Recenzje dla:
Przyzwoitka/ Laura Moriarty
-
Laura Moriarty jest autorką kilku powieści. Najlepszą z nich okazała się „Przyzwoitka” wydana w Polsce w 2014 roku przez Bukowy Las. • Cora Carlisle zgłasza się do pracy – ma być przyzwoitką Louise Brooks, piętnastoletniej dziewczyny, która wyrusza do Nowego Jorku, by tam uczyć się tańca przez całe lato. Cora wie, że ma trudne zadanie – dziewczyna jest piękna, lubi zwracać na siebie uwagę i w ogóle nie przejmuje się konsekwencjami swojego zachowania. Jednak Cora nie chce być jej opiekunką na pełen etat – dla niej ta podróż jest bardzo ważna, bo chce odszukać swoich korzeni. Jako mała dziewczynka mieszkała w sierocińcu w Nowym Jorku, a w wieku kilku lat trafiła do pociągu, który jeździł po całym kraju i pozwalał ludziom wybierać dzieci, które zostawały z nimi. Cora miała szczęście, przygarnęli ją dobrzy ludzie. Jednak przez całe życie zastanawiała się, kim jest jej matka i czemu ją zostawiła. Czy ta kobieta w ogóle jeszcze żyje? Czy zastanawia się, co się dzieje z Corą? Podczas gdy Louise chodzi na zajęcia i ćwiczyć godzinami na Sali, Cora udaje się w podróż do sierocińca, ale też w przeszłość, by odkryć, czemu została sierotą. Czy historia będzie miała szczęśliwe zakończenie? I czy kobieta poradzi sobie z krnąbrną nastolatką? • Prosty język i trzecioosobowa narracja śledzą cały czas Corę. Czasem kobieta wspomina coś, co umieszczono specjalnie w osobnych rozdziałach. Są to sytuacje z jej przeszłości, które mają bezpośredni wpływ na to, co dzieje się obecnie. • Stany Zjednoczone początkowych lat XX wieku są zupełnie inne, niż te, które znamy obecnie. Po pierwsze sprawa rasizmu i tolerancji. Po drugie problemy z nowoczesną nastolatką, która nie wie, że jej zachowanie może wydawać się szokujące i nieprzyzwoite. Dodatkowo prohibicja i wstrzemięźliwość seksualna. To wszystko znalazło się w tej powieści, dając jej tło, o którym dziś już nikt nie pamięta. To właśnie to tworzy klimat książki. • Dobrze zbudowana narracja to nie wszystko. Sama Cora i jej historia jest niesamowita i skomplikowana. Wszyscy mają jakieś tajemnice, ale to co dzieje się wokół Cory jest wręcz wstrząsające – poczynając od dziewczyny, którą się zajmuje po jej męża i rodzinę. • Oglądamy Corę nie tylko podczas wyjazdu do Nowego Jorku. Od tego momentu jednak zaczyna się powieść, chociaż poznajemy też to, co było wcześniej. Z Corą jesteśmy przez niemal całe jej życie, uczestniczymy we wzlotach i upadkach. • Minusem mogą być wpadki korekty – pozjadane słowa w niektórych miejscach mogły nie wpaść w oko podczas czytania, ale jednak się pojawiały. • Książka okazała się fascynującą lekturą, która przenosi nas niemal cały wiek wstecz do Stanów Zjednoczonych, w których spotykamy niesamowitą kobietę towarzyszącą przyszłej gwieździe filmowej podczas podróży na kurs, a także śledzimy ją potem, gdy już wraca z tej niecodziennej wyprawy. W wielu momentach powieść miała gorzki smak, niekiedy wymuszała łzy, ale generalnie nie była to łatwa lektura, mimo że spodziewałam się czegoś zupełnie innego. • Komu polecam? To książka dla czytelników, którzy nie boją się zmierzyć z trudnymi tematami i chcą przeżyć naprawdę niesamowitą przygodę. Podczas czytania nie można się od jej oderwać, a historia jest warta uwagi. Polecam gorąco.