejsza i nie liczy się fakt, że dokonana po latach. • Na rozluźnienie i trochę złagodzenie brutalnych scen jest też delikatny wątek miłosny. • Mam nadzieję, że o autorze jeszcze usłyszymy i będą jego kolejne dobre kryminały.
  • [awatar]
    basia.ptasznik
    "Stacja Jagodno" to jeden z piękniejszych cykli obyczajowych polskiej autorki jakie ostatnio przeczytałam. • I chyba to już koniec cyklu, bo wszystkie tajemnice zostają odkryte, wszystkie problemy rozwiązane. • "Serce z bibuły" to przede wszystkim historia Jadzi.Kobiety bardzo dzielnej, która mimo męża pijaka i "damskiego boksera", mimo piątki dzieci, nie poddaje się zwątpieniu, robi wszystko aby dzieci nie odczuwały biedy, braku jedzenia i pieniędzy. Robi piękne kwiaty z bibuły, które za pomocą Małgosi są hitem internetu i zastrzykiem gotówki. • Autorka nie zapomina również o innych osobach, znanych nam z poprzednich powieści. • I tak Marzena bardzo zaangażowała się w remont dworku hrabianek, ale przeżywa zawód miłosny, bo Jan rzadko telefonuje i wydaje się być obojętny na jej uczucie. Ale czy tak jest naprawdę? • Kasia wreszcie postawiła na swoim, skończyła kurs "robienia paznokci"a skoro nie podoba się to jej mężowi to może sobie odejść. • Ewa i Adam cieszą się, że na stare lata udało im się dogonić swoje szczęście. • Marysia bardzo nieszczęśliwa że Łukasz w Krakowie ma dla niej bardzo mało czasu, poznaje Igora, syna Jadzi i sama nie wie w którym jest zakochana. Pomaga dopiero lekarstwo Ewy, czyli dobre rady. • Małgorzata z trudem prowadzi swój sklepik, z mężem mało się widuje i dopiero koleżanki sprawiają, że mąż dochodzi do wniosku,że"lepiej iść wspólną drogą razem, a nie obok siebie". • I wreszcie Tamara poznaje tajemnicę Łukasza i jakoś nie sprawia jej przykrości, że ten gbur ją pocałował, wręcz przeciwnie. • Zakończenie bardzo ciepłe i optymistyczne, co zrozumiałe bo to Wigilia. • Wszyscy spotykają się u hrabianek w Stacji Jagodno, jest trochę wspomnień trochę łez i wzruszeń i dużo wiary na dobrą przyszłość. • Bardzo zżyłam się z bohaterkami tego cyklu i trochę żal się rozstać z babcią Różą i jej "złotymi myślami"i życiowymi radami. • Mam tylko nadzieję, że autorka jednak dopiszę dalszą część cyklu bo w Jagodnie mieszka przecież dużo ludzi, który wzruszy do łez, ale też opowie o szczęściu i miłości ....tak po prostu od serca, czego sobie i innym czytelnikom zauroczonym Stacją Jagodno serdecznie życzę.
  • [awatar]
    basia.ptasznik
    Lektura obowiązkowa na przedświąteczny czas i nie tylko. Pełna ciepła , optymizmu i tego niepowtarzalnego świątecznego klimatu. Klimatu świąt naszych babć i dziadków, gdy choinkę ubierało się dopiero w Wigilię a ciasto na piernik robiło się dużo wcześniej.Gdy święta były białe i mroźne....bo wtedy dopiero była magia świąt. • I wtedy mogły się spełniać takie proste marzenia, jakie Michalina wysłała do nieba....o schronienie, o opiekę i o Anioła, który by się nią zajął. • Czytając często musiałam sięgać po chusteczkę, chociaż nie mam kataru, żeby za chwilę chichrać pod nosem. • Bo ta powieść może czasami wzruszyć, ale też rozśmieszyć do łez za sprawą trochę zwariowanej, zołzowatej staruszki o złotym sercu. • Polubiłam kwiaciarkę Genie, która pierwsza wyciągnęła pomocną dłoń, babcie Nele z którą nie warto było dyskutować, Michalinę, która mimo przejść nie poddawała się i oczywiście Konstantego, który świetnie spisał się jako Anioł do wynajęcia. • A pod koniec zaglądamy również do Malowniczego tym razem zasypanego śniegiem. • Jak dla mnie cudna powieść o przyjaźni, rodzącym się uczuciu i o tym, że ludziom trzeba pomagać nie tylko przed świętami.
Planowane i pożądane pozycje
Brak pozycji
Należy do grup

grejfrutoowa
katarzynakat
ilona3
BaskaB
anaj_27
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo