Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Rodzaj: | Biblioteki publiczne |
---|---|
Telefon: | 61 25 00 401 |
Województwo: | wielkopolskie |
Powiat: | poznański |
Adres: |
Szkolna 16 62-002 Suchy Las |
E-mail: | biblioteka@osrodekkultury.pl |
Godziny otwarcia Biblioteki Publicznej w Suchym Lesie:
Poniedziałek 9.00 – 18.00
Wtorek 9.00 – 18.00
Środa 9.00 – 18.00
Czwartek 9.00 – 18.00
Piątek 9.00 – 18.00
Wybrane soboty w roku 9.00 – 13.00
Biblioteka Publiczna w Suchym Lesie od 65 lat zajmuje się promocją czytelnictwa, przybliżając czytelnikom literaturę i propagując ideę czytelnictwa.
Bibliotekę otwarto 3 maja 1946 roku w ramach Święta Oświaty, ale za oficjalną datę przyjmuje się rok 1948, kiedy zarejestrowana została w Inspektoracie Szkolnym w Poznaniu jako Biblioteka Gminna w Suchym Lesie. Początki były niezwykle skromne: 135 książek otrzymanych z Powiatowej Biblioteki, Inspektoratu Szkolnego i Kuratorium Szkolnego w Poznaniu, przechowywanych w szafie Szkoły Podstawowej w Suchym Lesie. W latach pięćdziesiątych ub. wieku biblioteka mieściła się w Klubie Rolnika w Suchym Lesie, później w nie istniejącym już baraku w pobliżu sucholeskiego kościoła. W 1957 roku otrzymała pomieszczenia w dawnej „starej szkole” przy ul. Strażackiej, i tam miała swoją siedzibę przez prawie 30 lat. Od 1986 roku do maja 2013r. biblioteka mieściła się w budynku przy ul. Bogusławskiego 17.
Od 1988 roku sucholeska biblioteka nosi imię zmarłego w 1979 roku poznańskiego pisarza Jerzego Mańkowskiego, autora takich powieści jak: ,Anna w moim życiu”, „Najpiękniej umiera gałąź”, „Nie nauczyłem się ziemi”, „Miłość potrafi”, „Ballada sierpniowa”, „Portret dziewanny smukłej”, „Dwoje na wrzosowisku”, „Zasypany piołunem Ślad”.
27 sierpnia 1991 roku, decyzją Rady Gminy Suchy Las, biblioteka została włączona w strukturę organizacyjną Ośrodka Kultury Gminy Suchy Las.
28 czerwca 2013 r. zmieniono uchwałę o utworzeniu Ośrodka Kultury Gminy Suchy Las i utworzono Centrum Kultury i Bibliotekę Publiczną Gminy Suchy Las z siedzibą przy ul. Szkolnej 16.
Nowa biblioteka jest przestronna jasna, nowoczesna. Na czytelników czeka prawie 77 tys. woluminów, 1118 audiobooków, ponad 200 filmów, codzienna prasa, czasopisma, pracownia multimedialna ze stanowiskami komputerowymi z dostępem do Internetu, programów edukacyjnych, skanera, drukarki.
Biblioteka posiada dwie filie: działającą od 1975 roku w Chludowie i od 1990 roku w Złotnikach.
Od 2003 roku biblioteka w Suchym Lesie oraz jej filie są skomputeryzowane, co niezwykle ułatwia organizację pracy. Katalog jest dostępny on — line, od 2007 roku dostępna jest także usługa internetowego zamawiania książek.
Biblioteka swą działalnością obejmuje: obsługę wypożyczeń na zewnątrz, udostępnianie zbiorów na miejscu, dowożenie książek do domu osobom starszym i niepełnosprawnym, działalność informacyjną, udzielanie informacji rzeczowych i bibliograficznych, wypożyczenia międzybiblioteczne, udostępnianie czasopism, usługi ksero.
Biblioteka prowadzi działalność wydawniczą. W 2008 roku wydany zastał zbiorek poezji Krystyny Czarneckiej — Augustyniak zatytułowany „Drobiny szczęścia — tutaj?”, w roku 2009 „Fragmenty uczuć” Joanny Rutkowskiej-Zoneman, a w 2015 "Insza inszość" Andrzeja Janusza Stanisławskiego.
-
Debiutancka powieść od której zaczęła się kariera Sally Rooney, autorki bestsellerowych „Normalnych ludzi”. Jej bohaterka, mieszkająca w Dublinie dwudziestojednoletnia Frances, jest początkującą pisarką; wraz ze swoją najlepszą przyjaciółką i byłą partnerką Bobbi występuje na slamach poetyckich. Przypadkowa znajomość z wziętą dziennikarką Melissą oraz jej mężem Nickiem, aktorem teatralnym, skutkuje dla kobiet wielkimi zmianami. Przekraczając próg domu małżeństwa, Frances i Bobby wkraczają do świata wystawnych kolacji i wakacji na francuskim wybrzeżu. Rosnąca wzajemna fascynacja między Nickiem a Frances sprawia, iż chłodna, stroniąca od uczuć bohaterka musi po raz pierwszy zmierzyć się ze swoimi słabościami. Mnogość wątków podjętych przez autorkę (zależności między osobami w czworokącie, relacje z rodzicami, alkoholizm, depresja, pragnienie dziecka i niechęć do rodzicielstwa) sprawia, że powieść pozostawia wiele niedopowiedzeń. Z fragmentaryczności „Rozmów z przyjaciółmi” wyłania się jednak na wskroś współczesna diagnoza związków, miłości, zagubienia i dorastania.
-
Rex nienawidzi zakupów w supermarkecie. Półki wypełnione masłem orzechowym, makaronami, panierowanymi pałeczkami mozzarelli, pączkami i lodami we wszystkich smakach boleśnie przypomniają mu, że nie może dostać tego na co ma ochotę, a żołądek ściska się (bardziej ze wstydu niż z głodu). Chłopak nie cierpi też momentu, w którym musi głośno oznajmiać pani ze stołówki, że należy do programu „darmowy obiad”. Głód jest uczuciem, które determinuje całe dotychczasowe życie Rexa. I nie jest to jedynie głód fizyczny – równie mocno nastolatek pragnie ciepła, akceptacji i normalnych relacji z bezrobotną matką. Do uporczywego burczenia w brzuchu idzie się przyzwyczaić – do domowych kłótni, ciągłego poczucia winy i przyspieszonej dorosłości również. Rex wyrywa z szarej codzienności chwile optymizmu podczas zabaw z młodszym bratem, kontaktów z troskliwą babcią, dyskusji z nowym przyjacielem. Czytelnik gorąco kibicuje, by w życiu nastolatka nastąpił jakiś przełom, by jego problemy finansowe w końcu się rozwiązały. Na kartach powieści nic takiego się nie dzieje, bowiem autobiograficzna historia Rexa to opowieść o wewnętrznej zmianie i dążeniu do zrozumienia, że ubóstwo nie jest niczyją winą i powodem do wstydu.
-
Główny bohater, Wiktor, jest entuzjastą polowań i od lat marzy o ustrzeleniu geparda. Kiedy wreszcie udaje mu się to zrobić, wyciąga się zadowolony na swoim trofeum… a potem dopadają go wyrzuty sumienia. Dręczony snem, w którym zwierzęta opłakują straconego przyjaciela, myśliwy postanawia naprawić wyrządzoną krzywdę. Wpada na pewien pomysł – równie niezwykły, co ryzykowny. Wiktor przebiera się za geparda, przyłącza do stada i po raz pierwszy w swoim życiu doświadcza prawdziwej troski, przyjaźni oraz poczucia wspólnoty. Nie przewiduje jednak, że jego kłamstwo w końcu musi się wydać. Historia Wiktora mogłaby nieść pozytywne przesłanie. Mogłaby pokazywać, iż możliwe jest zrozumienie winy, a człowiek skonfrontowany z faktami jest w stanie przezwyciężyć egoizm i zdjąć z głowy tę „koronę stworzenia”, która coraz bardziej staje się ozdobą w złym guście. Niestety dla czytelnika, a na szczęście dla opowieści, tak nie jest. Książkę można polecić wielu osobom. Estetom, żeby rozsmakowali się w miękkich kształtach, ostrych barwach i symbolicznych obrazach. Rodzicom, żeby wyjaśnili swoim dzieciom, co to znaczy „hipokryzja”, nie używając zbyt skomplikowanych terminów. Dzieciom, żeby pokazały swoim dorosłym, że współczuciem można objąć wszystko i wszystkich.
-
Był sobie kiedyś Gospodarz, któremu życie upływało w towarzystwie trzech krów: Mundki, Kraśki i Ciągutki. Dbał o nie, doił i każdego wieczoru całował w czoło na dobranoc. Jego podopieczne dawały pyszne mleko, które mężczyzna zawoził do miasta i sprzedawał, zarabiając akurat tyle, ile było mu trzeba. Pewnego ranka do gospodarstwa zawitał Pan Pod Krawatem, który zachwycił się smakiem świeżego mleka. Od tego momentu spokojne życie Gospodarza nabrało tempa. W gospodarstwie pojawiały się kolejne krowy, potem dziesiątki, potem setki. Imiona zmieniły się w numery, dojeniem zajęły się superwydajne maszyny a wielki mlekociąg nieustannie pompował kolejne litry mleka dla mieszkańców miasta. Pewnego dnia krowy powiedziały „dość”. Czy świat pełen konsumpcjonizmu jest naszą przyszłością? Czy wszystkim zwierzętom należy się szacunek? Czy można się z nimi przyjaźnić? Historia tysiąca krów odpowiada na wiele ważnych pytań, a przy tym traktuje temat z delikatnością i humorem.
-
Akcja Świata Mundka rozgrywa się w niedaleko Warszawy. Grono bohaterów powieści to nastoletni mieszkańcy i mieszkanki Kopytek – małego miasteczka niedaleko Warszawy, w którym wszyscy się znają i każdy wie o każdym wszystko… a przynajmniej to, co widać na pierwszy rzut oka. Większość dorosłych ma względem swoich dzieci oczekiwania zupełnie nieadekwatne do ich potrzeb i pragnień. Mundek marzy o karierze rysownika komiksów, ale jego ojciec ma względem chłopaka piłkarskie aspiracje. Na szczęście jest jeszcze ciocia, której ciepło i wyrozumiałość dają jakąś namiastkę normalności. Inga opiekuje się gromadką rodzeństwa, ugina się pod nadmiarem domowych obowiązków i jest zmuszona do ciągłych poszukiwań coraz to nowych źródeł zarobkowania, by podreperować domowy budżet. Lekarstwem na trudną rzeczywistość i problemy z przemocowym ojcem staje się dla dziewczyny boks. Świat Mundka to powieść o zwyczajności, bliska współczesnym nastolatkom i dokładnie odzwierciedlająca ich świat. Dzięki naturalnym, niestylizowanym dialogom jest też uniwersalna. Realistycznie nakreślone, barwne postaci odsłaniają przed czytelnikiem swoje marzenia, pierwsze nieśmiałe miłości i dążenia do niezależności. Pomimo, wyczuwalnej obecności głosu autorki w narracji, Świat Mundka jest lekki i daleki od dydaktyzmu.