Recenzje dla:
  • Zdradzę Wam sekret. Mroczny sekret. • Od jakiegoś czasu jestem pasjonatką zbrodni. Ale nie, nie biegam po Krakowie i nie podcinam ludziom gardeł. Interesuje mnie idea zbrodni. Jak się rodzi, skąd się bierze? Jak to jest, że seryjny morderca potrafi jednocześnie być czułym mężem, troskliwym ojcem i dobrym synem? • Zmieszajcie to z moim zamiłowaniem do historii. Już możecie wiedzieć, że interesują mnie przede wszystkim zbrodnie sprzed lat. A teraz dodajcie jeszcze do tego moją miłość do mojego rodzinnego Krakowa. Wyjdzie Wam z tego - całkiem słusznie - że szalenie intryguje mnie postać Karola Kota, czyli słynnego Wampira z Krakowa. • O książce "Lolo" dowiedziałam się już po obejrzeniu przeze mnie "Czerwonego pająka". Filmu boleśnie prze­inte­lekt­uali­zowanego. Po książce spodziewałam się czegoś innego, lepszego. Tymczasem... • Pomysł świetny. Można z tego było zrobić dramatyczną obyczajówkę (z wątkiem romantycznym!), mroczny kryminał. A co zrobiła autorka? Jakiś pastisz powieści psychologicznej. • Nie, ta książka nie trzyma w napięciu. Nie, nie wyzwala emocji. Nie, bohaterowie nie są postaciami "z krwi i kości". Zdaje się, że od czasu do czasu autorka pisała sobie urywki powieści. Z których kiedyś miała postać wybitna książka. Zebrała ich już trochę, ale w sumie chęci do wykreowania historii gdzieś tam w międzyczasie uciekły, wiec postanowiła stworzyć książkę z tych notatek i wlepek. I tak powstał "Lolo". Książka bez początku, rozwinięcia i końca. Nudna i nijaka. • Jedynym jej plusem zdaje się być fakt, że ta książka jest krótka. Daję dwie gwiazdki na zachętę tylko dlatego, że doceniam dobre chęci. Więc niech autorka ma.
  • Kraków. Lata 60. Mieszkańcy bojący się wyjść na ulicę, aby nie zostać zamordowanym przez osobę, którą nazywali „wampirem”. Nikt nawet przez chwile nie pomyślał, że za 2 zabójstwami, 10 próbami zabójstw oraz 4 podpaleniami może być odpowiedzialny skromny i cichy osiemnastolatek. Wydawać by się mogło, że minęło już sporo czasu od tych wydarzeń, ale historia Karola Kota cały czas pozostaje w myślach mieszkańców Krakowa. • -Uważaj, bo jak będziesz za długo patrzył, to zobaczysz diabła (…)Karol oderwał wzrok od szyby i uśmiechnął się do niej. - Może mają rację – powiedział • Kim tak naprawdę był Karol Kot? Dobrym uczniem? Nastolatkiem pragnącym doznania prawdziwej miłości i odnalezienia swojego miejsca w życiu? A może bezwzględnym mordercą, którego jedynym celem było zabijanie? Dzięki powieści Marty Szreder czytelnik może po części poznać jego historię. Autorka nie ustaliła własnego stanowiska w tej sprawie. Daje czytelnikowi możliwość oceny. Kimkolwiek był Karol Kot jedno jest pewne. Jeszcze przez długi czas będzie on wzbudzał strach. • -Wszyscy się boją. Ty nie?-Może on nie jest takim potworem, jak mówią?- Może i nie jest, ale czułabym się bezpieczniej, gdyby go już powiesili. • Marta Szreder przedstawia historię Karola jednak nie daje jednoznacznej odpowiedzi na to, czym kierował się „wampir z Krakowa” , jakie czynniki sprawiły, że był skłonny do tak okrutnych czynów i nie odczuwał wyrzutów sumienia. I właśnie dlatego czuję lekki niedosyt. Autorka opisuje nam fakty z jego życia i przedstawiła to w bardzo przystępny sposób. Jednak zabrakło mi tej analizy. Czytelnik sam musi domyślać się, co mogło kierować Karolem. Czytając „Lolo” odniosłam wrażenie, że otrzymałam „suche fakty”, a ja od takich książek oczekuję również emocji. • Wziął do ręki brzytwę ojca i ostrożnie przyłożył ją do skóry. (…) Na czystej, śnieżnobiałej pianie momentalnie pojawiła się cieniutka strużka krwi. Karol stał przez chwilę nieruchomo, obserwując w lustrze, jak krew wolno spływa w kierunku szyi. • Autorka pisząc „Lolo” korzystała z zeznań Kota, które złożył podczas śledztwa, ale także pamiętnika dziewczyny, w której zakochał się chłopak i kilku innych źródeł. Wiele wątków z książki jest autentycznych jednak kilka aspektów autorka postanowiła pominąć lub też zmienić. • Pewnie zastanawiacie się skąd wziął się tytuł powieści. Otóż „Lolo” to przezwisko Karola za czasów szkolnych i postanowiono wykorzystać go jako tytuł. • Powieść czyta się szybko, bo wszystkie fakty ostały przedstawione w bardzo przystępny dla czytelnika sposób. Czytelnik przewraca kolejne strony, bo historia naprawdę wciąga, a fakt, że większość wydarzeń działy się naprawdę sprawiają, że jest się jeszcze bardziej ciekawym dalszego ciągu. Naprawdę ciężko oderwać się od tej książki. Książka „Lolo” zostanie w moich myślach na bardzo długi czas. • Złe rzeczy odchodzą w przeszłość i niech tam zostaną, a życie toczy się dalej. • Pisząc o tej książce nie można zapomnieć o tle tej historii, którym jest Kraków z lat 60. Ponure bramy, stare kamienice, kluby jazzowe. Marta Szreder ukazała Karków jako miasto mrocznych zaułków i wyszło jej to naprawdę rewelacyjnie. • Wampir działał na oślep, jakby kierowany niezrozumiałym impulsem, wybierając przypadkowe ofiary i nie zostawiając po sobie śladów. • Mimo tego, że w powieści Pani Marty zabrakło mi emocji to nie żałuję poświęconego czasu. Sądzę, że warto dowiedzieć się o kimś, kto w pewien sposób stał się legendą nie tylko dla mieszkańców Krakowa. Mordercą, ale jednak legendą. I kto wie - może właśnie to było celem Karola Kota?
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo