Recenzje dla:
Chata/ William Paul Young
-
Z uwagi na fakt pojawienia się w kinach ekranizacji powieści "Chata" postanowiłam zagłębić się w jej lekturze. W dość nietuzinkowy sposób opowiada ona o trudnej relacji Boga z człowiekiem, o ludzkich słabościach, grzechach, niesieniu pomocy innym oraz wybaczaniu. A wszystko to autor przedstawił czytelnikowi w bardzo fantastycznej i idyllicznej scenerii niby rajskiego ogrodu pełnego metafor i iluzji. Sposób ujęcia tematu wybaczenia przez ojca zbrodni dokonanej na córce przez nieznanego złoczyńcę jest nietuzinkowy, ale nie na tyle nieprzewidywalny, aby zakończenie tej powieści miało stanowić jakieś wielkie zaskoczenie. Tego wielkiego łał na koniec niestety zabrakło... Sama fabuła jest całkiem interesująca, jak na ten specyficzny rodzaj ujęcia tematu o nieco religijnym charakterze. Polecam więc lekturę.
-
Książka, która pozostawia niezatarte wspomnienie. Wywołuje silne emocje, bardzo wzrusza i można się przy niej popłakać. Główny bohater Mack mający za sobą bardzo ciężkie i bolesne traumy z dzieciństwa, układa sobie życie, zakłada rodzinę i wydawać by się mogło, że po tak smutnych doświadczeniach jakie były jego udziałem, więcej nic złego nie powinno go już spotkać. Jednak nie, spotyka go kolejna tragedia, ktoś porywa na pikniku jego malutką córeczkę. Poszukiwania nie przynoszą efektu. Policja stwierdza, że sposób porwania dziecka odpowiada kilku podobnym sprawom w tym rejonie, niestety, są to metody zbrodni nieschwytanego do tej pory pedofila, który wszystkie porwane wcześniej dzieci zamordował. Czy to samo stało się z malutką Missy ? • Sprawa się nie wyjaśnia i główny bohater żyje w koszmarze miotając się między rozpaczą, a nadzieją. W tym czasie dostaje list, który wydaje mu się okrutnym żartem. Ktoś pisze, że jest Bogiem i pokaże mu co się stało z jego ukochaną córką. Każe mu przyjechać do pewnej opuszczonej chaty w pobliżu miejsca zbrodni... • To czego doznaje w tej chacie przewartościowuje jego życie, zmienia chęć zemsty w oczyszczające przebaczenie : wybacza sobie krzywdy, które wyrządził innym oraz krzywdy, których sam doznał, a także mordercy swego dziecka... Historia w bardzo nietypowy, obrazowy sposób pokazuje, że Bóg jest obecny przy każdym człowieku w dobrych i złych chwilach, a Jego Miłość leczy wszystkie nawet najgłębsze rany... • Uważam, że ta książka jest bardzo wartościowa i zmienia sposób stereotypowego myślenia o życiu, cierpieniu i przebaczeniu.