Recenzje dla:
Dom bez klamek/ Jędrzej Pasierski
-
"Dom bez klamek" Jędrzej Pasierski, wydawnictwo Czarne • Do debiutu Jędrzeja Pasierskiego podeszłam z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony pomyślałam, że fajnie, bo to kryminał, a ja lubię kryminały. Ale z drugiej strony, napisał go polski pisarz. A ja bardzo często zawodziłam na książkach polskich autorów. Oczywiście są wyjątki, bo twórczość Wiesława Myśliwskiego, Jakuba Małeckiego i Romy Ligockiej uwielbiam. Jest jeszcze trzecia strona, czyli to co tak naprawdę wpłynęło na decyzję o wypożyczeniu i przeczytaniu tej książki - morderstwo popełnione w szpitalu psychiatrycznym. Lubię takie klimaty 😉 • "Dom bez klamek" to pierwsza część serii z podkomisarz Niną Warwiłow. Na początku ta postać trochę mnie drażniła. Nieogarnięta pani policjantka w ciąży, prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa pacjenta szpitala psychiatrycznego. Wypija przy tym morze kawy i wina. W książce pojawia się więcej trupów. Policja co chwilę znajduje zwłoki zarówno pacjentów jak i personelu medycznego. Z czasem polubiłam podkomisarz Ninę. W sumie to było mi jej żal. Nie ma kobieta łatwego życia. Wszystko wskazuje na to, że będzie sama wychowywała swoje dziecko. Po rozstaniu z partnerem nie stać jej na opłaty za mieszkanie. Z kolei jej ojciec jest nietrzeźwiejącym alkoholikiem. W pracy Nina też nie ma lekko. Sam fakt, że jest kobietą powoduje, że koledzy na warszawskiej komendzie patrzą na nią z wyższością. Ciąża też nie ułatwia prowadzenia śledztwa. Ale żeby nie było tak beznadziejnie, pojawia się przystojny prokurator, który jest Niną zainteresowany. Zresztą z wzajemnością ❤. • Na początku ciężko mi sie czytało. Trudno mi było wejść w rytm tej książki. Jednak od około setnej strony wciągnęła mnie wartka akcja. Na pewno przeczytam kolejną część pt. "Roztopy". Jestem ciekawa jak potoczą się losy Niny Warwiłow. I jaki wpływ będą na nią miały demony z przeszłości.
-
”Czasami własne wspomnienia mogą być więzieniem, z którego najtrudniej się wyrwać… ” • 12 grudnia wcześnie rano pielęgniarka na oddziale C8 szpitala psychiatrycznego w Weseliskach dokonuje makabrycznego odkrycia. W nocy jeden z pacjentów został brutalnie zamordowany. Podejrzenie pada na pozostałych chorych i personel medyczny. Policja, która wkrótce przyjeżdża na miejsce zdarzenia, nie może pozwolić, by ktokolwiek opuścił oddział. C8 zostaje zamknięte dla świata. . • "Dom bez klamek" jest to debiut Jędrzeja Pasierskiego, który jest na prawdę bardzo dobry. Przedstawiona tu historia jest pełna tajemnic, sekretów oraz powiązań z dawnej przeszłości . Autor umiejętnie opisuje także sprawę szpitali psychiatrycznych w Polsce. Stare i przepełnianie sale , brak odpowiedniego sprzętu do leczenia chorych, nie wytaczający personel. . • Co to fabuły. W książęce mamy zarówno wątek kryminalny, jak i obyczajowy. Niniejszą sprawą zabójstwa zajmuje się podkomisarz Nina Warwiłow z praskiego komisariatu. Główna bohaterka poza skomplikowanym śledztwem, ma oczywiście własne problemy natury osobistej, z którymi musi się zmierzyć. Muszę przyznać ,że od samego początku poczułam sympatię do pani podkomisarz Niny i jej kibicowałam 😉. Nie chce wszystkiego zdradzać, po prostu zachęcam po tą lekturę. • ”Dom bez klamek” jest kryminałem osaczonym w polskie rzeczywistości , przez co jest bardzo realistyczny . Książka mocno mnie wciągnęła, razem z Niną szukam głównego podejrzanego a zakończenie zaskakuje .Czekam na dalsze losy pani podkomisarz, bo „Dom bez klamek " to pierwszy tom z cyklu • Polecam ! • [Link]
-
Pewnej grudniowej nocy na oddziale psychiatrycznym szpitala w Weseliskach ma miejsce morderstwo. Brutalnie zamordowany zostaje jeden z jego pacjentów. W kręgu najbliższych podejrzanych znajdują się pozostali chorzy oraz personel medyczny szpitala. Policja przybyła na miejsce zdarzenia całkowicie izoluje oddział C8 od świata. Nie może pozwolić, by ktokolwiek mógł go opuścić. Z czasem okazuje się, że zbyt wiele pytań pozostaje bez jakichkolwiek odpowiedzi. Rodzi się coraz więcej wątpliwości. Na dodatek przeszłość osób zamieszanych w zbrodnię pełna jest mrocznych tajemnic, przesiąknięta złem i bólem. Podkomisarz Nina Warwiłow za wszelką cenę próbuje rozwikłać tą skomplikowaną zagadkę. Mimo jej ogromnego zaangażowania nie idzie wcale łatwo. Prócz morderstwa w szpitalu głowę Warwiłow zaprząta również mnóstwo innych myśli, związanych z jej przeszłością i życiem osobistym. Za moment będzie musiała podjąć naprawdę trudne decyzje, które niewątpliwie będą miały istotny wpływ na jej dalsze życie.