• Nie jestem fanką komiksów. Owszem, oglądam filmy z uniwersum Marvela, ale kompletnie nie ciągnie mnie do tego, by poznawać ich pierwowzory. Za dzieciaka, jak chyba każdy, przechodziłam fascynację "Kaczorem Donaldem", ale to zamiłowanie umarło naturalnie wraz z moją podstawówką. Mimo to zdecydowałam się sięgnąć po "Persepolis", bo jest to pozycja już tak znana i tak pełna "ochów" i "achów", że zapragnęłam zrozumieć wreszcie, co też tak zachwyca w niej czytelników. • Początkowo nie byłam zachwycona. Nie ukrywam, że historia Bliskiego Wschodu jakoś nigdy wybitnie mnie nie interesowała i może być tak, że przy pierwszych stronach komiksu wychodziła po prostu moja ignorancja. Z biegiem czasu jednak coraz bardziej wciągałam się w historię Marjane. • Towarzyszymy jej przez kilkanaście lat życia. Ukazuje ona najpierw wojnę oczami dziecka, później emigrację i poczucie odrzucenia spojrzeniem nastolatki, a następnie bunt i miłość młodej kobiety, która wie, jak chciałaby żyć, ale miejsce, w którym żyje jej tego zabrania i piętnuje. Wydaje mi się, że to naprawdę fenomenalne poznawanie historii oraz religii i systemu totalitarnego. Zwłaszcza dla młodych kobiet z zachodu. Często patrząc na kobiety w burkach, czy chustach na głowie widzimy tylko ten skrywający je materiał, zapominamy o tym, że za nim kryje się kobieta - która myśli, czuje, buntuje się. • Szybko przyłapałam się nad tym, że podświadomie kibicuję Marjane w jej życiowych perypetiach. Dopinguję ją i smucą mnie jej porażki oraz problemy. Autorka nie musiała kreować tej historii, bowiem to jej własna opowieść - jej życie narysowane kreskami stworzonego przez nią komiksu. Tutaj nie można mówić o nadawaniu czemukolwiek autentyczności, bo ta historia po prostu jest prawdziwa i czuć to z każdym kolejnym przeczytanym "dymkiem". • Polecam gorąco, bo opinie krążące o tej lekturze w Internecie absolutnie nie są przesadzone i jak najbardziej jest to coś wartego uwagi i zainteresowania. Czyta się piorunująco szybko, nie ma w tym żądnego banału, a całość okraszona jest niewymuszonym dowcipem. Warto!
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo