Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Miejska Biblioteka Publiczna im. Jana Pawła II w Opolu
[awatar]
Opole MBP
Rodzaj: Biblioteki publiczne
Telefon: +48 77 454 80 30
Województwo: opolskie
Adres: Minorytów 4
45-017 Opole
E-mail: sekretariat@mbp.opole.pl

Biblioteka Główna

Poniedziałek 12:00 – 19:30
Wtorek 09:00 – 19:30
Środa 09:00 – 19:30
Czwartek 09:00 – 19:30
Piątek 09:00 – 19:30
Sobota 09:00 – 15:00

Najnowsze recenzje
1
...
37 38 39
...
53
  • [awatar]
    Opole MBP
    Bernhard uchodzący za największego krytyka obyczajowości austriackiej, zaciekłego wroga kołtuństwa pod każdą postacią, człowieka niep­rzej­edna­nego­ w kontestacji i ironii znakomicie prezentuje się również jako autor – jeżeli można tak powiedzieć – traktatu o przyjaźni. „Bratanek Wittgensteina” to w dużej mierze rzecz o Paulu Wittgensteinie, bratanku słynnego Ludwika, osobie niezwykle ekscentrycznej, zafascynowanej operą, posiadającej erudycję w wielu dziedzinach. • Bernhard opisuje historię swojej znajomości z Paulem – wspólne dysputy oparte na głębokich i błyskotliwych analizach dzieł muzyki poważnej, spacery ulicami Wiednia i przyglądanie się ludziom i ich zwyczajom. Ponad to wspomina wspólnie spędzony czas w ulubionych kawiarniach, wspólne wyjścia do filharmonii i wyjazdy na wieś. Książka o zbliżaniu się do siebie niezwykle barwnych ludzi, budujących komitywę w świecie coraz bardziej pozbawionym właściwości. Powieść o ludziach niep­rzys­tają­cych­ do społecznych norm, traktujących pasję jako drogowskaz, przestrzeń do budowania swojej wrażliwości. • Opowieść o wspólnocie we wrażliwości między dwójką artystów jest również pretekstem do refleksji na tematy uniwersalne. Bernhard nie szczędzi razów krytyki społeczeństwu, które jest na bakier ze sztuką. Pisze o instytucjach kultury, nagrodach literackich i tak zwanym środowisku artystycznym XX wiecznej Austrii demaskując rozmaite patologie. Dużo miejsca poświęca chorobom i stale zastanawia się nad przeznaczeniem człowieka, któremu pisane jest nieuchronne przemijanie. Bernhard pisze niezwykle gęsto, frazą potoczystą, zbudowaną na powtórzeniach, wciągającą jak stęchłe bagno.
  • [awatar]
    Opole MBP
    Indridadson to najp­opul­arni­ejsz­y na świecie pisarz islandzki, mogący spokojnie konkurować z Henningiem Mankellem, a jego powieści „Grobowa cisza” czy „Ciemna rzeka” zaskarbiły sobie serca fanów mocnej literatury. • „Czarne powietrza” to mroczna powieść rozgrywająca się w Reykjaviku. Policjant, Sigurdur Oli, pomaga swojemu przyjacielowi z czasów szkolnych w wyegzekwowaniu zdjęć od kobiety, która szantażuje jego szwagra fotografiami z odbytych wspólnie schadzek. I nagle kobieta zostaje zamordowana. Przyjaciele policjanta okazują się skrywać niejeden sekret, rodzina niekoniecznie stanowi oparcie, a najbliżsi coraz bardziej się oddalają. • Współczesne miasto zostaje ukazane jako targowisko próżności i scena dla kolejnych intryg. Akcja jest niezwykle szybka, dialogi konkretne i błyskawiczne. Po mieście włóczy się Andreas, który próbuje jakoś ułożyć się z własną, straszliwa przeszłością. Co stanie się, kiedy jego drogi przetną się z Olim? Przyjaciele Sigurdura wcale nie są tak krystaliczni, za jakich uchodzą. Środowisko bankierów dorabia się na nielegalnych transakcjach. Wszystko jest tylko fasadą, za która czai się zło, kłębowisko niespełnionych ambicji, rządza władzy, egoizm pomieszany z chciwością. Próżność, tolerująca przemoc i zboczenia. • Skandynawska literatura osiągnęła mistrzowski poziom w opisywaniu ludzkich wynaturzeń i patologicznych skłonności. Przemoc często jest narzędziem do egzekwowania własnych praw i zaspokajania niezdrowych ambicji. To powieść będąca dobrym studium społeczeństwa dobrobytu, mającego swoje, większe i mniejsze, skrywane grzeszki. Dotyka tematów bardzo bolesnych: pedofilii, defraudacji, agresji. Czyta się ją jednym tchem.
  • [awatar]
    Opole MBP
    Autor „Żmijowiska” (niebawem serial w Canal+), to jeden z najbardziej poczytnych i najlepszych polskich autorów powieści kryminalnych o społ­eczn­ikow­skim­ zacięciu. Zdobywca Nagrody Wielkiego Kalibru (2015) i Nagrody Czytelników Wielkiego Kalibru (2019). W tym roku wyróżniony Grand Prix Warszawskiego Festiwalu Kryminału i nagrodą Złotego Pocisku. W swojej nowej powieści coraz bardziej wyrasta na kronikarza naszej współczesności, dla którego kryminał może być obyczajowym lustrem, podsuwanym czytelnikom pod nos. • „Rana” to w gruncie rzeczy powieść obyczajowa o ambicjach piętnowania i opisywania nizin społecznych oraz tkwiących w nich przemocy. Wątek kryminalny jest pretekstem a pisarz rzetelnie opisuje dzisiejszą, ekskluzywną, młodą socjetę, zamkniętą w prywatnej szkole. Pod kołami pociągu ginie Marysia, uczennica prywatnej szkoły, która na tle swoich rówieśników wypada blado: styrani rodzice o mało zasobnym portfelu nie mogliby sobie pozwolić na taką szkołę dla córki, gdyby nie ciężka praca i zdobyte przez ich córkę stypendium. Niebawem ginie nauczycielka polskiego, Elżbieta. Osoba z dość mętną i pogmatwaną historią, a jedynymi ludźmi, których to obeszło jest nowa nauczycielka matematyki, Klementyna Jastrzębska (widma przeszłości nijak nie pozwalają jej o sobie zapomnieć) i prawdopodobnie cierpiący na autyzm, introwertyczny i mrukliwy uczeń, Gniewomir. • Chmielarz pokazuje jak w środowisku młodzieży eskaluje nienawiść, jak błędy i zaniedbania rodziców wypaczają charaktery ich dzieci. Pokazuje, co staje się z dziećmi, których potrzeby nie załatwia się obecnością i rozmową, a jedynie materialnym zbytkiem. Przedstawia ludzi zepsutych pieniędzmi o przytępionych emocjach, którzy w swoich hedonistycznych odysejach pogubili to, co najważniejsze. W tej powieści wszyscy na swój sposób są pokiereszowani, wewnętrznie pogubieni, dotkliwie samotni. A prywatna szkoła z miejsca marzeń naraz wydaje się miejscem koszmarnym, jeszcze bardziej oddalającym młodzież od siebie nawzajem. Chmielarz doskonale pokazuje, że problemy dzieci w znacznym stopniu są problemami ich rodziców, a nie przepracowane traumy, z czasem sprowadzają do parteru i nie ma na nie rady. • Książka mająca aspirację i ambicję opisania jakiegoś skrawka polskiej, nowobogackiej rzeczywistości, pozbawionej skrupułów, gdzie trwa nieustanna pogoń za kolejnymi, często chwilowymi przyjemnościami, mającymi uśmierzyć prawdę o życiu – porwanym na strzępy.
  • [awatar]
    Opole MBP
    Jest rok 2037, Geza Jasnodworski, mający polskie korzenie, jest mistrzem kulinarno-literackiej kuchni, którą snobują się najbardziej zamożni ludzie na świecie. Po książce zostało wspomnienie, można spotkać ją już tylko w muzeum, a z tych, które zostały, smaży się wyborne, zacne potrawy. Kwitnie proceder book ‘n’grill, polegający na tym, że kucharz na przykład na Dostojewskim, Czechowie czy Balzacu (wedle zaleceń klienta!) przyrządza, dajmy na to, jesiotra albo stek. Sorokin piszę brawurowo, jego fabuła jest komiczna, a poetyka dystopii potraktowana przezeń niezwykle ironicznie, a momentami wręcz groteskowo. Fabuła gna na oślep, kucharze nielegalnie pozyskują kolejne inkunabuły, przemieszczają się po świecie, gotują wystawne dania na klasyce literatury. Kucharzy tropią służby specjalne, ich występkom grozi kara śmierci, a na dodatek, pojawia się specjalna grupa fałszerzy książek, chcących zachwiać rynkiem i sabotujących środowisko „czytaczy” fałszywą „Adą” Nabokova, z siedzibą na górze Manaraga. • Książkę czyta się z wielką przyjemnością, fabuła jest tak niep­rawd­opod­obna­, że wręcz możliwa. Sorokin szydzi i parodiuje styl, a to Tołstoja, a to Orwella, czy Huxleya. Powieść jest nie lada gratką dla smakoszy literatury, aluzje i tropy budzą śmiech, a historia momentami jest niezwykle zabawna. Dość powiedzieć, ze dawno tak się nie uśmiałem podczas lektury współczesnej prozy. Ale to również literatura na serio, zadająca pytania o nasze jutro, o to, czy konsumpcja stanie się świecką religią, a centra handlowe nowymi świątyniami. Czy życie będzie podzielone na kolejne odcinki ruchu, odbywać się będzie na dworcach, w samolotach, terminalach, a coraz bardziej skracane dystanse, spowodują w końcu, ze najbliższy świat oddali nam się niemiłosiernie? • To powieść o tym, że człowiek nie zdolny do znalezienia w sobie równowagi, prędzej czy później popełni uczynek przeciwko sobie. • Jak się pali? • Jasno • Jak się kręci? • Jak śmigło. • Jak się smaży? • Jak kot na dachu. • Jak płacą? • Jak na wojnie. • Trzymaj drewno suche Geza! • Trzymaj drewno suche, Henri!
  • [awatar]
    Opole MBP
    Jan Goczoł to poeta osobny i odrębny. Zainteresowany tym, co najmniejsze. Jego poezja zaczęła się od gorączki uczuć, jego debiut kręcił się wokół intymnej topografii, wokół lotnych piasków, którym na imię świat. Goczoł zdawał sprawę, że być może najbliżej z człowiekiem można być poprzez słowa, że to one skracają dystans, zjednują nam przestrzeń. Poeta niezwykle czuły na każde drgnienie, powab, falowanie rzeczywistości. Wydany przestworowi, który z wolna sylabizuje nam i nazywa światło, za sprawą którego zawiązują się widoki. Pozostaje po stronie szerokiego oddechu i świeżego powietrza. Poeta ziemi, którego miejscami najbliższymi stawały się pola, łąki, lasy, miedze. Kroczy własnymi ścieżkami i duktami, starając się zawsze zostawić w tyle miasto. W jego poezji jest coś z najlepszego rzemiosła: umiłowanie pracy i trud jaki trzeba ponieść starając się o cokolwiek. Poeta przydomowego ogrodu. Obserwator samotnej, postrzępionej chmury, wsiąkającej w glebę kałuży porzuconej w kącie rabatki, ptaków wzlatujących po okruszki, lotu pojedynczego liścia, którym targa wiatr.
Planowane i pożądane pozycje
Brak pozycji
smarcelaczok
t.romaniak
annajczerniak
gordzies
patrycja.wicher87
o.sormolotova
magdaszczepaniak
jolanta.rachtan
kazia.rybka
agnieszka092
e.cechowska
agatkapytlas
julag2003
gosiakazia
szmorad
magann
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo