Recenzje dla:
Tak sobie myślę.../ Jerzy Stuhr
-
Jerzy Sthur napisał dziennik zmagając się z nowotworem. Od usłyszenia o chorobie, autor zaczął obserwować świat a nie być, jak większość ludzi, tylko jego uczestnikiem. Opowiedziane czytelnikowi przemyślenia, refleksje, spostrzeżenia z nutką humoru, są bardzo szczere i życiowe. Aktor odkrywa przed nami siebie, człowieka niesamowicie wrażliwego i inteligentnego. Choroba jest tylko tłem, autor skupia się na tym, co go porusza w życiu. „Ponoć lekarze przepisują chorym tę książkę jako terapeutyczną.” – twierdzi autor. Dzięki tym zapiskom dowiadujemy się, że mimo wszystko warto oraz należy żyć. Serdecznie polecam i „bawiąc się” w lekarza, przepisuję przeczytanie wszystkim osobom cierpiącym z jakiegoś powodu. Myślę, że warto ponieważ być może „uleczy” ona nasze dusze oraz zmusi do spojrzenia na świat z innej strony… innymi oczami… A.R.