• To ksiązka o zagubieniu. • O szukaniu siebie pomiędzy mamą, której się nienawidzi, a ojcem, którym się gardzi. Matka nie potrafi normalności - nie jest stanowcza, nie umie walczyć o swoje, nie umie stawiać na swoim ani przeć na przód mimo wszystko... Rozlazła. Matka taka nie jest ... • Ojciec to nikt. • Ojciec to pokorne zwierzę, które pracuje... • i On, chłopiec na farmie, w Afryce... • On, dorastający, zbuntowany. Obserwator życia u innych i u siebie. Nic mu się nie podoba, wiele za to go mierzi. We własnym domu jest, ale to nie jest miejsce, do którego chce wracać... Chciałby stąd uciec. Gdziekolwiek. • Chciałby tu nie być. A jest. • Autor pisze o sobie, przynajmniej w dużej mierze. A pisze tak, że czytasz niby prosto napisaną powieść, ale po którejś stronie zdajesz sobie sprawę z tragizmu tego wszystko. Czytasz o rodzinie mieszkającej w Afryce (niedaleko Kapsztadu), gdzie nie ma nowoczesności, a ludzie pokornie żyją z dnia na dzień. W szkole nauczyciele biją dzieci, niektórzy z nich wręcz się tym biciem fascynują wyrzucając z siebie frustracje i własną złość. Biją dzieci... a nasz chłopiec boi się tego. Czuje, że gdy zostanie wybrany do bicia, to umrze. Boi się zajęć fizycznych, boi się tego, co chłopcy - jego rówieśnicy - doświadczają. To wszystko go przeraża, a obwinia o to... matkę. Że to jej wina, że nie umie żyć. Że nie umie stawić czoła męskim rzeczom. Że jest w nim jakaś niechciana część jej, a on jej nie chce. Z ojcem czasem trzyma sztamę, zwłaszcza, gdy ten staje po stronie atakującego i naigrawającego się z mamy - wtedy mu wtóruje. Jednak sam ojciec go niejako odraża. Pozostaje w cieniu, a przecież inni ojcowie tacy nie są. Nawet matka jest dziwna. Nie taka, jak inne. Nie taka, jaka powinna być. • Wiele momentów z tej powieści zapada w pamięć. Czasem wręcz dziwisz, że w zasadzie są trywialne, jednak coś w słowach Coetzee jest takiego, że zapisują się one w tobie. Jak choćby zakup roweru przez matkę. I to, jak się sama uczyła na nim jeździć i jak potem ten rower porzuciła. • Niebywały czas. • Niezwykła powieść. • "Wolałbym, żeby ludzie po prostu przestawali istnieć, znikali zamiast starzeć się i chorować".
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo