Recenzje dla:
Czas w dom zaklęty/ Katarzyna Enerlich
-
W jej książkach jest codzienność i zwyczajność, ale uwznioślona, uartystyczniona. Banalne czynności przedstawione są w taki sposób, że stają się potrzebne i ważne. Święte poprzez swą nieodzowność. Szarzyzna życia nie wprowadza w depresję, lecz zachęca do jej przezwyciężenia. • Książki Katarzyny Enerlich Książka „Czas w dom zaklęty” Katarzyny Enerlich na pewno nie jest filozoficzną powiastką o normach współżycia międzyludzkiego czy też poradnikiem radzącym, jak osiągnąć szczęście w życiu. Jest raczej opowieścią przeznaczoną dla szerokiego grona odbiorców o przypadkach życia codziennego, o tym, co zdarza się nam i naszym bliskim, naszym przyjaciołom i naszym znajomym, po prostu człowiekowi. Opowieścią barwną, napisaną ze swadą, pięknym językiem. Trzymającą w napięciu, bo tak skomponowaną, że wciąż zaskakuje czytelnika elementem niespodzianki. (...) • Książka Enerlich opowiada o pewnym domu pod lasem i jego mieszkańcach, a przede wszystkim o stosunkach panujących między nimi. Porusza kwestie tolerancji, prawa do życia według własnych reguł, problem nienawiści w życiu człowieka, żądzy zemsty, a także trudnej drogi dochodzenia do decyzji o przebaczeniu. I według mnie ten zakres problematyki już wystarczyłby na całą książkę. A ona opowiada także o bigoterii, hipokryzji życia codziennego, trudnych wyborach życiowych – światopoglądowych, wyznaniowych, zawodowych, uczuciowych, emocjonalnych. • Lekki przesyt tematyczny sprawia, że główny wątek czasami jak gdyby ucieka na dalszy plan. A główny wątek to historia domu, domu przeklętego, czy – dokładniej mówiąc – obarczonego klątwą. Oraz dzieje dwóch kobiet mieszkających w tym domu – młodej Ruty, szukającej dopiero swej drogi życiowej, oraz jej sąsiadki o anielskim imieniu Serafina, osoby starszej, pragnącej, by rzeczywistość wokół niej była odwzorowaniem jej własnej wizji o świecie doskonałym. Z jednej strony próba narzucenia określonego sposobu życia, z drugiej strony obrona własnych przekonań oraz prawa do wyboru indywidualnej drogi życiowej. Konflikt obu bohaterek rzutuje na ich decyzje, na ich działania, wreszcie na ich losy. Doprowadza do narastania wzajemnych pretensji i uraz. • (...) • Recenzja autorstwa Gabrieli Kansik z Oleskiego DKK - w całości tutaj: [Link] (wp.me/p2qabO-137)
-
Trzecia powieść Katarzyny Enerlich. • Autorka opowiada niezwykłą historię Ruty, kobiety która spędziła młodość w senny mazurskim miasteczku, leżącym u podnóża krzyżackiego zamku. Dziewczyna pragnie zrealizować marzenie swego życia – zostać malarką. Mimo niewątpliwego talentu osiągnięcie celu nie będzie łatwe, a na wszystkim kładą złowrogi cień toksyczne relacje z sąsiadką, pod wspólnym dachem ponurego domu pod lasem. Z domem tym związana jest przedwojenna tajemnica, którą Ruta odkrywa w smutnych okolicznościach. Samotność, odejście bliskich, koniec pięknej miłości i niezrealizowane marzenia – czy to całe zło, które ją dotyka ma korzenie w tamtej tajemniczej historii? Czy dom, w którym mieszka jest przeklęty? Ruta wkrótce stanie przed dylematem – czy wybaczyć sąsiadce i prześladowczyni w jednej osobie? Musi podjąć tę decyzję szybko, bo za chwilę może być za późno. Czy znajdzie w sobie siłę, by to zrobić – szczerze i z przekonaniem? Jakie są granice ludzkiego wybaczenia? Duchowe wędrówki Ruty prowadzą Czytelników uliczkami krakowskiego Kazimierza do pewnej synagogi, a jej przewodniczką staje się miedzianowłosa Sara. Wkrótce na drodze Ruty stanie kolejna kobieta, Petra, z którą znajomość okaże się wielkim zwrotem w życiu bohaterki. „Czas w dom zaklęty” to opowieść o wybaczeniu, zakazanej miłości i codziennej hipokryzji, której nie dostrzegamy ze zwykłego przyzwyczajenia. To również magiczne spotkanie ze sztuką, która jest doskonałym tłem dla powieści. Bogactwo symboli, jak żydowska modlitwa nad winem czy pogańska Noc Kupały nasuwa nam skojarzenie, że świat jest pełen uniwersalnych wartości. Przeplatają się ze sobą, jak dobro ze złem, i do nas należy decyzja, czy zapełnimy swoje serce… • /za WWW [Link]